Komplikacje po operacji tętniaka aorty brzusznej

[Gość Joanna]

Dziadek ma 82 lata, tydzień temu miał operację tętniaka aorty brzusznej, wszyto mu protezę. Na drugi dzień po operacji kontakt z dziadkiem był normalny, był osłabiony ale rozmawiał i żartował przez telefon. Trzeciego dnia przestały pracować nerki i był dializowany. Po dwóch dializach nerki zaczęły pracować ale dziś czyli na 6 dzień po operacji znów jest kiepsko, przeniesiono go na oddział nefrologii, dodatkowo ma wg słów lekarza żółtaczkę hemolityczną. Poza tym 1 dniem z dziadkiem nie ma kontaktu, bełkoce, jest jakby *oszołomiony* czy to normalne, bo przed operacją dziadek był bardzo sprawny fizycznie, prowadził samodzielnie samochód itp. Co może byc przyczyną takiego nagłego pogorszenia?

[Gość stapler]

Właśnie powodem obecnego stanu może być toksemia organizmu związana z niewydolnością nerek. Możliwe, że doszło do tego na skutek przeprowadzonego bardzo dużego zabiegu obciążającego cały organizm i mogącego doprowadzić do niedokrwienia nerek. Do tego doszły także leki stosowane w czasie znieczulenia ogólnego. Niestety jest to groźny stan dla życia pacjenta.