Zgaga, zaparcia, wzdęcia i suchość w gardle

[Gość Przemo]

Witam serdecznie Oj ponad roku zmagam sie z problemami z strony układu pokarmowego. Zaczęło sie od lekkiej zgagi... a raczej palenia w okolicy krtani. Potem doszły zaparcia. Znaczy z tego co wiem zaparcia to problem w załatwianiem sie przez parę dni. Ja wypróżniam sie codziennie ale stolec jest twardy i zbity a na dodatek suchy. Od 7 miesięcy doszły dodatkowe problemy. Szybsze i mocniejsze bisie serca i co najgorsze niestrawność jak i wzdęcia. Objawia mi sie to tym ze jak zjem cos co jest ciężkie blokuje mi sie powietrze w żołądku. Nie może mi sie odbić.. Cos jak zator powietrza uciskający na przeponę/krtań? Jest to dziwne i bardzo nieprzyjemne uczucie. Dodatkowo czuje sie strasznie wysuszony... Suchość w gardle nosie... ogólnie jest to mało przyjemne. Zmieniłem dietę na lekkostrawna. Niestety ograniczenie czerwonego mięsa powodowało spadek żelaza. Mała ilość żelaza zaczęła wpływać na to że ciągle miąłem zimne ręce i nogi. Osłabiło mi tez odporność. Starałem sie jeść odpowiednia ilość kalorii ale i tak ciągle chudłem. Schudłem 15kb z ciągu 4 miesięcy. Dodatkowo w raz z początkiem objawów pojawiło sie dziwne bielactwo(?). To samo z węzłami chłonnymi. Powiększył mi sie jeden na szyi pod uchem... ma sporo ponad 3cm(jak pokazało USG) ale nie boli ani nic. Jest tez biało/żółty nalot na języku. Co do bólu jest on zlokalizowany głownie w nadbrzuszu w okolicach mostka. Ale bardziej po stronie woreczka żółciowego. Bola mnie tez jelita(głownie kiedy mam gazy) w okolicach wyrostka robaczkowego i po drugiej stronie tez. Robiłem masę badan. Od tych prostszych do tych bardziej inwazyjnych TSH jest w normie. Problemy z tarczyca są wykluczone Robiłem tez badania przeciwjądrowe w kierunku zespołu złego wchłaniania i też wyszły dobrze. USG jamy brzusznej tez nic nie pokazało. Panel wątrobowy tez GTTP tez w normie Miąłem podwyższone OB i CRP ale to przez spadek żelaza i doszło do choroby oskrzeli. Chyba bo tak mi tłumaczył lekarz Gastroskopia pokazała tylko zapalenie błony śluzowej żołądka + żołądek podatny na rozdymanie. Wcinki z gastro mówiły że jest H. bacter w minimalnym stopniu. Lamblia tez wykluczona Krew w kale... BRAK Czy ktoś może mi cos doradzić? Chciałem sobie zrobić badania w kierunku drożdźyczy Candida. Ale słyszałem ze jedyne badania które jest skuteczne to badanie genetyczne. Powodem jest to ze ciągle jestem ospały i dość slaby(mroczki przed oczami itp.).

[Gość Paweł]

Zrób sobie ze dwa trzy razy posiew kału na grzyby. Jeśli za -każdym-razem wyjdą liczne kolonie, to może znaczyć, że masz przerost Candidy. Tyle, że najczęściej jest jakis powód. Ja, np, brałem 3 antybiotyki na raz i potem dostałem grzybicy.

[Gość DARO]

Najlepszym lekarstwem na candide wewnętrzną jest kit pszczeli a dokładnie nalewka z kitu pszczelego.Kit zalewamy spirytusem po odstaniu rozcieńczamy go z wodą aby był do picia lub kit zalewamy wódką ja używam spirytusu.Po rozcienczeniu z wodą zrobi się mlekowata nalewka ale po kilkudniach wszystko jest ok.Candida związana jest z zanieczyszczoną cerą i z wieloma innymi obiawami o których nie mamy pojęcia.Co dzien rano na czczo piję kieliszek tej nalewki można drugi raz poprawić wieczorem efekty są zdumiewające na początku kuracji czułem się bardzo słabo gdy nalewka zabijała candide ale teraz jest ok poza tym nie wolno jesc chleba i słodyczy pic gorzka cherbata i kawa moja dieta to warzywa i mięso.Brałem wczesniej antybiotyk na candidę Fluconazade czy cos takiego był dobry ale to co wyprawia nalewka z tą candidą jest niesamowite boje się żebym tylko nie wpadł w alkocholizm ponieważ codziennie piję nalewke mam teraz jej 1 litr walka z candidą jest długa spróbujcie jej nalewka działa na cały organizm zabija bakterie wirusy i grzyby można nią leczyć wiele schorzeń.PROPOLIS,KIT PSZCZELI,NALEWKA Z KITU PSZCZELEGO