Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Niegojące się rany na penisie, niby grzybica penisa


Gość Michał

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Michał

Witam, mam duży problem, rozpoznano u mnie grzybicę penisa, dostałem Flumycon do łykania raz na dzień i jeszcze jeden antybiotyk o szerokim spektrum, przeciwbakteryjny. Do smarowania Mupirox (przeciwbakteryjny) i Imasol- na grzybicę. Przebieg choroby był wyjątkowo dziwny i uciążliwy, na dużej powierzchni żołądź i napletek były czerwone, w niektórych miejscach (tak mi się wydaje) ze zdartym naskórkiem, który nie chciał się odbudowywać. Teraz, po stosowaniu mupiroxu (Imasol strasznie swędzi i muszę go zmywać, dlatego go nie używam) jest lepiej- duży obszar się poprawił, jednak obszary zaczerwienione dalej pozostają ranami, które od czasu do czasu krwawią (minimalnie). Penis wygląda jakby się goił, ale 3 miejsca pozostają dalej bolesne, czerwone i niewyleczone już od 4 dni bez poprawy. Co to oznacza? Czy możliwe jest, żeby to nie była grzybica tylko coś innego? Dodam, że przez te ranki wypływa (a raczej pojawia się po dłuższym czasie) żółto biaława wydzielina, dość gęsta, w konsystencji białka jaja. Co to oznacza? Proszę o pomoc, dziękuję z góry!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stapler

Trudno określić bez badania. To dopiero 4 dzień leczenia więc gojenie może jeszcze całkowicie nie nastąpić (dopiero najwcześniej efekt może być widoczny po tygodniu). W razie nadal utrzymujących się objawów mimo leczenia (poczekać trzeba jeszcze kilka dni) trzeba w tej sprawie ponownie zgłosić się na kontrolę do dermatologa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Od niedawna mam problem z czerwonymi plamkami na żołędziu. Ponad to mam na żołędziu świecący lekko różowy plac z którego niekiedy wydobywa się śluz a po dotknięciu boli, w tym własnie miejscu najczęściej pojawiają się te czerwone plamki. Pojechałem do dermatologa. Lekarz powiedział mi ze to może być problem związany z drożdżakami i żebym się nie przejmował tym problemem. Lekarz przepisał mi Clotrimazolum w kremie, pimafucort krem i galvenox w tabletkach. Po zastosowaniu tych leków na początku było widać poprawy i ten plac o którym wspominałem na początku jak by się wysuszał i może w pewnym stopniu łagodniał i znikał. Ale Pewnego poranka kapiąc się zauważyłem na moim żołędziu właśnie w miejscu tego placu trzy czerwone ranki które po dotknięciu bolały i szczypały, wieczorem było ich jeszcze więcej a ten placyk stal się czerwony i mam na nim kilka ran które wyglądają tak jak by były pozbawione naskórka. Powiedzcie mi o co chodzi, co to może być i czy to groźne. Jestem bardzo zaniepokojony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wkurzony

ja mam to samo, co to q jest? Robia mi sie ranki na zoledziu bolace nic mi sie nie leje zadne plyny, nic nie luszczy tylko troche czerwony obszar i takie jakby ranki, ma ktos jakis pomysl bo to nawraca (stosowalem kremy etc. bylem u urologa) ale stan sie poprawia tylko od czasu do czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nowy wacek

witam Panowie, opiszę tutaj swój przypadek, może komuś z Was przyda się taka informacja. Mianowicie - po stosunku z dziewczyna na obszarze poniżej żołędzia pojawiło mi się (na początku jak sądziłem otarcia) kilka małych czerwonych niby krostek niby otarć. Po ok tygodniu penis zaczął mnie swędzieć. Od tego momentu zaczęło się na dobre, żołędź czerwony w krostki/plamki, obszar pod napletkiem również, a po 1 lub 2 pojawił się na tym wszystkim po ściągnięciu napletka biały nalot (niby maź). Udałem się do lekarza internisty - lekarz bez badania, tylko po moim opisie słownym stwierdził że to zapewne grzybica - przypisał mi maść pimafucort i pigułki ketokonazol (po 1 przez 10 dni) i przemywanie rywanolem. Po kilku dniach miałem wrażenie że jest lepiej (4,5), a potem było tylko gorzej. Mianowicie stosując leczenie zalecone przez internistę spowodowało na początku że chory obszar stał się suchy i to bardzo, po czym jak wspomniałem po 4, 5 dniach suchy obszar naskórka przekształcił się w czerwone plamy - które wyglądały jak rany/otarcia prawie że krwią podeszły. Nie mogłem dotknąć nawet swojego penisa, nie było mowy żeby nawet spłukać go letnią wodą z powodu bólu, takiego piekącego/szczypiącego. Po 10 dniach tego typu kuracji udałem się na wizytę prywatną do dermatologa (to była środa) - tam Pani dermatolog (wiek ok 35 lat - czyli jakiś staż już posiadała w zawodzie) po oględzinach mojego penisa - jej wyraz twarzy mówił sam za siebie - mogłem od razu stwierdzić że to dla niej coś zupełnie nowego (burak na twarzy). Jako kurację dostałem krem travocort i jakiś kremik dla niemowlaków do smarowania podrażnień i płukanie penisa w szklance z nadmanganianem potasu. Jak stwierdziła - wszystko po kilku dniach miało wrócić do normalności. Niestety myliła się i to bardzo. Było jeszcze gorzej z ran sączyła się galaretowata lekko żółtawa wydzielina (coś jak białko z jajka kurzego) i do tego miejscami krew. Był poniedziałek - zdesperowany użyłem internetu i znalazłem lekarza dermatologa-wenerologa (lekarz w podeszłym wieku, ale z dużym doświadczeniem) - Pan doktor zaledwie po moim ustnym opisie stwierdził co mi jest (ale dla pewności oczywiście obejrzał mu uszkodzony sprzęt). Poinformował mnie - że zestawienie ketokonazol+maść pimafucort jest baaaardzo skuteczną terapią (ale często powoduje skutki uboczne w postaci bolącego rumienia). Ponadto oznajmił, żeby omijać z daleka jakiekolwiek maści/kremy które mają w swojej nazwie końcówkę - cort i zdecydowanie zakwestionował metody lecznicze dermatologa do którego się udałem po wizycie u internisty. Innymi słowy zestawienie jakie otrzymałem do leczenia od internisty było jak najbardziej ok - tyle że jak stwierdził ten Pan u mnie nastąpił skutek uboczny, w tym najprawdopodobniej przeleczenie. Jako kuracje dostałem do robienia okłady z NaCl (sól fizjologiczna) i żel solcoseryl i dodatkowo na wszelki wypadek żeby wykluczyć infekcję wirusową opryszczki i tym podobnych dostałem heviran. Uwierzyłem temu lekarzowi- i opłaciło się - poprawa przyszła dopiero po 4,5 dniach ale jak się już zaczęła to z każdym kolejnym dniem już tylko coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej

Miałem coś podobnego nie wiadomo skąd ,najpierw swędzenie a potem ranki bolące ,szukałem masę sposobów i najlepszy okazał się najpierw oxykort stosowany przez kilka dni aż ranki się zagoiły myłem członka solą fizjologiczną i płynem do higieny intymnej smarując 2-3 razy dziennie ketokonazolem. Trwało to trochę czasu ok.1,5 miesiąca ale wszystko zagoiło się i ma spokój. polecam ten sposób ,jest super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest poważna. Z wcześniejszych opisów wynika, że przegapiono prawdopodobinie pierwszą fazę, są nią krotki, podskórne krostki na żołędziu. Prawdopodobnie są to bakterie (?) Walczę z tym, na razie nie ma efektu odpowiedniego. Zastosowałem antybiotyki - na początku, spore dawki 4 tygodnie. W efekcie już po 2 tygodniach pojawiły się ranki, takie jak opisywane przez poprzedników. Gdy zakończę zabawę - opiszę dokładniej. Na razie jeszcze nie wiem zbyt wiele. Podejrzewam bakterię. Kiła, HPV odpada. Czy grzybica? Ha, a w Polsce ilu mamy lekarzy - mykologów? ha, najłatwiej tak powiedzieć - a gdzie dowód? gdzie posiew? to jest wróżbiarstwo, a nie medycyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Wacław_wyleczony

Panowie mam podobny przypadek. Zanim poszedłem do dermatologa przeczytałem te wszystkie posty i muszę przyznać, że się przestraszyłem, tym bardziej, że to nie była moja pierwsza infekcja tego typu. Tym razem jednak wyglądało to fatalnie i ból był z dnia na dzień coraz gorszy. Pani dermatolog, która pomogła mi już kiedyś z inną infekcją intymną i tym razem trafiła w samo sedno. Otóż w moim przypadku (a pasuje on również do waszych wcześniejszych opisów) nie były to żadne drożdżaki, bakterie, ani wirusy. Okazało się, że jest to uczulenie na SALICYLANY. Pierwsze pytanie jakie mi zadała Pani dermatolog po obejrzeniu ran to czy brałem jakieś tabletki przeciwbólowe. Odpowiedź była prosta TAK - Aspirynę i to przez jakiś okres czasu. Podobno dużo ludzi może mieć na to uczulenie, a skutkuje ono właśnie podrażnieniem błon śluzowych, a w konsekwencji takimi ranami, aftami i tego typu dolegliwościami. Chcąc nie chcąc, żołądź jest zbudowana właśnie z takiej śluzówki. Przepisano mi przemywanie penisa wodą z sodą oczyszczoną, tabletki odczulające oraz krople domiejscowe na zmniejszenie stanu zapalnego, obrzęku itp. Po paru dniach widać OGROMNĄ poprawę. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze tutaj cos od siebie w dosyc dużym skrócie. Moja dziewczyna u ginekologa dostała maść pimafucort i szanowna pani ginekolog powiedziala ze partner ma tez ja stosować 2 razy na dobę przez 14 dni. Ja nie majac zadnych zmian grzybicznych cały mój *interes* miewał się swietnie zadnych zmian zadnych kropek czerwonych zero podejrzen grzybicznych ale jeżeli dziczyna ja miała to moze jakas grzybica utajona jest u mnie, więc stosowalem ta maść. Po 5 dniach interes zrobił się suchy a w 6 i każdym następnym dniu przy myci go jakims plynem intymnym dziewczyny czułem straczne pieczenie. W 8 dniu przestalem stosować masc gdy zobaczyłem ranki saczace sie krwia i czerwone kropki wygladajace jak otarcie zjedzenie skóry ktore w nastepnych dniach podeszly biała ropa. Udalem sie do dermatologa i przepisala mi odkażanie penisa rivanolem masc fucidin i tabletkinatybiotyk 3 dniowy sumamed. aktualnie jestem w 3 dniu leczenia i widze niewielka poprawe. Pytanie czy masc fucidin mozna stosowac na saczace sie ranki ? bo stosuje ja 2 razy dzienie i mam wrazenie ze po zastosowaniu jej jest chwilowo gorzej. przy sikaniu strasznie mnie piecze ale nie ze srodka cefki moczowej tylko przy wyjsciu widze rankę. Jest to jakas inna choroba czy poparzenie sie mascia pimafucort?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez stosowalem pimafucort i mam wraznie ze mnie podraznilo mam tak jakby otarcia w jednym miejscu ktore sa zaczerwienione i caly czas wilgotne(wrzody czy cos w tym rodzaju)sa po prostu mokre i saczy sie z nich cos bezbarwnego.. NIe wiem w jaki spsob to zalagodzic, zaczalem robic oklady z soli fizjologicznej i smaruje te miejsca zelem solcoseryl, zaczalem 2 dni temu i czkeam na poprawe jezeli ktos moze cos tutaj doradzic to prosze pisac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post 2 wyzej to jest moj. Powiem tak walcze od 7 dni i moze cos ci pomoże moja wiedza bo lecze sie troche na własny rozum bo lekarze to debile. Njpierw ginekolog od mojej kobiety kazal mi stosowac razem z nia pimafucort (bez ogladania mnie a moj interes byl czysty zero zmian nic nie bolal ale jak lekarz kazala to bralem ) 2 razy dzienie przez 14 dni :)) dotrwałem do 7 moze 8 mniejsza pierwszym objawem ze cos nie tak jest to strasznie mnie piekło jak mylem miejsca intymne zelem mojej dziewczyny (a stosowalem go wczesniej i nic nie bylo) drugim objawem był kosmos ropa ropa ropa i czerwone kropki plus spuchniety a trzecim objawem rany pod ropa ktore krwawia i do tego rana przy wyjsci cewki moczowej.( jednym slowem przeleczenie mascia pimafucort) Biegiem do dermatologa przepisala mi antybiotyk w tabletkach sumamed krem bakterjobojczy fucidin i 4 razy dzienie przemywac rivanolem. Masc fucidin dalem moze 3 razy i stwierdzilem ze nie dam rady bo piekło mnie zaraz po jej nałozeniu a rivanol dzisaj pomogl mi w naprawieniu cewki mczowej juz nie mam na niej rany i moge normalnie sikac bo wczesniejsze sikanie to bylo piekło z zwijaniem sie z bólu. Od wczoraj zaopserwowałem ze jak przemywam rivanolem to mnie swedzi łaskocze naplete. Zaczołem szukac w necie i doszedlem do wniosku ze po masci pimafucort przypalentala mi sie grzybica. A jak jest grzybica to rany sie nie goją wiec stosuje clotimazolum i czekam na efekt. W poniedzialek mam urologa wiec napisze cos wiecej ( juz prywatnie bo licze na fachowa pomoc a nie pani dermatolog na nfz ktora nie popisala sie a nie wspominam sie o pani ginekolog mojej dziewczyny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie po tym Pimafucort nic nie piecze ani nie boli ale mam te obtrcia-zaczerwienienia czy ranki nie wiem jak to nazwac sa na szczescie w jednym miejscu ale szlak mnie trafia bo walcze z nimi 3 dzien i nic, reszta objawow zeszla(bo leczylem sie tym i innym lekiem na podobne zmiany ktore ustaly) ale ten krem zostawil skutki... mam tego dosc i juz nie wiem jak to leczyc. Poczekam jeszcze pare dni i jak nic sie nie zmieni spowrotem do wenerologa czy dermatologa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a masz ropę ? bo jak tk to zel solcoeryl zle dziala gdy jest ropa :( jezeli ci sie zle goja moze byc grzybica ktora przypłentala sie po pimafucorcie wiec sproboj oklady z rivanolu 4 razy dzienie jezeli masz rope to nie dawaj solcoserylu a jezeli nie to daj smialo bo ten lek przyspiesz gojenie ale na rope nie powinien byc stosowany i dodaj clotrimazolum jesst to lek przeciw grzybiczny i bez recepty :( moze pomoze jezeli po paru dniach bedzie zero efektow to przynamniej dowiesz sie ze to nie grzybica :) ja jutro ide do lekarza chyba ze zobacze jutro rano poprawe ale watpie bo gdy tylko chce sciagnac rope i przemyc rivanolem to krwawic zaczyna :( ale cewka moczowa sei zagoila i mniej ropy mam i troche mniej czerwone jak by aczelo sie goic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co rozumieć przez słowa ropa. Wygląda to tak że jest czerwona ranka,jest ich pare kolo siebie tak jaby podrażnienie tego miejsca(taka bardzo czerwona ale moze jeszcze nie podeszla krwią)i jest ona wilgotna, mokra, po myciu nie zasycha tylko jest tam mokro cały czas i jest to przezroczysta barwa. Raczej nie boli i nie swedzi chociaz dzisiaj mam wrazenie ze odczuwam lekki ból.. To jest jakaś wariacja... Wyleczyłem wczesniejsze objawy drozdzakow czy czego takiego i pojawilo sie to... Sprobuje od jutra samym rivanolem a ta masc clotrimazolum stsoswalem do tych wczensiejszych objawow i pomogla nie wiem czy jest sens na to.. Bede jeszcze pisal jak cos zaobserwuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie widać lekką porprawę zaczerwienienia nie są juz mokre i mam wrażenie ze powoli zaczynaj sie kurczyc. Wydaje mi się ze oklady z soli fizjlogicznej duzo zrobily. Dzisiaj zaczalem stosowac rivanol i zobacze co dalej z tym bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja aktualnie widze poprawe bo stosowaniu rivanolu i zelu solcoseryl ii powoli chyba sie goi :) juz moge zsunąć napletek z zaołędzia i nie ma tam ropy plus krew sie nie leje i troche rana sie zmniejszyla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stosuj rivanolem i uwazam ze solcoseryl 3 razy dzienie tez pomoże u mnie sie sprawdza dam ci znac za dwa dni narazie widze postep jeszcze dodoam ze opuchlizna zeszła :) i wczorj pierwszy raz moglem umyc go pod prysznicem leciutko bolalo ale nie tak jak wczesniej bo pare dni temu to zwijałem sie z bólu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie solcoseryl pomaga :) Mi tez opuchlizna zeszla teraz widac tylko miejsca gdzie jest podrażnienie ale raczej idzie to w dobra strone bede stosowal ten solcoseryl gel i rivanol dam znac za jakis czas jaie sa efekty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dla porównania zanim dojdzie do takich ran to maść belogent załatwia szybko jest na receptę. Ale jest idealna w przypadku ran nie mam pojęcia może proszek dermatol mocno zasypać. klotimazolum nie ma szans z maścią belogent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×