Jestem 13 dni po zabiegu usunięcia dwóch sporych fałd. Miałam je usuwane laserem i później zakładane wchlanialne szwy. Pierwsze dni po zabiegu to była walka o życie, wypróżnienia to był tylko jeden wielki ból. Szwy puściły po paru dniach. Z odbytu wyszły mi nabrzmiałe winogrona. Teraz prawie 2 tyg po zabiegu bólu już wcale nie ma, rana po szwach goi się powoli przez ziarninowanie ale niepokoją mnie te wystające guzki/ bąble z odbytu. Są wielkości pestki wiśni ( wcześniej były o wiele większe) czy ktoś mi powie czy one się schowają? Jak z nimi postępować? Czym je smarować? Po jakim czasie się schowały?