Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Zapalenie otrzewnej po cholecystektomii laparoskopowej


Gość Dalia

Rekomendowane odpowiedzi

Trzy tygodnie temu przeszłam cholecystektomię laparoskopową, ze względu na kamicę pęcherzyka żółciowego. W trakcie zabiegu okazało się, że w pęcherzyku silnie rozwinięty jest stan zapalny, oraz że utworzył się dosyć duży wodniak, mimo to zabieg kontynuowano metodą laparoskopową. Po dwóch dobach od zabiegu zostałam wypisana ze szpitala z wyraźnie wzdętym brzuchem i silnymi bólami w okolicy prawego łuku żebrowego, promieniującymi do łopatki. lekarze stwierdzili, że stan taki jest normalny i spowodowany jest sztucznie wytworzoną odmą w jamie brzusznej. Niestety w domu po kilku godzinach (spożyciu lekkostrawnego posiłku i zażyciu przepisanych leków: Cipronexu oraz Nimesilu) miałam atak kolkowy zbliżony do tych wywoływanych przez kamienie. Atak przeszedł samoistnie, jednak po ośmiu godzinach wystapił po raz kolejny, tym razem ze zdwojoną siłą. wezwane pogotowie zabrało mnie na izbę przyjęć tego samego szpitala, skąd po sześciu godzinach trafiłam na oddział chirurgiczny. Bólu nie dało się uśmierzyć nawet narkotycznymi środkami przeciwbólowymi, przy czym zarówno ból, jak i wzdęcie narastały, obejmując stopniowo cały brzuch i klatkę piersiową. Ustała praca jelit, jednak morfologia była w normie. Po kolejnej dobie lekarze zdecydowali się wprowadzić endoskop do jamy brzusznej (przez 30 godzin mojego pobytu w szpitalu wmawiano mi, że histeryzuję i sugerowano, że udaję). Okazało się, że rozwineło się silne żółciowe zapalenie otrzewnej. Przeprowadzono laparotomię (prowadząc cięcie po linii śladów po laparoskopii) i toaletę jamy brzusznej. Powiedziano mi, że naczynka żółciowe w wątrobie się *niedomknęły* należycie i z tąd rozwinął się taki stan. Teraz, dwa tygodnie po zabiegu, czuję się dosyć dobrze, jednak mam parę pytań: Czy nadal utrzymujący się ból w prawej łopatce jest normalny? Jak długo stosować dietę niskotłuszczową i unikać wysiłku? Czy możliwe jest, że lekarze popełnili jakiś błąd podczas pierwszego zabiegu? Czy lekarze powinni kontynuować laparoskopię, mimo widocznego stanu zapalnego pęcherzyka żółciowego? Czy 30 godzin to nie za długi okres trzymania pacjenta z takimi objawami, przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji? Czy nie powinno w ramach diagnostyki wykonane zostać USG jamy brzusznej lub chociaż zdjęcie RTG? Jakie są możliwe powikłania po żółciowym zapaleniu otrzewnej i laparotomii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość haemophilus

W zasadzie jedynym powikłaniem będzie pewnie powstawanie zrostów, które mogą powodować ból i utrudnienia w pasażu jelitowego. Co do długiego czasu obserwacji to lekarze mieli nadzieje, że podając antybiotyk opanują stan zapalny i nie będzie konieczny kolejny zabieg, co jak wiadomo jest dość obciążające dla chorego. Co do dalszych wątpliwości trudno jest się wypowiedzieć nie znając wszystkich szczegółów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×