Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

On 36

Members
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia On 36

0

Reputacja

  1. Cześć ludziska, Mam 36 lat. Ogólnie leczę się na dolegliwości okoloodbytowe ok 10 lat. Zaczęło się od leczenia hemoroidów, później najprawdopodobniej na skutek dużego zaparcia powstała szczelina. Leczyłem ją farmakologicznie ok pół roku ale podobno leczenie się powiodło a rana była zasklepiona. Jednak dyskomfort w łazience towarzyszył mi z różnym natężeniem przez cały czas... Postanowiłem udać się do innego lekarza prywatnie - diagnoza hemoroidy i propozycja ostrzeliwania hemoroidów. Dwa dni przed zabiegiem pękła mi szczelina i w dniu "zabiegu" nastąpiła zmiana diagnozy. Sprawdzone przy pomocy USG - rozpoznanie przetoka podśluzowa. Najogólniej pod "wyleczoną" szczeliną miałem mieć jakąś małą przetokę. Po tym rozpoznaniu czekałem ok 4 miesiące na operację. Jestem 9 dni po operacji. Operacja wyglądała tak jak opisywaliście. Ogólnie żadnego bólu. Po operacji dowiedziałem się od lekarza, że podczas zabiegu okazało się jeszcze, że mam też drugą przetokę (również została "zrobiona") - przetoka miedzyzwieraczowa ślepa zewnętrznie. Ogólnie nie mam dużego bólu ale martwi mnie pieczenie/ból odbytu na jego "krawędzi" i duże napięcie zwieracza. Czy to normalne objawy? Na pewno będę się denerwował do momentu uzyskania badań histopatologicznych.
×