Pogrubione żyły po laparoskopii powrózka nasiennego

[Gość seh]

Witam! Jestem 2,5tyg po zabiegu laparoskopii żylaków lewego powrózka nasiennego... przez niemal pierwszy tydzień byłem zadowolony z zabiegu, nic mnie nie bolało a i żylaków nie widziałem. Po tygodniu zaczęło się pobolewanie lewego jądra i na dole worka moszny pojawiła się jakby gruba żyła o wymiarach 0,5x0,5cm (kropka bez początku i bez końca) potem bolało mnie już całe jadro i żyły zaczęły się powiększać w tym miejscu gdzie miałem żylaki do dzisiejszego dnia powiększyły się do takiego rozmiaru że twierdze że są większe niż przed zabiegiem, tydzień temu byłem u urologa... przypisał mi CYCLO3FORT, AZITROX 500, NIMESIL.. skończyłem brać te leki i jakiejś zauważalnej poprawy nie ma, jądro dalej boli, zwisa niżej niż prawe... żyły powiększają sie przy pozycji pionowej a gdy unoszę pręcie do góry ręką jądro się podnosi a żyły chowają. Dodam że lekarz na wizycie powiedział że to nie żylaki mnie bolą a najądrze i kazał czekać... Czy to może być nawrót żylaków czy coś innego? czytałem o powiększeniu się naczyń wiciowatych w jądrze, czy to może być to? że żylaki ustąpiły a coś jest nie tak z jądrem? Czy może przez to najądrze które boli żyły się tak powiększyły bo chyba jak laparoskopia sie udała (tak powiedział lekarz) zyły powinny sie zmniejszac i isc ku dobremu a nie powiększać się Chodzę do urologa prywatnie bo do przychodni nie ma szans (kolejki 2 miesiące) a i prywatnie rach ciach, wizyta kilka minut, badanie kilka sekund recepta i dziękuje bo na korytarzu kolejki... Z żylakami męczę sie już ponad pół roku, wyrzucono mnie z pracy i mam już serdecznie dość tych zmartwień i komplikacji z tym jądrem. Bardzo proszę o odpowiedź

[Gość stapler]

2,5 tygodnia po zabiegu usunięcia metodą laparoskopową żylaków powrózka nasiennego to bardzo wczesny okres. Musi Pan zdawać sobie sprawę z tego, że wycofywanie się żylaków po takim zabiegu to bardzo długotrwały proces trwający około 3-4 miesięcy. We wczesnym okresie pooperacyjnym może nawet dochodzić do pogorszenia stanu miejscowego czyli poszerzenia żył tak jak w Pana przypadku. Trzeba niestety uzbroić się w cierpliwość i czekać na efekty leczenia operacyjnego.