Powikłania po usunięciu guza z tarczycy

[Gość Patrycja]

Nie ma co się stresować ja miałam usuwaną tarczycę w wieku 15 lat, nie mówiłam ponad 2 lata (dla dziecka to był koszmar bo z nikim nie mogłam się porozumieć), traciłam nadzieje że kiedykolwiek odzyskam głos, zaczęłam nawet uczyć się migowego, brałam zastrzyki chodziłam na galwanizacje, prądy, lampy. minęło 11 lat od operacji mówię normalnie głos mam trochę inny z lekką chrypką, więc nie ma co się bać jeśli nie mówicie albo macie problem z mówieniem to się oszczędzajcie, nie mówcie dużo, ograniczajcie się do minimum. Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości i powrotu do formy:)

[Gość Ola]

Operacje usuniecia całej tarczycy mialam trzy tygodnie temu i powiem wam ze moja tarczyca byla taka duza ze znajdowala sie nawet z tylu szyji lekarze byli tak zdziwieni jak to zobaczyli ze lepiej nie pytac.Glos mam tylko nie rozumiem czemu mnie tak przydusza. Moze mi ktos powiedziec jak dlugo bedzie dusic.

[Gość M.P.]

Miałam operację tarczycy 2 tygodnie temu w Elblągu, uznaję tamtejszych chirurgów za naprawdę wybitnych specjalistów , operacja przebiegła bez żadnych powikłań , wiem z całą pewnością, że taki zabieg wymaga wiedzy i dużej precyzji,dlatego radzę dobrze się upewnić, jakie umiejętności ma chirurg. Ważna też jest życzliwość lekarzy. Pozdrawiam i życzę pokonania tudności.

[Gość Teresa]

Miałam operację 6 dni temu w Centrum Onkologii w Warszawie. Usunięto mi całą tarczycę i węzły chłonne. To był rak brodawkowaty. Operował mnie wspaniały lekarz (zresztą tutaj są tylko tacy) dr. Jacek Gałczyński, przyjaźnie nastawiony do pacjenta, wspierający, (także pożartuje i lepiej się czujesz, zapominasz o swojej chorobie),wprawna,doskonała ręka. Operacja była bardzo trudna, były komplikacje krwawienie, ale mówiłam od razu cięcie nie jest wielkie, zasklepia się.Przede mną dalsze leczenie, za miesiąc SCC. Opieka wspaniała, polecam z czystym sumieniem. To był mój pierwszy pobyt w szpitalu. Bardzo się bałam, a teraz zaczęłam inaczej patrzeć na życie, jestem osłabiona,

[Gość ela]

Widzę tu wpisy sprzed 2 lat, więc dodam coś z teraźniejszości. Jestem po operacji usunięcia guza prawego płata tarczycy w dniu13.12. 17r., bałam się strasznie a guz był naprawdę duży. Okazało się ,że po wybudzeniu mówiłam mocnym, czystym głosem, czułam się i nadal czuję b. dobrze. W szpitalu byłam jeden dzień po operacji a następnego wypisali mnie do domu. Od razu chodziłam, mówiłam, weszłam dwa razy po schodach na 4 piętro(jeszcze w szpitalu). Blizna się goi. Nie odczuwam żadnych dolegliwości bólowych, czy osłabienia. W wypisie dostałam 16 zaleceń i receptę na eltroxin i jestem pełna dobrych myśli