Rak rozsiany wątroby

[Gość Małgorzata z Wolsztyna]

Witam.Bardzo proszę o pomoc jakąkolwiek w charakterze podpowiedzi jak i co robić i gdzie szukać pomocy.Moja bratowa ma 37 lat,przed wigilią 2009r.Dowiedzieliśmy się, że ma Raka Rozsianego wątroby.A objawem było tylko to,że zaczeła źle się czuć wymiotowała i zrobiła się żółta.Gałki oczne są wręcz pomarańczowe.Trafiła do szpitala tam zrobiono jej ogólne badania i po 2 tygodniach zaledwie znaleźli przerzut na jelicie.W tym okresie jej waga ciała uległa zmaleniu nawet o 40%.teraz bez plajstrów z morfiną nie wytrzymała by tego bólu.Obecnie teraz nie obraca się nawet z boku na bok sama,nie je prawie wcale,myje ją brat-ogólnie jest bez sił.Acha i teraz niedawno występują dość duże plamy czerwone na jej ciele.Co mamy robić?Gdzie szukać pomocy.Ona jest bardzo młoda a postawiono nad nią już krzyżyk .Mają sześcioletniego synka jedynaka i to też z wielkim trudem po latach udalo im się .Proszę pomocy!!!!!!Ta bezradność i nas w koło dobija.

[Gość Małgorzata z Wolsztyna]

Już koniec Właśnie dziś rano zmarła moja bratowa....

[Gość Ania]

Straszne... ledwo co miesiąc miną od pierwszych objawów...

[Gość Pola]

Przykro mi :( Niech spoczywa w spokoju!!!