Przetoka po ropniu okołoodbytniczym

[Gość Mirek]

Witam, dawno temu miałem na pośladku ropień około odbytniczy został on nacięty itd, na drugi dzień po nacięciu został wyjęty dren, po pewnym czasie w miejscu ropnia zaczęła wydzielać mi się jakaś wydzielina znikome ilości ale były, poszedłem niedawno do lekarza ponieważ zrobił mi się drugi ropień tylko niżej na tej samej stronie pośladka itd został on tylko nakłuty chodziłem na leczenie tzn jakieś tabletki po 3 tygodniach stwierdzono ze jest on wyleczony(tak powiedział lekarz) po tym ropniu została tak jakby jakaś narośl tzn takie zgrubienie moje pytanie czy to tak ma być tzn czy po prostu zostaje coś takiego po ropniu czy raczej nie powinno tego być? wrócę do tego pierwszego ropnia który był nacinany po tym nacięciu został mi duży ślad zrobiła się taka twarda narośl, poszedłem z tym do chirurga i nie powiedział że jest to przetoka tylko tak sam wywnioskowałem z tego co czytam na forach itd, w zeszłym tygodniu w sobotę miałem zabieg na znieczuleniu miejscowym tzn nie od pasa w dol itd tylko w sumie taki jak do wyrwania zęba, z tego co słyszałem lekarz mówił ze to jakiś włókniak jest, wycinał jakieś kawałki itd, wyciął też pęcherzyk ropnia i niby jakiś tłuszczak czy to możliwe żeby te rzeczy były w jednym miejscu? nie miałem żadnego saczka czy drenu ponieważ lekarz powiedział ze nie trzeba bo nie ma ropy. wczoraj bardzo mnie bolała ta rana, w nocy przemókł mi cały opatrunek to była krew z ropa tak mi się wydaje ponieważ zapach nie był miły, teraz jak siedzę tak samo cały czas coś wycieka czy to jest normalne w tydzień po zabiegu pytam ponieważ bardzo mnie to niepokoi we wtorek mam dopiero iść na ściągniecie szwów a do wtorku to się zadręczę samym myśleniem , nie wiem tez co mam robić ponieważ nie dostałem żadnych zaleceń do domu żadnych przypisanych tabletek itd, proszę o jakieś porady i odpowiedzi . pozdrawiam.

[Gość stapler]

czy to tak ma być tzn czy po prostu zostaje coś takiego po ropniu czy raczej nie powinno tego być? - czasami właśnie po wyleczeniu takiego ropnia powstaje zgrubienie, niewielkie pozapalne uwypuklenie, to naturalne włókniak jest, wycinał jakieś kawałki itd, wyciął też pęcherzyk ropnia i niby jakiś tłuszczak czy to możliwe żeby te rzeczy były w jednym miejscu? - tak, wszystkie te struktury mogą znajdować się w jednym miejscu czy to jest normalne w tydzień po zabiegu? - raczej nie powinno być żadnych wycieków z miejsca po takim zabiegu, jednak czasami w ranie pooperacyjnej wytworzy się krwiak, który może ulec zakażeniu i samoistnemu opróżnieniu, bez badania nie odpowiem na to pytanie konkretnie

[Gość Mirek]

witam ja dalej z tym problemem o którym ciągle pisze a mianowicie minęło już dwa miesiące od zabiegu który miałem , żadnych wyników nie mam co chodzi o te wycięte struktury i prawdopodobnie miał nie będę podejrzewam ze lekarz nie dal ich do badan mało tego nie jestem nawet wpisany w książkę w ten dzień który miałem ten zabieg czyli jakby go nie było, mało tego cały czas chodzę z opatrunkiem bo mam z tego jakieś wycieki czasami duże czasami małe a nieraz nawet w ogóle nie ma, miałem jeszcze raz badania na posiew i okazało się że mam gronkowca złocistego, tak myślę że to dlatego nie do końca chce się goić opisze może cały wynik to będzie Panu lepiej odpowiedzieć a wiec :wynik dodatni. wyhodowano staphylococcus aureus, szczep metylylino-wrażliwy. penicylina-r erytromycyna-s. klinadmycyna -s. gentamicyna-s doksycyklina-s trimetoprim/sulfametoksazol-s, na karcie oznaczenia to R-OPORNY, S-WRAŻLIWY. mam kilka pytań bo np dziś trochę to wyduszałem to dość sporo tego wyciekło również i krew, wydaje mi się że będę musiał iść raz jeszcze na zabieg ponieważ jak tego dotykam to prawie cala rana jest normalna jest tylko taki szram jak powinien być a na samym początku rany właśnie tam gdzie jest ten wyciek jest niby obrzęk tzn zgrubienie i o bardzo wyczuwalne przy dotyku , coś twardego, nawet często mnie to swędzi i czasami odczuwam z tego ból takie klocie dość silne, wydaje mi się że po prostu znowu coś tam się wytworzyło mało tego od tej twardej okolicy czuje tez taki pręg który idzie w głąb pośladka aż do kości ogonowej jakby taka rurka coś takiego bo nie umiem tego inaczej wytłumaczyć, na tego gronkowca dostałem tabletki linex forte oraz clindamycin-mip 600mg, ale z tego co widzę one mi raczej nie pomagają, czy może mi Pan coś poradzić w jaki sposób leczyć tego gronkowca i czy moje założenia co do ponownego zabiegu są możliwe tzn czy tego mam się spodziewać tzn czy moje przypuszczenia są słuszne, czy pierwsze będę musiał wyleczyć tego gronkowca, no i gdzie się nim moglem zarazić przecież do tej pory go nie miałem wydaje mi się ze to w szpitalu, proszę o szybką odpowiedz bo naprawdę ta cala sytuacja w której jestem to mnie bardzo dołuje i załamuje mam już po prostu dość miał to być rutynowy zabieg a tu takie komplikacje non stop to jest przecież nienormalne i oczywiście bardzo dręczące, .. Pozdrawiam.

[Gość stapler]

Niestety, ale w przypadku zakażonej rany po wycięciu przetoki okołoodbytniczej nawet jeśli zastosuje się antybiotyki celowane może nie dojść do żadnej poprawy. Zakażenie takiej rany pooperacyjnej mogło dojść w każdym miejscu czy to w szpitalu czy to w domu. Warunki higieniczne w tym miejscu ciała zawsze są wątpliwe. Niestety w tej sprawie najlepiej skonsultować się ponownie z proktologiem. Byc może konieczny będzie ponowny zabieg wycięcia przetoki. Trudno mi określić bez bezpośredniego badania. Do rozważenia np. transrektalne USG celem oceny gojącej się przetoki.

[Gość dodano]

Wizyta u doktora wskazana, tu znajdziesz zdjęcia chorób odbytu http://www.bolimnie.com/anatomia/odbyt-choroby