Czytałem o Linx i trochę analizowałem sprawę.
Wiem o refluksie od stycznia, wtedy wyszedł w gastroskopii. Obecnie, gdy biorę IPP:/ objawia się głównie bólem/pobolewaniem gardła...
Ponieważ IPP tylko niwelują objawy i to w nie najlepszy sposób (ostatecznie soki trawienne są nam potrzebne) i mają swoje skutki uboczne zaczałem czytać o skuteczniejszych metodach. Choć wiem, że metody chirirgiczne też mają swoje wady...ale obecnie nic innego chyba nie ma. Metoda Linx wydaje się optymalna: niewielka interwencja chirurgiczna (mniejszy niż przy fundoplikacji), co najważniejsze założony implant zawsze można zdemontować. Czyli także nie blokuje szans na stosowanie w przyszłości innego leczenia.(gdybym np. miał zrobioną fundoplikację to obecnie nie byłoby pewnie szans na zastosowanie metody linx).
Problem: w Polsce nikt tego nie robi.
Metoda nie jest tania, choć operacja prostsza niż fundoplikacja a koszt implantu to podobno ok $1500.
Gdzie to wykonują? np. USA, UK, Niemcy, Austria.
Miałbym obawy przed wykonaniem tego w jakimś odległym kraju, bo lepiej mieć gdzies blisko lekarza, który wie co to...
Więc może uda nam się namówić jakiś ośrodek w Polsce na stosowanie tej metody? Według mnie obecnie nie ma nic lepszego, metoda stosowana w USA od 2012, znane są wyniki badań: rezultaty lepsze niż w przypadku fundoplikacji. Prawie 90% osób może odstawić leki typu typu IPP. 3% osób rezygnowało z implantu w jakimś czasie po założeniu, czyli mniej niż narzekający na skutki uboczne fundoplikacji. To są imho bardzo dobre rezultaty.
Gdyby decydować się na wykonanie tego poza krajem (ja jeszcze sobie daję czas, na razie patrzę jak zadziałają leki i czy może z czasem jednak uda się IPP odstawić i zostać np. przy Essox One etc) to cena całości z operacją (tez laparoskopwą) jest konkretna.
Wyszukać ośrodki można wchodzac na strony linx for life (są dwie: .com i niemieckojęzyczna .de)
W USA podobno $5000 według pisma starttribune i w Polsce 15.000PLN lub nawet nieco więcej mógłbym za to dać. Nie znalazłem jednak takich ofert, najniższe w USA jakie widziałem to ok $11000.
Najbliżej mnie jest Wiedeń i tam w RefluxMedical podają cenę 12.000 - 20.000 Euro zależnie od wybranego szpitala i czasu pobytu w szpitalu. Do tego trzeba zrobić u nich gastroskopię i inne badania, plus wizyty o lekarza razem będzie dodatkowe z 2000 Euro.
Być może są tańsze ośrodki - nie szukałem dużo.
Na innym forum ktoś podał szpital Hospital of St John and St Elizabeth w Londynie, tam podobno chcieli niecałe 9000GBP, do tego tez badania. Jak dla mnie ze względu na odlełgośc i droższy dojazd odpada. Do Wiednia bym samochodem/pociągiem dojeżdżał....
Kluczowe według mnie to wprowadzenie tej metody w Polsce. Liczę, że wtedy cena spadnie poniżej 20.000 PLN...Optymalnie poniżej 10.000PLN;)
Jeszcze a propo samego pierscienia Linx:
- to taka magnetyczna obrączka, która założona nad dolnym zwieraczem przełyku uniemożliwia wyrzut soków żołądkowych. Natomiast gdy pojawia się silniejszy nacisk: np. pokarm z góry lub z dołu..(..np. wymioty) to się poszerza. W ten sposób poprawia działanie zwieracza - likwiduje faktyczną przyczynę występowania refluksu. W razie potrzeby - można ten pierścień zdjąć (wymaga kolejnej operacji). W najnowszej wersji można mieć rezonans magnetyczny: w urządzeniach do 1,5T (czyli raczej większość urządzeń). Nie pika się na bramkach lotniskowych (aczkolwiek w razie czego otrzymuje się kartę implantacji).
Jeszcze coś słyszałem o jakiejś metodzie stymulacji elektrycznej zwieracza przełyku - ale to wymaga stosowania rozrusznika z baterią (coś jak przy rozruszniku serca) i jest to metoda chyba dopiero w powijakach. Z plusów: ktoś sugerował, że po pewnym czasie stymulacji zwieracz przełyku może odzyska sprawność i będzie działał poprawnie samodzielnie. Nie wiem na ile to możliwe a na ile fantazje.
Ale Linx powinnien być w Polsce! Metoda jest na świecie 6 lat i nadal jest stosowana. Może w ciągu kolejnych 4 latach się pojawi?