Carcinoma planoepitheliale G2 bronchi

[Gość Maja]

Witam i proszę o interpretację wyników badań dotyczących mamy, 63lata, pali. Rozpoznanie: ca planoepitheliale G2/płata górnego płuca lewego* przewlekła choroba obturacyjna płuc* nadciśnienie tętnicze.Komputerowa tomografia klatki piersiowej z kontrastem: W płacie górnym lewego płuca przywnękowo masa patologiczna miękkotkankowa o wym. 49x45mm. zmiana zwęża dystalny odcinek oskrzela górnopłatowego oraz ściśle przylega i wyraźnie modeluje lewa t. płucną oraz zwęża jej górną gałąź wieloplatową. Wokół zmiany liczne zagęszczenia miąższu w płacie górnym oraz odczynowe pogrubienie szczeliny międzypłatowej. Powiększone węzły chłonne: okolicy łuku aorty do 17mm* w oknie płucnym do 11mm oraz w lewej wnęce śr.15mm. Serce o powiększonej lewej komorze. Podprzeponowo pomiędzy powiększonym lewym płatem wątroby a śledzioną owalna zmiana płynowa o wym. 83x65mm - najpewniej torbiel. Nadnercza bez zmian patologicznych. Bronchoskopia fiberoskopowa: Opis: Krtań:dyskretna asymetria ruchomości lewego fałdu głosowego* Tchawica - dyskineza ściany tylnej. Ostroga główna ostra, o zachowanej ruchomości oddechowej. Strona prawa: ujścia oskrzeli dostępnych badaniu - drożne. Błona śluzowa przekrwiona i obrzękła, z dużą ilością wydzieliny śluzowej. Strona lewa: ujście oskrzela płata górnego niemal całkowicie zamknięte (95%) poprzez polipowaty twór pokryty masami martwiczymi. Okolica łatwo krwawi przy dotyku końcówką bronchoskopu. Pozostałe oskrzela drożne. Błona śluzowa jak po stronie prawej. Pobrano wyszczypki ze zmiany poliopowatej oskrzela płata górnego lewego, pobrano wydzielinę oskrzelową. Wniosek: Obraz endoskopowy odpowiada ca bronchogenes. Patomorfologia: wycinek oskrzela: carcinoma planoepitheliale G2 bronchi. Patomorfologia: bronchoaspirat: Komórek nowotworu złośliwego nie znaleziono. Bakteriologia: br-aspirat: W preparacie bezpośrednim drobnoustrojów nie wykryto. w warunkach tlenowych flory bakteryjnej patogennej nie wyhodowano. Diagnostyka prątka(BK): br-aspirat 1x prątków nie wykryto. Mamę po badaniach wypisano ze szpitala i skierowano natychmiastowo do zabiegu chirurgicznego. Mama się nie zgodziła, bardzo się boi (pół roku temu pochowaliśmy ojca - chorował na raka płuca lewego, po wycięciu całego płuca pożył w kiepskim stanie i po chemii tylko 3 miesiące...). Co oznacza taka diagnoza? Jakie są możliwości leczenia? Czy operacja jest konieczna? Z góry bardzo dziękuję za pomoc.

[Gość stapler]

Jest to rak płaskonabłonkowy płuca. Najskuteczniejszym sposobem leczenia jest doszczętne usunięcie raka (resekcja płuca). Chemioterapia i radioterapii daje słabe efekty w tym typie raka. Mama jest schorowana dlatego operacja jest obarczona dużym ryzykiem powikłań. Jednak, aby dać szanse mamie na przedłużenie życia musi się zdecydować na leczenie operacyjne.