Zgrubienie dookoła penisa

[Gość Piotrek]

Witam serdecznie, Wczoraj wieczorem gdy wchodziłem do wanny zauwarzyłem na penisie dziwne zgrubienie, wygląda to jakby grubsza żyła. Zaczynała się u nasady, a kończyła może 5 centymetrów dalej. Jako że wcześniej tego nie było, czy też nie tak duże, że aż było zauważalne, zacząłem skupiać na tym większą uwagę. No więc cały dzień się temu "przyglądałem" kiedy tylko miałem okazje. W czasie dnia ani się nie zmniejszało ani powiekszalo. Zauwarzyłem, że to zgrubienie po stosunku jest jakby twardsze i szersze. Podczas wzwodu biegnie od nasady, skręcając w prawo, do dołu penisa, tak jakby okrążało go. Teraz cały czas jest takie... nie wiem jak to okreslic. Żylaste. Tak jakby grubsza żyła, ale nie widze pod skórą żadnego fioletu. Nie wiem czy mam sie z tym udac do urologa czy to normalne. Z gory dziekuje za odpowiedz.

[Gość stapler]

Z tego co Pan opisuje raczej wynika, że to normalna żyła. Jeśli nie przysparza dolegliwości można ją obserwować. Jeśli jednak coś Pana zaniepokoi należy najlepiej skonsultować się z urologiem.

[Gość Marcin]

Witam. Mam to samo od pewnego czasu i pojawilo mi sie to po stosunku. Nie wiem czy powinienem sie z tym udac do urologa ? Towarzyszy temu takze zaczerwienienie.

[Gość Michi]

Jestem ponad tydzień po zabiegu stulejki myślałem ze jest wszystko dobrze napletek przy porannym nie pełnym zwodzie schodził sam po za żołedz ale gdy przy pełny zwodzie tez mi zeszedł tylko ze mnie przy tym bolało i uciskało nie wiem jaka temu przyczyna czy mam za krótkie wędzidło czy rana jest jeszcze nie zagojona miałem nacięcie napletka Proszę o szybkom odpowiedzi bardzo mnie to przeraża z góry Dziękuje

[Gość Boomer]

A ja mam coś takiego zrobiło prawie u nasady prącia nad moszną,pod skóra,z zewnatrz niewidoczne,pod skórą przy dotyku czuję coś podobnego do żyły ok 3cm,możliwe że dłuższe i wchodzi głębiej,jest dosyć twarde,nieco elastyczne,nie boli,niedawno zauważyłem,niepokoi mnie to...

[Gość zdesperowany]

mam to samo. pierścieniowe zgrubienia wokół penisa. kiedyś było jedno. teraz pojawiło się drugie. pierwsze pojawiło się około 1,5 roku temu. od tamtego czasu cierpię na zaburzenia erekcji. erekcje są słabsze i krótsze. poza tym, około pół godziny po stosunku pojawia się ból penisa. często budziłem się w nocy z bolącym obrzmiałym penisem. takie bolesne połowiczne erekcje potrafiły trwać kilka godzin (priapizm?). zauważyłem, że pomagały krótkie spacery po mieszkaniu, aż krew odpłyneła z penisa. później zaprzestałem nocnej aktywności seksualnej. stosunki odbywam jedynie w godzinach rannych bądź conajmniej na 4 godziny przed pójsciem spać. byłem już u 4 urologów (sic!). pierwszy nie zauważył żadnych odstępstw od normy poza żylakami powrózka nasiennego. udałem się do drugiego, który zajął się sprawą poważniej. wykonałem szereg badań (krwi, moczu oraz spermy), niestety nic nie znaleziono. dowiedziałem się tylko o lekkim stanie zapalnym prostaty. przepisano mi Diclac i na tym koniec. do 3 lakarza udałem się już prywatnie. stwierdził u mnie następstwa jakiś dużych stanów zapalnych, które w konsekwcencji doprowadziły do stanów zapalnych prostaty oraz do pogrubienia błony pęcherza moczowego. ponownie wykonałem szereg badań, z których nie wyniknęło nic niepokojącego poza wysokim PSA. mimo wszystko znowu bez większych postępów. poszedłem prywatnie do czwartego specjalisty. po pobieżnym rozpoznaniu stwierdził u mnie chorobę Peyroniego (!!!). poczytałem sobie nt. tej choroby i większych podobieństw nie widzę. nie występuje typowe dla choroby skrzywienie członka. zastosowano u mnie kurację witaminą E w dawce 2x400 mg dziennie. niestety, po 3 miesiącach żadnych pozytywnych efektów. pomocy!

[Gość re1]

Tak mogą wyglądać choroby prącia u mężczyzny http://www.bolimnie.com/anatomia/penis-pracie-czlonek-choroby