Zaczerwienienie błon śluzowych i zmiany wrzodowe

[Gość Magda]

Od dawna (tak ok 7-8 lat) cierpię na bóle brzucha zlokalizowane na przemian w prawym dole podżebrza bądź w lewym. Bóle raz są lżejsze, a raz tak bardzo silne, że trafiam na kilka dni do szpitala. W wynikach gastroskopii stwierdzono ogromne zaczerwienienie błon śluzowych, małe zmiany wrzodowe, przepuklinę rozworu przełykowego oraz helicobacter pylori, w przypadku którego zastosowano leczenie. Prócz tego wszystkiego podczas pobytu w szpitalu odnotowano bardzo wysokie watrości Aspat i Alat (520!!!!), które po czterech zmian wróciły do normy* podwyższone OB oraz bilirubinę. W dodatkowych badaniach odnotowano przeciwciała wątrobowo-nerkowe (anty-LKM-1). Ostatecznej przyczyny takich dolegliwości nie zdjagnozowano. Otrzymałam zalecenia przestrzegania diety i zażywania leków osłaniających wątrobę oraz wykonywania co jakiś czas badań kontrolnych. Czy to wszystko może świadczyć o chorobie Crohna???? Dodam też, że jestem osobą dość szczupłą (170cm wzrostu i 46kg), która się nie odchudza ale przytyć też mi trudno.

[Gość medicus]

Czy wykonano kolonoskopię?

[Gość Piotr]

Przedstawiona etiologia nie wskazuje na chorobę Crohna. Aczkolwiek nie jest wykluczone, że od żołądka może się ona rozwinąć, gdyż ta choroba charakteryzuje się pojawianiem stanów zapalnych w różnych odcinkach przewodu pokarmowego.

[Gość Ewelina]

Panie Doktorze, od tygodnia mam nasilone bóle brzucha, całego środka od góry do dołu, głównie w samym centrum brzucha. Nie są to ciągłe bóle, lecz takie napadowe, zwykle wieczorami nasilają się najbardziej. Coś w rodzaju silnych skurczy. Miałam trzy lata temu wykonaną kolonoskopię początkowego odcinka jelita grubego- wszystko było w porządku. Kilka dni temu była gastroskopia-tam również w porządku. Leżałam w szpitalu i podejrzewają u mnie chorobę Crohna. Czytałam o tej chorobie i wiele objawów mi do niej nie pasuje. Jedyne co się sprawdza to stan zapalny węzłów chłonnych w brzuchu i pogrubienie końcowego odcinka jelita krętego. Dostałam antybiotyk dożylnie i podawano mi kilka dni lek sulfasalazin EN i dalej mam go brać, ale nie widzę żadnej poprawy od tygodnia. Czy to możliwe, że to ta choroba i czy są sposoby dokładnego jej zdiagnozowania? i czy te leki w końcu dadzą rezultat, bo podobno może mnie tak boleć kilka tygodni. Z góry dziękuję