Powracający ból brzucha i uczucie ciężkości

[Gość Tomasz]

Objawy- ból brzucha po prawej stronie, troszke powyżej miednicy, pomiedzy pępkiem a miednicą wskazujące na wyrostek. Pierwszy atak dostałem po wypiciu 2ch szampanów na goły żołądek (jeszcze w maju). Myślałem że jest to zatrucie alkoholem czy coś-ale ból utrzymywał sie przez ok 3 tyg. Później miałem także napady, bóle brzucha i cały czas czuje cieżar, nie swój brzuch-zdecydowanie inny niz był przed. Podczas ataku-długi weekend-poszedłem do szpitala-miałem lekko podwyższone WBC -11,5* NEU-82,8%* NEU# 9,56, w morfologi moczu podwyższona bilirubina całkowita -1,73-był weekend majowy więc nie chcieli mnie trzymać-wyszedłem- brzuch jednak miałem nie swój więc w nastepny dzień znowu poszedłem na badania do innego szpitala-wyniki były lepsze. Miałem robione także usg jamy brzusznej 3razy-nie wykazało nic, miałem robiony tomograf brzucha z kontrastem-nie wykazało nic, badania krwi kilka krotnie, kolonoskopie i nic....później pojechałem do pracy na wakacje-brzuch mnie pobolewał-ale niegroźnie choć cały czas czułem ze jest inny. Wczoraj grałem w karty i nagle ostry ból znowu wskazujący na wyrostek......przestraszylem sie poraz kolejny, już bylem spakowany do szpitala ale...wziąłem nospe, położyłem sie i tak jakby przeszło-brzuch czuje, jest lekki bol ale nie kłuje, nie nasila sie, nie jest ostry- chciałbym poznać jakieś dodatkowe teorie-może to być wyrostek?? noge podnosze do góry normalnie-bez bólu, czasem podczas ruchu sie nasili, ogólnie jestem przeziębiony więc gdyby była temp nie zdziwiłbym sie-nie mam wymiotów, jem normalnie. Jeden lekarz mi powiedział że mogłem mieć 3mies temu stan zapalny i wyrostek sie oblepil, obskrobił, że jest ciało obce i moge to czuć, inny lekarz powiedział że to moga być bóle na tle nerwowym. inny-stwierdził że musiałby mnie otworzyć jeśli mnie boli i zobaczyć po prostu-a ja nie chce operacji jeśli okazała by sie niepotrzebna......... co to może być?? nie wiem jakie jeszcze badania moge zrobić, nie chcce sie czuc jak sie czuje. Nie spożywam alkoholu już od dłuższego czasu prawie wogóle ale......mam 21lat, chciałbym normalnie funkcjonować a nie...tak jak wczoraj-być spakowanym do szpitala i czekać aż sie poprawi- na szczęście dzisiaj jużjest lepiej. Co moge dodać- kaszlałem i ból sie nei nasilał, podnosiłem noge-też nie, dotykałem sie ok tego miejsca-bolało-ale nie wiem już czy to moja obsesja, czy jużsie przyzwyczaiłem czy po prostu przez nerwy,,,,,,,o co może chodzić? prosze o pomoc? czy faktycznie to może być wyrostek jak jeden z lekarzy mówł?

[Gość najs0]

Mam podobną sytuację,badania w normie,a ból utrzmuje się już drugi tydzień w miejscu wyrostka,a ze szpitala po 5 dniowej obserwacji wypisali mnie z bólem,bo jeżeli nie mam twardego brzucha to raczej nie wyrostek,żadne leki przeciwbólowe nie działają...

[Gość iza]

Witam,ja mam taką samą sytuację od pięciu miesięcy,bóle w okolicy wyrostka,prawie codziennie napady kilkuminutowego bólu kilka razy w ciągu dnia.Kilka razy byłam na izbie przyjęć z podejrzeniem ostrego zapalenia wyrostka,ale po badaniach i kroplówce rozkurczowej wracałam do domu.Ten stan źle wpływa na moją psychikę a może ma podłoże psychiczne,czasem się zastanawiam czy ten ból kiedyś się skończy.

[Gość stapler]

Takie dolegliwości jak przedstawił Pan Tomasz nie sugerują w żaden sposób zapalenia wyrostka robaczkowego ani stanu zapalnego typu plastronu wokół niego (wykazało by to USG czy też TK jamy brzusznej, a nawet kolonoskopia). Prawdopodobnie te dolegliwości są związane z zespołem jelita drażliwego, której podłożem jest zazwyczaj psychogenna niestabilność emocjonalna. Radzę dlatego w tej sprawie skonsultować się z gastroenterologiem.