Witam, temat dawno nie ruszany ale może się komuś przyda mój przypadek.
Ze względu na stan zapalny zęba dostałem antybiotyk amoksiklav na 7 dni. Dodam że w tym czasie byłem dosyć aktywny seksualnie z żoną (sex bez prezerwatywy). Kilka dni po skończonej kuracji zauważyłem delikatne zaczerwienienie na żołędziu penisa plus miałem uczucie delikatnego pieczenia w okolicach cewki moczowej. W związku z tym wykonałem posiew moczu w którym wykryto bakterię Morganella Morganii. Wizyta u urologa i drugi antybiotyk w krótkim czasie tym razem na 10 dni...Lekarz przypisał też maść na zaczerwienienie żołędzia, zgadnijcie jaką;)) Tia, Pimafucort. Po 4 dniach stosowania żołądź się już cały zaognił i pojawiły się dwie niewielkie dziurki. Odstawiłem ten wynalazek i umówiłem się do pani dermatolog. Stwierdziła że wielu pacjentów bardzo źle reaguje na ten krem ( ponoć maść której już nie produkują była lepsza w tolerancji) i dostałem od niej Travocort. Przez pierwsze dwa dni efekt był super dziurki momentalnie zniknęły a stan zapalny przygasł ale przez kolejne 2 dni używania maści stan zapalny powrócił a wraz z nim pieczenie. Szybka lektura neta i dużo informacji o złych reakcjach skórnych na żołędziu po użyciu maści sterydowych i z antybiotykiem oraz o przeleczeniu tego miejsca zbyt duża dawką chemii (po drodze były też krótkie epizody z pimafucinem bo bez sterydu i clotrimazolum bo przeciwgrzybicza). Odstawiłem i umówiłem się do innej pani dermatolog. Tu wywiad i diagnoza że na bank Candida ze względu na antybiotykoterapię. Ale skoro maści sterydowe tak działają to leczymy inaczej: Flucofast 50mg doustnie na 21 dni przeciwgrzybiczo, Telfexo na 28 dni przeciwświadowo, dwa razy dziennie okład na 15 minut z Microdacyn Wound Care na łagodzenie stanu zapalnego i na koniec maść Protopic 0,03% na likwidację zaczerwienienia. 2 tygodnie kuracji faktycznie mocno przygasło, ale pojawiły się zaczerwienienie na wędzidełku i napletku których wcześniej nie było a które po posmarowaniu Protopicem piekły ale szybko znikały by pojawiać się w innym miejscu lub nawracać w te same. Ogolnie jednak widać było znaczną poprawę na żołędziu (zaczerwienienie bylo minimalne). Po 2 tygodniach wizyta kontrolna i znów zmiana leczenia. 7 dni smarować Travocort i po nich 7 dni smarować Protopic i tak na zmianę 6 tygodni(ile???). Oczywiście protestowałem odnośnie Travocort ale pani lekarz stwierdziła, że wtedy stan był gorszy teraz jesteśmy podleczeni i zadziała inaczej. No zadziałał. To co osiągnąłem w dwa tygodnie, pogorszyłem w dwa dni. Stan zapalny powrócił, zaczerwienienie żołędzia i pieczenie (zrobiłem jeszcze jeden posiew moczu by wykluczyć bakterie oraz PSA czy nie ma stanu zapalnego prostaty- wszystko czysto). Wkur....m się bo ile można leczyć w taki sposób (trwało to już 40 dni od czasu pierwszej wizyty u urologa). Umówiłem się 3 raz do dermatologa ale tym razem do faceta z 30 letnim doświadczeniem (opis z jego wizytówki w necie:). Wysłuchał całej historii od 1 antybiotyku, obejrzał interes i stwierdził: odstawić Flucofast i Telfexo, jeśli miały pomóc to już to zrobiły ale on w to wątpi bo według niego z obrazu sytuacji to stan zapalny jest z przeleczenia wszystkim co dostałem. Na żołędziu wszystko jest mega delikatne i wrażliwe i takie inwazyjne leczenie może trwać kilka dni maks a jak nie pomaga tylko pogarsza to znaczy że jest źle dobrane leczenie. Stwierdził, że Protopic w życiu by nie zapisał na żoledzia bo o ile sama maść jest świetna to żołądź jest na nią za delikatny (można ewentualnie smarować skórę napletka cienką warstwą). Konkluzja lekarza: uratuje Pana spokój:) i odpoczynek penisa od specyfików. Przepisał mi sól fizjologiczną Natum Chloratum fresenius w 0,5 litrowj butelce (jest lepsza od zwykłej soli w ampułkach bo dedykowana do infuzji żylnych w celach nawadniających a co idzie za tym jej proces powstawania w fabryce jest bardziej restrykcyjny czytaj czystszy) oraz krem dla dzieci Cynkokrem Go na oparzenia pieluszkowe. Okłady z soli dwa razy dziennie po 5 minut po nim krem cieniutko przez 7 dni. Dostałem też żel do higieny intymnej dla kobiet dla skóry wrażliwej Cerkopil z niższym PH 4,7. Efekt? Wszystko ładnie przygasło, żołądź który z suchości był mocno pomarszczony odzyskał gładkość a zaczerwienienie przyblakło i jest prawie niewidoczne. Krem stosowałem tydzień ( jest mega gesty więc trudno go bylo nakładać a jeszcze trudniej zmyć) a okłady z soli robię cały czas (aktualnie 14 dni). Pieczenie ustało i widać że penis zdrowieje. Kupiłem też witaminę A +E oraz witaminę D i cały czas biorę probiotyk by odbudować odporność. Generalnie im mniej inwazyjnie w tym miejscu tym lepiej. Aha pytałem o suszenie penisa po myciu. Lekarz stwierdził że nie ma potrzeby a mogę tylko podrażnić. Umyć żelem, spłukać letnia wodą, zasłonić, wytrzeć ręcznikiem na zewnątrz jądra i penisa następnie zdjąć napletek zrobić okład z soli po nim odczekać 2-3 minuty zasłonić (nie wycierać chusteczka, wacikiem czy czymś innym organizm ma sam sobie wyregulować). Powodzenia.