WItam
Zmagam również się z problemem przetoki, po samoistnym pęknięciu bolesnego wielkiego ropnia (pół roku temu) Rozpoznanie po badaniu USG przetoka przezzwieraczowa tylnia z retencją i ubytkiem/ uszkodzeniem zwieracza. Czy ktoś miał podobnie?
Obecnie jestem przed wizytą po wykonaniu USG i dokładnym rozpoznaniu choroby... Czy u Was również wydzielina ropna była tak duża, że opatrunek non stop, inaczej przemaka bielizna i ubranie? Oprócz sączącej się ropy, wyczuwalne zgrubienie przy pośladku, raz większe raz mniejsze, tak samo z bólem...
Od 3 tygodni stosuję terapię ziołami, poprawy nie zauważyłam...
Najbardziej martwi mnie to uszkodzenie zwieracza, doktor wykonujący USG powiedział, że przetoka wyrządziła mi wielką krzywdę... Czy ktoś miał również taki przypadek? Co dalej?