Ból w obrębie jelita grubego

[Gość Rysiek]

Witam. W ubiegłym roku (ok. lutego 2009) zaczęły się moje problemy z jelitami. Zacząłem odczuwać ból w dole po lewej stronie. Ból nie ustępował. Stolce się rozluźniły, były papkowate. Przestałem traiwić niektóre pokarmy (głównie warzywa). Badania miałem w normie (morfologia, usg, krew utajona). Udałem się na kolonoskopię podczas której lekarz stwierdził, że całe jelito bz zmian, poza odcinkem esowatym, który mam przyrośnięty do otrzewnej. Od czasu kolonoskopii (tj. wrzesień 2009) borykam się z tymi moimi bólami w obrębie jamy brzusznej. Bóle odczuwam nawet w nadbrzuszu zaraz pod żebami po lewej stronie. Czasem mam tak, że jak wstane to zaraz po przebudzeniu odczuwam już dyskomfort, który trwwa cały dzień. Po jakimś czasie (tydzień lub dwa) zmienia się miejsce tego dyskomfortu, np na lewy dół. Zrobiłem kilka razy (od 02.2009) serię badań: - morfologia - OK - OB - 1 - CRP - za każdym razem ujemne, - Aspat, Alat, fosfotaza, lipaza, amylaza, Fe - ok - K - na niskim poziomie - usg ok 3x - ok - krew utajona ok 10x - ok - rtg kręgosłupa - brak lordozy lędźwiowej. Lekarz stwierdził, że te bóle mam od IBS oraz od zrostów na esicy. Czasem czuję jakby rozrywanie od wewnątrz po lewej stronie na brzuchu i na plecach. Jak zjem bardzo dużo to rozrywanie jest siniejsze. Jednak nie zawsze wystepuje po jedzeniu. Ilości i rodzaje posiłków nie mają stałej zależności z bólami. Czasem mogę zjheść bardzo dużo i niec mi nie jest, a czasem troszkę i już mi jest niedobrze. Często po wypiciu herbaty w ciągu kilku minut (czasem sekund) odczuwam dyskomfort w jamie brzusznej - lewe nadbrzusze lub podbrzusze. Częściej jednak nadbrzusze. Niegdy nie miałem problemów z wypróżnianiem - załatwiam się codziennie rano. Czasem wyjątkami od tej reguły są wekendy - sam nie wiem czemu czasem nie chodzę wtedy do WC. W tygodniu stolce moje są luźniejsze. Od wczoraj zacząłem sie niepokoić, ponieważ chodzę do WC 3 x dziennie. Za każdym razem wypróżniam się w ogromnych ilościach. Wczoraj na wieczór pozwoliłem sobie na dużą pizze i popiłem coca-colą. Zdaję sobie sprawę, że jest to niezalecane w moim przypadku, ale prawie rok nic takiego nie jadłem i nie piłem. Po jakimś czasie pojawiło się uczucie rozrywania w brzuchu - w dole po lewej stronie. I tutaj mam kilka pytań: 1. Uczucie rozrywania towarzyszyło mi przez pół nocy. Kilka razy mnie wybudziło nawet. Dopiero po nospie mi przeszło. Co może powodować, że mnie to wybudziło w nocy,a normalnie w IBS tak nie jest. Czy tak silny ból mógł być spowodowany przejedzeniem? 2. Czy mogę mieć jakieś zmiany w jelicie grubym (nowotwór, stan zapalny), które powodują, że mam takie bóle w obrębie jelita grubego (lewa strona głównie, czasem prawa) i one mnie wybudzają w nocy? 3. Czy powinienem powtórzyć kolonoskpię? 4. Czy może się pogłębiać przyrastanie jelita do otrzewnej?? 5. Co powienienem zrobić jeśli codziennie będę odczuwał te dolegliwości? Czy one będą już mi towarzyszyć cały czas? 6. Dlaczego czasem cały dzień odczuwam dyskofort w jamie brzusznej, który czasem (w zależności od dnia) nasila się po jedzeniu? 7. Jak długo mogę brać leki rozkurczowe? 8. Jak duże jest prawdopodobieństwo , że będę miał usuwane jelito grube? 9. Czy te bóle mog być od zmian nowotworowych w jelicie? Dziękuję i pozdrawiam.