Kamyczek w moczowodzie

[Gość Karol]

Witam. W bieżącym roku skończę 21 lat. W ubiegłym tygodniu odczuwałem bardzo silny ból w okolicy odcinka lędźwiowego po lewej stronie. Z początku myślałem że moją przyczyną jest ból kręgosłupa. Jednak ból był na tyle silny że miałem problemy z oddychaniem ciężko było siedzieć ja również leżeć.(Być może jestem mało odporny na ból) Mocz, który wydalałem w tym dniu był brązowawy. Zaniepokoił mnie kolor moczu więc udałem się do przychodni, w której lekarz skierował mnie na przeprowadzenie ogólnych badań moczu. Po otrzymaniu wyniku badań z laboratorium diagnostycznego okazało się że krew znajduje się w moim moczu. Po tej informacji zalecono mi zrobienie sobie badania USG (które odbędzie się pod koniec marca w państwowej przychodni). Udałem się do prywatnej poradni gdzie zrobiłem badanie USG. W treści wyniku jest informacja o umiarkowanym zastoju moczu w UKM moczowód lewy przysłonięty gazami jelitowymi, pozostałe narządy jak i prawa nerka prawidłowej budowy . Z wynikami badań moczu jak również USG udałem się do urologa. Doktor skierował mnie jeszcze na badanie RTG. Po zrobieniu zdjęcia rentgenowskiego okazało się że mam kamyczek wielkości 3-5 mm (słabo widoczny na zdjęciu) na wysokości 3 kręgu odcinka lędźwiowego po lewej stronie. Zaleceniem doktora jest abym przyjmował dużo płynów, a kamień powinien zostać wydalony naturalnie jeżeli to nie pomoże to będzie czekał mnie zabieg URSL. Po usłyszeniu tej informacji i przypływu emocji nie zadałem kilku pytań, które cały czas zaprzątają moją głowę 1. Jak długo może trwać wydalenie kamienia? (rozumiem że to jest uzależnione od budowy anatomicznej całego układu moczowego &#8211* chodzi o szacunkowy czas trwania przesuwania się kamyczka aż do jego całkowitego pozbycia)? 2. Czy można przewodnić organizm (w ostatnim czasie przyjmuje ok. 6-8 l dziennie)? 3. Czy po ewentualnym wydaleniu owego kamyczka mogą pozostać jakieś drobiny piasku(pozostałość po kamieniu) oraz czy istnieje możliwość nawrotu kolejnego złogu i w końcowym efekcie powstawanie kolejnych kamyczków? 4. Czy warto po ewentualnym &#8222*urodzeniu&#8221* zachować kamyk i oddać go do laboratorium w celu zbadania jego składu chemicznego. (dodam że przed atakiem spożywałem mało płynów ok. 1,5l dziennie jak i w mojej rodzinie może to być przypadłość genetyczna)? 5. Czy powinienem stosować dietę? 6. Czy przed kolejnym badaniem USG warto zastosować lek na wzdęcia? Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam Karol.