Leczenie bólu pooperacyjnego na oddziale

[Gość Karolina]

Witam. Piszę tutaj, ponieważ jutro idę do szpitala i 18 czerwca mam operację i strasznie się boję o ból po przejściach sprzed roku, kiedy to miałam krwawą repozycję nasady k. piszczelowej ze stabilizacją śrubą AO. Wszystko byłoby w najlepszym porządku, gdyby nie to, że po ustąpieniu znieczulenia zewnątrzoponowego nie mogłam się doprosić pielęgniarek o leki przeciwbólowe. Jedyne co chciały podać to pyralgina i.m., gdzie ból mi uniemożliwiał przekręcenie się aby wykonano iniekcję w pośladek. Prośby były nieskuteczne o inną metodę leczenia bólu. Dostawałam odpowiedź *Albo pyralgina domięśniowo, albo nic.*. Ból był nie do zniesienia do takiego stopnia, że w pewnym momencie miałam problemy z oddychaniem (z nerwów nie mogłam opanować hiperwentylacji) i wpadłam dosłownie w panikę. Dopiero wtedy dostałam i.v. pyralginę wraz z jakimś środkiem uspokajającym. Moje pytanie brzmi jak mogę skutecznie domagać się leczenia bólu po zabiegu? Operacja nogi już pojutrze a ja panicznie się boję po poprzednich przejściach do tego stopnia, że rozpatruję nawet niezgłoszenie się do szpitala na zabieg. Rok temu jak mnie potraktowano to istny koszmar i nie chcę tego przechodzić kolejny raz... Chcę się ustrzec przed tym ale nie wiem jak. Błagam o pomoc.

[Gość Karolina]

Dziękuję Aneto, ale aż taki problem nie dotyczy mnie. Po prostu rok temu połamałam poważnie nogę. Operacyjnie złożyli mi ją do kupy. Po operacji strasznie mnie bolało, ponieważ wiele tkanek było podrażnionych i skomplikowane złamanie. Po prostu personel zignorował swój obowiązek włączenia leczenia bólu pooperacyjnego i zostawili mnie samej sobie wyjącą z bólu w drgawkach i z hiperwentylacją. Przecież to dosłownie znęcanie się nad człowiekiem... Po operacji miesiąc nie brałam nic na ból. Sporadycznie tylko może raz na tydzień- dwa. Po powrocie do domu brałam regularnie przez 3 dni tramal a potem zmniejszałam dawę, że brałam tylko raz na 2-3 dni, szczególnie jak czekała mnie podróż samochodem z nogą w niekomfortowej pozycji bo nie była uniesiona...

[Gość Karolina]

P.S. Aneto- Niedaleko tego lekarza czasem bywam (czasem jestem w Mannheim) i zapamiętam to co powiedziałaś, jeśli będę potrzebować pomocy lekarza takiej specjalności to zgłoszę się do niego- ale mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby...