Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przetoka jelitowo skórna po operacji jelita


Gość Kasia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, W grudniu 2010 moja Mama (57 lat) trafiła do szpitala - na samym początku objawy były takie jak początki grypy - gorączka, ogólne złe samopoczucie, brak apetytu. Myśleliśmy, że to zwykłe przeziębienie i leżała w łóżku przez kilka dni. Czwartego dnia widać było że jej stan się bardzo pogorszył, miała duszności i zaczęła narzekać na dziwny objaw - bóle dolnej części pleców. Pojechałam z nią do szpitala (był to piątek) gdzie zdiagnozowano zapalenie płuc i trafiła na oddział wewn. na leczenie i obserwację. Trwała dalsza diagnostyka w sprawie brzucha, zrobiono badania krwi, usg - które nic nie wykazało. Stan Mamy bardzo drastycznie się pogarszał, powłoki brzuszne były napięte, z bólu chodziła bardzo powoli w pozycji przygarbionej. W końcu zalecono TK, opis przyszedł we wtorek i właśnie wtedy tj.na 4 dzień gdy trafiła do szpitala postawiono (bardzo szokującą dla nas) diagnozę - jest perforacja jelita i zapalenie otrzewnej - trzeba natychmiast operować! Pisząc, że był to dla nas bliskich ogromny szok mam na myśli to, że Mama zawsze cieszyła się wspaniałym zdrowiem, jedyną poważniejszą chorobą na którą zachorowała w zeszłym roku była zakrzepica lewej nogi, ale choroba ta została wyleczona. Jeśli natomiast chodzi o jelita to Mama nigdy nie uskarżała się na żadne niepokojące objawy typu bóle, zaparcia, biegunki itp. Podczas operacji okazało się, że na jelicie grubym był guz zapalny, który pękł. Została wykonana resekcja ok. 30 cm jelita grubego i wyłoniona czasowa stomia, jelita i otrzewna była podczas operacji płukana. Po 2 dniach zaobserwowano martwicę stomii i została wykonana reoperacja. Tym razem stan Mamy po operacji był ciężki, miała ogólne zakażenie organizmu, niewydolność krążeniową, oddechową (cały czas było zapalenie płuc) i trafiła na OIOM, gdzie spędziła tydzień. Po tym czasie jej stan poprawił się na tyle że wypisano ją na chirurgię gdzie spędziła jeszcze ponad dwa tygodnie, zaczęła jeść i w końcu wypisano ją do domu. Podczas tego miesięcznego pobytu w szpitalu schudła ponad 10 kg. Badania histopatologiczne nie wykazały nowotworu. Następnie przez ponad pół roku jeździła prawie co tydzień na zmiany opatrunków oraz konsultacje chirurgiczne do lekarza prowadzącego (cały czas prowadzi ją ten sam chirurg). W czerwcu lekarz zaproponował wykonanie operacji przywrócenia ciągłości przewodu pokarmowego, dodatkowym wskazaniem do operacji była ogromna przepuklina którą i tak trzeba było koniecznie zoperować. Mama zdecydowała się na tę operację i pod koniec lipca br. poszła ponownie do szpitala. Podczas operacji udało się zespolić jelito grube i zlikwidować przepuklinę - używając do tego siatki chirurgicznej. Po operacji Mama czuła się coraz lepiej, parę dni spędziła na sali pooperacyjnej, potem trafiła już na salę ogólną. Niestety w tydzień po operacji (początek sierpnia br.) pojawił się wyciek z jednego otworu po drenie (w sumie były 3 dreny), na początku koloru żółtego, zrobiono posiew i stwierdzono że jest to niestety nieszczelność. Z pozostałych otworów sączył się intensywnie płyn surowiczy. Było też kilka wycieków ropy. Lekarze poinformowali nas że wyciek jest stosunkowo mały i przetoka powinna sama się zagoić. Zrobiono TK, który nie wykazał jednoznacznie nieszczelności. W opisie była mowa jedynie o naciekach na jelicie, zgrubieniu ok. 8 cm jelita grubego i torbielach z płynem. Zastosowano żywienie pozajelitowe + antybiotyki. Po pewnym czasie przez 4 dni nie zaobserwowano już wycieku kału i spróbowano przywrócić normalne żywienie - na początku kleik + sucharki. Niestety po 2 dniach wyciek pojawił się ponownie, tym razem był większy i przyklejono mały worek stomijny celem obserwacji ilości wyciekającej treści jelitowej. Do tego znowu żywienie pozajelitowe. Sytuacja powtórzyła się ostatnio ponownie - tym razem przez ponad tydzień nie było wycieku, zrobiono TK z kontrastem, który wykazał zmniejszanie się zmian- nacieków i torbieli, o nieszczelności nie było ani słowa* po czym wczoraj znowu pojawił się wyciek, dzisiaj wyciekło już 50 ml. Wstrzymano żywienie i zalecono ponownie żywienie pozajelitowe. W sumie to oczekiwanie na zamknięcie się przetoki trwa już około miesiąca. Dodam że ogólny stan Mamy jest dobry, gorzej z psychiką- bardzo się tym stresuje i denerwuje bo nie widzi poprawy tylko ciągłe komplikacje... Podczas pobytu w szpitalu schudła tym razem już ok. 12 kg. I teraz moje pytania. Nie mam niestety doświadczenia, ani nikogo z rodziny/znajomych lekarzy do kogo mogłabym się zwrócić. Mam pytanie czy znają Państwo podobne przypadki? Czy takie przetoki faktycznie same się zasklepiają? Ile to z reguły trwa? Co można jeszcze w tej sytuacji zrobić? Gdy pojawiła się przetoka lekarz prowadzący stwierdził, że ponowna operacja i poprawienie zespolenia nie gwarantuje sukcesu - nieszczelność znowu może wystąpić i lepiej jest w tej sytuacji czekać. Natomiast teraz po ponownym pojawieniu się wczoraj wycieku (a wycieki te są bolesne bo zawsze uwalniają się też gazy), jego rokowania chyba się pogorszyły bo zaczął mówić o operacji wykonania stomii po drugiej stronie (prawej) aby dać czas na wygojenie przetoki. Ale mówił o tym jako o ostateczności - na razie zalecił dalsze czekanie. Ten pomysł wyłonienia stomii z drugiej strony bardzo nam się nie podoba i jesteśmy już mocno zaniepokojeni.... Proszę o porady......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stefan

mam 61l i od5l ceknie ze mnie mam wlozony dren mam miec operacje boje sie bardzo przetoka zarasta jak dren wyciagna ale od dolu jak zarosnie to bardzo mnie boli ttesc zbiera sie iuciska sciane jelita prawie zaslepia kanal odbytu wsulczje twojej mamie ja lecze sie w MSWiA w gdansku u doktora Babickiego wytrwalosci bedzie dobrze Stefan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×