Cholecystitis chronica partim cum atrophia mucosae

[Gość Helena]

Cholecystitis chronica partim cum atrophia mucosae-co oznacza ? 4 tygodnie po laparoskopii pęcherzyka żółciowego nasiliły się ostre bóle po prawej stronie w nadbrzuszu, zrobiłam się jak balon, na skórze pojawił się czerwony pierścień, a pod palcami dało się wyczuć bolesne zgrubienie, po badaniu USG stwierdzono torbiel na prawym płacie wątroby (której wcześniej nie było) i prawdopodobnie krwiak, wokół którego zaczął tworzyć się ropień,przyjęłam antybiotyk i ten stan zaczął ustępować. Po ok. 2 tygodniach od zakończenia kuracji antybiotykiem znów zaczęłam *puchnąć* i zwiększył się znacznie pulsujący ból po prawej stronie w nadbrzuszu. Kolejne USG wykazało, że poza torbielą na wątrobie pojawił się kilkunastomilimetrowy *najpewniej* naczyniak. W tym czasie rozpoczęłam kurację antybiotykową na helicobacter pyroli. Na trzy dni przed zakończeniem tej kuracji ostre ataki pulsującego bólu złagodniały i moje wzdęcie zelżało. Ustąpiły również biegunki, które trwały od czasu mojego powrotu do domu po zabiegu (tzn. wtedy to już było ok. 3 miesięcy). Minęło kolejne półtora tygodnia i na nowo dostaję ostre ataki po prawej stronie nadbrzusza, z dnia na dzień mam coraz większe wzdęcie, 2 dni temu kolejne USG wykazało, że naczyniak? powiększył się do ok. 2,5cm, ana odebranym przeze mnie wyniku TK klatki piersiowej stwierdzono zmiany ogniskowe na wątrobie. Od czasu operacji (tj. ok. 3,5 miesiąca) cały czas w mojej jamie brzusznej *szaleją* ogromne ilości gazów, bóle po prawej stronie nadbrzusza (zarówno z przodu, jak i pod prawą łopatką oraz czasami po lewej stronie) nie ustąpiły całkowicie nawet na jeden dzień, nie mogę jeść żadnych owoców, wędlin, jajek, serów itp., ponieważ po ok. 2-3 godz. po takim posiłku dostaję silnego ataku. Moja temp. ciała wynosi przez cały ten czas od 33,8 do 35,7 (mierzę, bo mam ciągłe dreszcze i mocne zawroty głowy),jestem wciąż zmęczona i apatyczna, mimo diety nic nie schudłam, a wręcz nieco przytyłam, większość czynności stanowi dla mnie ogromny wysiłek.Zrobiłam większość badań krwi i są one w normie, badania tarczycowe mam super, Jedynie cholesterol całkowity mam podwyższony (241) oraz HDL (94), natomiast LDL i trójglicerydy sporo poniżej górnej granicy. Dodam jeszcze, że ciągle czuję pod skórą w nadbrzuszu jakieś dziwne swędzenie, a często mam wrażenie, że mi pod skórą coś chodzi. Bardzo proszę o poradę, bo jestem już wykończona tą *niemocą*, bo ten stan trwa już zbyt długo.

[Gość stapler]

Cholecystitis chronica partim cum atrophia mucosae? - przewlekłe zapalenie pęcherzyka żółciowego częściowo z zanikiem śluzówki, to normalne, częste rozpoznanie po zabiegu usunięcia pęcherzyka, nic niepokojącego. Takie objawy jak Pani przedstawiła mogą być związane z patologią w zakresie żołądka i/lub dwunastnicy. Trzeba jeszcze zastanowić się nad wykonaniem gastroskopii. O tym musi zadecydować lekarz prowadzący.