Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Twardnienie i kurczenie prącia w spoczynku


Gość Rafał

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 22 lata. Od kilku miesięcy mam duży problem z moim penisem. Wszystko zaczęło się od kilkudniowego silnego bólu żołędzi, dokładnie u dołu w jej najszerszym miejscu. Z chwilą gdy ten ból ustąpił zaczęły się zmiany na całej skórze prącia oraz w ciałach jamistych. Skóra zrobiła się bardziej ciemniejsza i *starsza*, pojawiło się dużo cienkich fioletowych żyłek oraz dwie twardsze cienkie pozakręcane żyłki. Jednak jest to tylko dyskomfort wizualny, najgorsze jest to, co dzieje się w obrębie ciał jamistych. Otóż w stanie spoczynku często występuje u mnie ich twardnienie i przy tym kurczenie się prącia, bywa, że cały trzon prącia jest twardy jak kamień, ustępuje to trochę po rozmasowaniu go ale i tak po chwili znów twardnieje. Tego twardnienia nie ma cały czas jednak gdy są dni gdy penis w stanie spoczynku jest bardziej miękki to też nie jest to taka konsystencja jaka była wcześniej, bywa, że jest przesadnie miękki i bardzo obwisły do tego stopnia, że nad penisem w miejscu kości łonowej robi się mały dołek. Odkąd to się zaczęło penis jest też słabiej wyczuwalny, jakby odrętwiały, chociaż czuję uszczypnięcie skóry czy np. przyłożenie czegoś zimnego. Czasem pojawia się mocne kłucie w trzonie, dokładnie pod żołędzią, trwa zazwyczaj kilka sekund, ale najczęściej boli mnie u nasady moszny, po bokach w miejscu gdzie chyba zaczynają się ciała jamiste. Byłem z tym problemem u kilku urologów, jednak z racji tego, że to twardnienie nie jest zawsze wyczuwalne, odsyłają mnie i mówią że nic mi nie jest. Raz gdy twardnienie było wyczuwalne lekarz stwierdził stan zapalny nerwu i przepisał mi jakiś antybiotyk i czopki, które nic nie pomogły, a przy kolejnej wizycie gdy twardnienie było jeszcze mocniejsze stwierdził, że może być to choroba Peyroniego, dostałem jeden zastrzyk z jakiegoś środka sterydowego, jednak przeraziłem się takiego leczenia i przerwałem to. Z tego co wyczytałem choroba Peyroniego charakteryzuje się tylko nielicznymi twardymi płytkami na grzbiecie prącia, a mi twardnieje cały trzon, od podstawy po żołądź. Skrzywienia w trakcie erekcji też jakiegoś większego raczej nie ma. Co do erekcji również wydają mi się słabsze i krótsze. To wszystko trwa do tej pory i wydaje mi się, że powoli to wszystko się nasila, tzn, bóle, drętwienie prącia, częstsze twardnienie, słabsze wzwody. Nie wiem co dalej z tym robić, badania lekarzy ograniczają się do obejrzenia żołędzi, wymacania członka i po tym stwierdzają, że nic mi nie jest. Dodam, że przed tym wszystkim często pobolewała mnie żołądź, jest trochę zaczerwieniona, u dołu jest nawet zasiniona, oczywiście stosowałem środki przeciwgrzybicze bo i takie mi przepisywano, które nic nie dawały. Jestem już załamany i wyczerpany, każde kolejne wizyty nic nie przynoszą, ponieważ najczęściej wtedy twardnienie nie występuje a tylko poprzez to mogę udowodnić, że coś jest nie tak, tak jak to miało miejsce raz u wyżej wspomnianego lekarza. O czym te wszystkie dolegliwości mogą świadczyć i czy są jakieś badania, żeby wykazać jakieś zmiany w prąciu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej objawy rzeczywiście mogą wskazywać na początkowe stadium choroby Peyroniego. Zastrzyki ze sterydów mogą w tym wypadku dać pozytywne efekty. Można jeszcze spróbować wykonać USG prącia celem oceny jego struktury. Proszę postępować zgodnie z zaleceniami urologicznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam to samo, przy okazji podczas wysiłku się nasila, to znaczy sztywnieje, robi się twardy, mi pomogło (tylko złagodziło objawy) vitamina e i l carnityna. piszcie coś więcej jak wiecie co to jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam U mnie też twardnienie wystepuje podczas wysiłku czy gdy coś ciężej dzwignę,osobiście sugerował bym tu jakieś zaburzenia krążenia w obrebie ciał jamistych ponieważ penis twardnieje własnie wtedy gdy napływa do niego krew, powiedział bym nawet że gdy napływa więcej krwi a odpływ jest utrudniony, czy macie też tak np. w pozycji leżącej penis mięknie a w stojącej gdy jest w zwisie właśnie twardnieje? Polecam zrobić usg doppler penisa(przepływy krwi w penisie w spoczynku), koszt prywatnie to około 100zł, moża to badanie wykonać w prawie każdej pracowni usg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej

Witam serdecznie Zacznę od tego że mam 32 lata, zaznaczę też że z penisem czy układem moczowo /rozrodczym do tej pory nie miałem żadnych problemów, wszystko zaczęło się najprawdopodobniej na skutek używania maści przeciwgrzybicznych ale tego nie wiem.. (skutki uboczne może uczulenie) które zostały mi przepisane przez lekarza na czerwone plamy żołędzia i napletka które wyskoczyły mi w tamtym roku gdzieś koło września jest to też poniekąd moja wina ponieważ na ulotkach tych maści pisze żeby nie stosować w okolicach narządów płciowych ja jednak chcąc się pozbyć plam i nie czytając ulotki przed zastosowaniem używałem tych specyfików, nie doszło też w tym miejscu do żadnego urazu czy &#8216*&#8217*przeforsowania&#8217*&#8217* ale do rzeczy zaczęło się od silnych bólów w trzonie prącia od góry jakby przez środek promieniujących do krocza nie przespanych kilku nocy z tego powodu, spuchniętej jakby na chwilę żyle grzbietowej która potem wklęsła, skóra penisa jak i żołądź robiła się najpierw blada a potem bardzo ściemniała, wtedy zacząłem już szukać pomocy lekarskiej, penis jakby spuchł tzn. zwiększył się jego obwód dość znacznie wyglądało to jak by ciała jamiste były opuchnięte szczególnie u podstawy, penis stracił całkowicie swoją stałą konsystencję na początku kiedy to się zaczęło w zwisie w stanie spoczynku twardniał jak by się wlewała do niego krew głównie od żołędzia w górę do połowy i uwidoczniły się bardzo naczynia żylne łącznie z żyłą grzbietową kiedy się kładłem penis robił się bardzo miękki przesadnie miękki &#8216*&#8217*sflaczały&#8217*&#8217* jakby krew całkowicie z niego wypływała słabiej go też wyczuwałem. Dostałem też silnych jakby skurczy prącia w których penis wyglądał bardziej &#8216*normalnie&#8217* ale był twardy jak kamień i bolący, kiedy to się zaczęło lądowałem z tym wielokrotnie na pogotowiu i oddziałach urologicznych, lecz nic nie stwierdzano przepisywano mi leki przeciwzapalne/przeciwbólowe i odsyłano do domu, leczyłem się u kilku urologów którzy stwierdzali zapalenie prostaty ( miałem przez przez odbytnicze usg prostaty i jest w porządku ale nie wydaje mi się żeby to było zapalenie prostaty nawet bakteryjne) choć przy najbliższej okazji jak się tylko uda chcę zrobić posiew i antybiogram nasienia, mocz mam w normie lekarze stwierdzali zakrzepicę lub jakieś problemy z krążeniem i niejednokrotnie słyszałem o &#8216*&#8217*problemie w mojej głowie&#8217*&#8217* kiedy mnie to bardzo bolało i próbowałem to po prostu &#8216*&#8217*ratować&#8217*&#8217* widząc że dzieje się coś niedobrego, przepisywano mi różne leki przeciwbólowe i odsyłano do domu, leki niestety pomagały, dzięki uprzejmości jednego z lekarza do którego trafiłem przez przypadek po oględzinach i wywiadzie stwierdził że jest to być może zakrzepica wylądowałem wtedy na ostrym dyżurze gdzie przyjęto mnie do szpitala i przebadano stwierdzono coś w rodzaju priapizmu niskoprzepływowego, lekarze mówili też po wykonaniu usg że jest słaby przepływ krwi, miałem nakłute ciała jamiste w celu odessania krwi lecz krwi tam nie było, ze względu też na to że nie miałem przez ten czas też wzwodów stwierdzono częściowe zwłóknienie ciał jamistych prącia podleczono mnie cipronexem, środkami przeciwbólowymi i wypisano do domu w celu dalszego leczenia w poradni urologicznej, kilka dni później okazało się że wzwód jednak mam i mam go do dziś, nie jest to już ten wzwód który był ale jest, problem jednak tkwi w stanie spoczynku penisa zmieniła się jego konsystencja penis jak by twardnieje w zwisie , zrobił się większy i grubszy, kiedy się położę robi się bardzo miękki jakby cała krew z niego odpływała kiedy też leżę występuje takie zjawisko że krew do niego napływa twardnieje i po chwili znowu robi się miękki zbyt miękki, występuje to tylko w pozycji leżącej, ciągle mnie coś boli w prąciu kłuje, uwiera, utrudnia lub uniemożliwia normalne funkcjonowanie ponieważ ból występuje praktycznie codziennie, czasem pomaga zmiana pozycji ułożenie penisa, bóle czasem są dość silne, kłucie i również tępy ból ciężki do zlokalizowania jak by promieniował od ciała jamistego jak i również ciała gąbczastego bardziej od dołu, mocz oddaję normalnie i bez bólu, najgorzej w pozycji stojącej i poruszaniu się ciągle coś boli kłuje, po wzwodzie, stosunku czy masturbacji kiedy krew odpływa penis robi się twardy a potem wydaje się jak z gumy, jakby nie wracał w pełni do stanu spoczynku krew odpływa bardzo wolno dłużej niż kiedy było wszystko w porządku z tego tez względu jestem zmuszony unikać stosunków czy też masturbacji z obawy przed większym bólem i żeby nie pogorszyć sprawy, kiedy wcześniej mogłem 3 razy po rząd i nie było to dla mnie problemem, dwóch radiologów po wykonaniu usg doppler stwierdziło obniżenie prędkości psv 10cm/s potem było 15cm/s i edv 0- 4cm/s w stanie spoczynku czyli słaby przepływ krwi jeden z radiologów stwierdził o charakterze odpływu ale bez cech przecieku żylnego, wzwód mam zachowany i we wzwodzie wydaje się wszystko w porządku oprócz tego że penis wydaje się większy, miałem wykonane też trzecie usg które było również zrobione we wzwodzie gdzie radiolog stwierdził że jest w miarę ok. psv 20cm/s w spoczynku i 70cm/s we wzwodzie ale z obrzmieniem prącia w spoczynku w pozycji stojącej, kiedy penis jest skurczony na skutek zimna czy stresu wygląda w miarę ok. ale kiedy jest normalnie np. rano po obudzeniu się jest dużo większy i grubszy niż był i przesadnie miękki, ciągłe bóle, kłucia od momętu wstania z łóżka jakby w ciele jamistym przez cały dzień czasem ulgę przynosi położenie się, uczucie przelewania aż pod same krocze nie możność normalnego współżycia, te wszystkie dolegliwości mam wrażenie że się pogarszają, próbowałem to leczyć różnymi środkami na poprawę krążenia itp. jednak bezskutecznie, przeczytałem masę różnej fachowej literatury na temat prącia naczyń krwionośnych itp. i widząc co się dzieje dochodzę do wniosku że najprawdopodobniej doszło do jakiś skutków ubocznych lub uczulenia na składnik poprzez stosowanie maści przeciwgrzybicznych tego nie wiem lecz z powietrza mi się te wszystkie dolegliwości nie wzięły.. tym bardziej że nigdy nie miałem żadnych problemów w tym miejscu nigdy też na nic nie chorowałem , z tego co wyczytałem i widzę wydaje mi się że doszło do jakiegoś poszerzenia ciał jamistych lub tętnic i zostało zaburzone krążenie, na jednym portalu znalazłem też informację że jedna z tych maści powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych w skórze stąd osłabiony przepływ krwi i dlatego penis wydaje się być większy w spoczynku i przesadnie miękki lub bardzo twardy a krew wpływa w pozycji stojącej i wypływa w pozycji leżącej, prącie wizualnie wygląda w miarę ok. tzn. nie ma żadnej martwicy itp. nie wiem co z tym dalej robić, jestem przerażony, załamany i wyczerpany psychicznie tą sytuacją, nadzieja na poprawę tez już mi się kończy, jedynie próbuję to leczyć różnymi środkami przeciwbólowymi kiedy ból staje się nie do wytrzymania. Jeżeli ktoś by się zainteresował moim przypadkiem proszę pisać. problematic191@wp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej

Chciałem jeszcze dodać żę aktualnie szukam jakiegoś lekarza/radiologa w polsce z odpowiednim sprzętem, który był by w stanie wykonać fachowe usg doppler naczyń i tkanek prącia i stwierdzić co mi naprawdę jest, może być odpłatnie, dojadę w każde miejsce w polsce w razie kontaku proszę pisać na mail problematic191@wp.pl podam nr. telefonu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie to się zaczeło po stosowaniu kremu crotrimazole, nie polecam używać tego na prącie, u mnie się jakby uspokiło, problem pojawia się gdy robie coś fizycznego, biegam itp. robi się kamień wtedy, gdy przestaje pracowac zaczyna być normalnie, jakieś sugestie jak to leczyć ? jakiś krem ?? byłem u lekarza i powiedzieli że to choroba peroniego, czy coś tam. dali krem, nie pomogło aczkolwiek łagodziło objawy. stosowałem witaminy. e, d, l carnityne, koffeine, paracetamol trochę pomaga, kwasek cytrynowy pogarsza sprawe, test na chlamydie zrobiony, nic nie wykazało. smarowanie jakim kolwiek kremem do twarzy pomaga jakby. nie jestem pewien, dziękuje za wszelką pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam u mnie niestety problem raczej też zaczął się od stosowania maści które przepisał mi lekarz triderm i exoderil też nie polecam używać tego na prącie, z tego wyczytałem z różnych zagranicznych publikacji i forów to penis twardnieje właśnie podczas wysiłku, czy ja tak miałem tego nie wiem ponieweż nigdy nie zwracałem na to uwagi, ale na zagranicznych forach jest mase wypowiedzi ludzi którzy mają podobny problem, polecam poszukać w google pod hasłem Hard Flaccid Penis. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już szukam, dziękuje, dodam że ja mieszkam w uk i byłem z tym u lekarza. powiem tak, nie nażekajmy na polskich lekarzy. naprawdę dużo portafią, w niektórych krajach to masakra, dodam ze pracuje w szpitalu. bardzo dużym, ale lipa nikt tutaj nie posiada żadnej wiedz, tylko sprzęt dobry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam podobny problem. Trzon penisa we wzwodzie jest pogrubiony,jakby opuchnięty i idzie to tak przez cały środek penisa i boli przy dotyku czy masturbacji. Jest on też trochę skrzywiony w bok we wzwodzie. Byłem u wielu urologów. Ostatnio dowiedziałem się,że to może być choroba peyroniego i być może będę przyjmować zastrzyki sterydowe. Czy ktoś z Was przyjmował je,pomogły ??? Nie wiem czy to nie problemy z przepływem krwi,ale nie mogę znaleźć lekarza który badałby prącie we wzwodzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam,że podczas usg prącia w spoczynku pomiędzy ciałem gąbczastym cewki a ciałami jamistymi wyszły mi zmiany o mieszanej echogeniczności o grubości ok.4mm, układające się linijnie wzdłuż ciał jamistych w dystalnym odcinku prącia-co może oznaczać właśnie chorobę peyroniego. Jak myślicie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryk czy mógłbyś opisać dokładniej co się u Ciebie dzieje? czy Twój penis też jest albo twardy albo zbyt miękki w stanie spoczynku jak by bradzo sflaczały? Czy na te stany miało coś wpływ czy samo Ci się tak stało? Jak coś to pisz na mail andoraw@wp.pl Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andoraw, dokładnie przeciwległe stany *konsystencji* penisa jak opisujesz, z tym, że kilkanaście dni temu był bardzo miękki, całkowicie sflaczały. Ale od kilkunastu dni penis jest pod skórą dość twardy. Gdybym miał opisać ten stan komuś to tak jakbym wyszedł z zimnego potoku po 10 minutach kąpieli. Od dwóch miesięcy nie mam porannych erekcji, w zasadzie brak jakiejkolwiek ochoty na seks. Dodatkowo co mogę jeszcze opisać to uczucie pieczenia w cewce moczowej i szczypania między penisem a moszną. W stanie podniecenia udało mi się kilka razy uzyskać erekcję ale była słaba. Szukam miejsca gdzie mógłby przebadać ciała jamiste. Nie sądzę aby *proces* został wywołany przez jakiekolwiek *nagłe* zdarzenie. Żadnego uderzenia nie miałem, leków nie biorę. Mam lekkie nadciśnienie. Będę zaglądał tutaj na forum. Chorobę Peyrona na ten moment eliminuję (nie mam żadnych oznak na skórze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od trzech tygodni mam to samo.Penis jest sflaczaly gdy leze(do tego ma pogrubiona zoladz),a gdy chodze to twardnieje i wydluza sie.Gdy leze to czesto czuje bol od moszny po zoladz.Oprocz tego czuje jakby byl z gumy taki galaretowaty.Nie mam ochoty na seks.Mam problemy z erekcja.Zauwazylem ze nasila sie to po cieplych kapielach.Jak erekcja wystapi to penis wyglada jakby byl wiekszy i bardzo pogrubiony na dole.Erekcja tez dlugo nie chce ustapic(jakby byl utrudniony odplyw).Jestem przerazony .Bylem u urologa to wymacal mnie i powiedzial ze wszystko jest ok. i przepisal mi cos jak viagra.Prosze jezeli ktos wie co to moze byc niech pisze.Widze ze na lekarzy nie ma co liczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, możesz napisaćcoś więcej? Piszesz, że od trzech tygodni. Czy mam rozumieć, że *zmiana* była nagła? Ile masz lat? Zażywałeś jakieś lekarstwa? Palisz? Miałeś jakiś uraz? Czy masz poranne erekcje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko powiedziec od czego to mi sie zrobilo.Kilka dni przed tym jak sie zaczelo uzywalem nystatyne na pracie bo podejrzewalem grzybice(wczesniej zarzywalem silny antybiotyk).Poza tym mialem tez lekki uraz.Penis wygial mi sie zabardzo do dolu i uslyszalem lekki trzask.Nic mnie to nie bolalo ani nie mialem zadnego krwiaka.Lekarz powiedzial ze nic nie moglo sie stac bo inaczej to bym napewno wyladowal w szpitalu.Erekcje poranne miewam(nie zawsze).Lekow zadnych nie zazywam.Nie mialem nigdy problemow zdrowotnych.Jestem zalamany.Nie widze zadnej poprawy.Jestem po 30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×