Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Spuchnięta, nie boląca lewa stopa


Gość Kamila

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Mam 25 lat. Od dwóch lat posiadam spuchniętą lewą stopę. Kończyna mnie nie boli i nie bolała, nigdy nie miałam żadnego urazu. Jedyna możliwa przyczyna jaką pamiętam to ucisk na śródstopie przez język od buta przez ok. 10 minut, po tym wydarzeniu zaobserwowałam zmianę która istnieje do dnia dzisiejszego. Po dwóch miesiącach od wydarzenia zgłosiłam się do chirurga który stwierdził że mam zapalenie torebki stawowej była to błędna diagnoza gdyż noga mnie nie bolała. Dostałam skierowanie na prześwietlenie na zdjęciu RTG nie było żadnych zmian. Po 1,5 roku czasu stopa nadal była spuchnięta zrobiłam niezbędne badania krwi ASO, morfologia, zawartość kwasu moczowego, walerego- rosa wyniki okazały się w normie. Ponadto robiłam USG żyły które wyszło również w normie. Obecnie moja stopa jest nadal spuchnięta, nie boli mnie. Jestem zaniepokojona gdyż żaden lekarz nie jest w stanie określić co mi jest, wciąż przepisują mi leki przeciwbólowe których nie wykupuję ponieważ to nie pomaga. Bardzo proszę o odpowiedz co mogłabym jeszcze zrobić i gdzie mogę uzyskać jakąś poradę, gdyż martwię się że w przyszłości może to być coś groźnego. Po przeczytaniu wcześniejszego wątku chciałabym również nadmienić iż nigdy wcześniej od tego wydarzenia nie byłam za granicą co wyklucza zakażenia bakteryjne, oraz nigdy nie miałam kleszcza co wyklucza boleriozę. Proszę o radę. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. mam taki sam problem. od sierpnia mam spuchniętą lewa stopą. pewnego sierpniowego popołudnia poprostu czułam jak *rośnie*mi stopa. myślałam że przejdzie- nie miałam żadnego urazu, noga nie bolała, ale po ok dwóch tyg zaczęłam sie bardzo źle czuć. podejrzewano niewydolność oddechową. wszystkie badania w normie, kwas moczowy też, d- dimery też. miałam robione usg serca, rtg klatki piersiowej, rtg stopy, usg jamy brzusznej( tu wyszły kamienie w woreczku żółciowym, ale to ponoć nie ma nic wspólnego ze stopą) dopllera- tez wszystko ok. we wtorek idę na gasrtoskopie. natomiast niepokoi mnie jedna rzecz- po zrobieniu cytologii okazało się że mam dysplazję szyjki macicy więc może tu by była przyczyna? Jutro idę na wypalankę i zobaczymy czy moje podejrzenia są słuszne.odezwę się. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie Panie!Mam 27 lat.Ja problem spuchniętej stopy mam od 10 lat.moja prawa stopa jest gruba mam problem z kupnem butów.Też robiłam wszystkie możliwe badania ale żaden z lekarzy nic nie wykrył.noga mi nigdy nie bolała.gdy jest na zewnątrz gorąco wtedy mi nogę aż *rozsadza*.a najgorsze jest to że gdy ktoś w lato widzi moją nogę i pyta mnie co zrobiłam w nogę i co się stało że jest taka gruba ja nie mam zielonego pojęcia co odp.Dlaczego nikt nie potrafi mi pomóc.chciałabym w końcu wyjśc na zakupy po buty i wrócić do domu z butami które mi się podobają a nia które muszę kupić bo jako jedyne weszły mi na mojąGRUBĄ stopę.a przede wszystkim wrócić do domu bez płaczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może to niewydolność naczyń limfatycznych (do Kamili). W takim schorzeniu jedynie leczenie rehabilitacyjne przynosi efekty (np. masaż drenażowy, wirówki). Proszę w tej sprawie jeszcze skonsultować się z rehabilitantem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 13 lat , też mam noge spuchniętą od około 3 lata . nie boli mnie i nie wiem z jakiego powodu mi spuchła , poieważ w ten dzień co mi się to stało nic takiego nie robiłam ... byłam u lekarza , zapisał mi dużo leków , które nie pomogły , miałam jakieś okłady na nogę z piwa , śmietany itd. byłam na prześwietleniu i nic mi się nie stało , a lekarz chciał , żebym dała nogę do gipsu , lecz moja mama się nie zgodziła , : / nie wiem co mam już robić , bo strasznie się wstydze gdy jestem na basenie , bo wszyscy się dziwnie patrza . * (

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczor, mam 28 lat. Mam spuchnieta lewa stope od m-ca. Zrobilam rozne badania i wszystko jest ok. Rano pierwsza rzecza jaka robie to ja ogladam i mierze :( czy sie jeszcze nie zwiekszyla... Czy ktos wie co to jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój problem jest taki sam. Prawą stopę mam spuchniętą od 30 lat a lekarze nie wiedzą od czego.Jest to bardzo uciążliwe i nie estetyczne,nie mówiąc już o wygodnych butach.Przestałam już chodzić po lekarzach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej . ja również mam podobny problem. od jakiś 3lat mam spuchniętą lewą stopę nie wiem co mi jest również mam problem z kupowaniem butów muszę kupować te co mi się na nogę wbiją . w lato japonki albo klapki muszę kupić dwa rozmiary większe jak chodzę na zakupy to tyle nerw zjadam że świat nie słyszał!!!!!!!!!! mam już dość nie wiem co robić lekarze nic jak zwykle nie wiedzą czy ktoś mógł by nam pomóc????????ja już nie mogę najgorzej jest latem taką mam wtedy spuchniętą że ciężko mi chodzić!!!*(najgorsze te buty. mam małą stopę i bym mogła mieć takie buty że bania mała .ale nie mogę bo niestety moja stopa jest opuchnięta i ci lekarze nie wiedzą co jest!!!!!pomużcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sierpniu lecialam do Hiszpanii, 3 dni po przylocie spuchla mi noga, nie jest to wielka opuchlizna, ale widoczna.Myslalam ze to zakrzepica od samolotu, ale nie.. Przeswietlenie nic, Usg zyl i zastawek po same pachwiny NIC. Zaden lekarz sie nie przejmuje. Przykro im ze jest obrzek limfatyczny. Cieszą sie ze *wiedzą* ze jest limfa.. No ja mniej. Wyczytalam cos o Linfoscyntrygrafii. Moze spróbuję. Od dwoch dni jest obrzek od spodu stopy i bol w samym srodku srodstopia. Ide jutro cos z tym robic.Jak cos sie dowiem napisze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam 25 lat. W trakcie wedrowki w gorach zaczelo bolec mnie prawe srodstopie, musialem dojsc do transportu pare godzin. Bol minal po dniu, ale umiarkowana opuchlizna pozostala. Mam ja juz pół roku i nie chce zejść, Nie boli nic, nie przeszkadza w sporcie, zobaczymy co lekarze wymysla, sam jestem studentem medycny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam 16 lat. Kiedyś przepychaliśmy ciągnik co wymagało użycia dużej siły przy którymś kroku zabolała mnie noga lecz był to ból chwilowy. Gdy kładłem się spać zobaczyłem opuchliznę prawej stopy którą mam już od trzech dni. Opuchlizna ta nie boli i nie przeszkadza mi w życiu codziennym. Czy może to być zapalenie stawów albo coś podobnego ?? Proszę o odpowiedź na e-mail kubawal3@wp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 21 lat, od 1,5 roku mam spuchniętą lewą stopę. Zaobserwowałam ją w dniu powrotu z miesiecznego pobytu w Norwegi- podobnie do Was przeswietlenie, wizyta u specjalistów- zero efektów. Czuje że jestem w polowie Shrekiem ^^ tym bardziej, że prawą stopę mam chudziutką. A do tego czuję dyskomfort w lewej stopie:*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja się dopiszę. Może ktoś się ulituje i pomoże. Też spuchła mi kostka, ale boli przy chodzeniu. Pierw bolało mnie śródstopie. Teraz zewnętrzna krawędź stopy. Najgorsze jest to, że jestem po artroskopii kolana. Kolanko pięknie się wygoiło i super zgina, a teraz kiedy mogłabym już normalnie chodzić, to nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość michalina

Mam podobny problem z lewą stop opis dokladnie taki sam , wszystkie badania zrobione i nic . Od lekarz tez uslyszalam ze najprawdopodobniej mam problemy z limfa . Czy z osob ktore sie wpisywały ze maja konsultacje z lekarzami cos sie wyjasniło ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PatrycjaS

Witam, ja tak samo jak wy mam od 2 tygodni bolącą lewą stopę. Zaczeła mnie bolec jak szkola do kosciola w niedziele i myslalam ze to od drogi ze tak dlugo ide ale jak nastepnego dnia chcialam zalozyc buta to nadal mnie bolala i z dnia na dzien coraz gorzej,. Dzisiaj stopa mi spuchła niewidac żył jest mocno zaczerwieniona, ale nic mi sie w nia nie stalo to niewiem czy wogole mam po co isc do lekarza skoro piszecie ze i tak nic nie pomogą. Zimowych butow wogole nie idzie wcisnąć. I takie dziwne *chrumkanie* przy podnoszeniu najwiekszego palca u nogi, jakby stare kosci sie ocieraly, czuje ze cos jest nie tak. najgorze ze jutro lece do Polski mam nadzieje ze niebedzie az tak bolalo bo niedam rady:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem po powodzi na rybach w Rybniku na elektrowni,chodziłem po wodzie choć wszyscy mimo upału mieli gumowe buty.Po przyjezdzie do domu grałem przez 18 godzin z komp. w szachy,jest to moja pasja.Było to 5 lat temu.położyłem się spać i jak się obudziłem miałem bardzo opuchnięte obie stopy aż poza kostki i wodne pęcherze powyżej kostek.Mam 67 lat, mam to do dzisiaj,wszystkie buty nie pasują,więc leżę w łóżku i robie się co raz grubszy.kursuje miedzy kompem a łóżkiem.Nie lubię chodzić do lekarza.Wszyscy strasza mnie obcięciem obu nóg,nie wiem co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzysiek

Drogie Panie/ Panowie ... Prawdopodobnie jest to spuchniecie od serca lub od nerek nasilające się przy zmianach pogody lub *mocnym* wykorzystywaniem nogi jak i używaniem skarpet uciskowych oraz obuwia ... Proszę spróbować przez kilka dni ( od 3 do 6 ) nie używać skarpet w miarę możliwości chodzić boso oraz oszczędzać się z chodzeniem. Proszę również przykładać na kostkę i śródstopie (najlepiej na wieczór i na noc) liście babki zwyczajnej lub kapusty wcześniej spreparowanej ( spreparowanie kapusty polega na kilku krotnym uderzeniu niej tłuczkiem ale tak by liście były całe) i napisać na tym forum czy ta kuracja pomogła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do krzyśka nie czaruj, do pozostałych jeżeli wyniki krwi w normie i nie było urazów niestety problemy limfatyczne na które jak narazie nauka nic dobrego nie wymyśliła, zostaje tylko uważać i niestety pogodzić się z tym, chyba, że coś za 20 lat wymyślą. Sam mam w jednej stopie i niestety zostaje tylko próba zatrzymania pogorszenia się tego stanu a o całkowitym wyleczeniu w dzisiejszych czasach nie ma mowy. Dobrze się odżywiać (bez soli i mięsa, sztucznych dodatków itd.), więcej chodzić niż siedzieć a jak już siedzieć to z nogami u góry, delikatnie masować, unikać dużych temperatur i jakichkolwiek ingerencji w opuchnięte kończyny (zastrzyki, urazy itd.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 3 m-cy mam spuchniętą lewą stopę. Pewnego dnia sama od siebie spuchła* nie bolała. Początkowo myślałam, że jest to uraz fizyczny. Prześwietlenie nic nie wykazało ale noga została unieruchomiona na 2 tygodnie. Po ściągnięciu szyny stopa była dwa razy bardziej spuchnięta i dodatkowo miałam problemy z *rozchodzeniem* jej przez tydzień. Środkowy palec wygląda jak serdelek. Poza tym nie potrafię zginać palców. Z tego co wyczytałam to szykuje się raczej przegrana bitwa z medycyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki sam problem. Lewa stopa jest lekko spuchnięta, a środkowy palec wygląda jak serdel. Noga mnie nie boli. Co gorsza, opuchlizna nie jest mniejsza nawet po nocnym odpoczynku. Ale po przeczytaniu wcześniejszych wpisów, widzę, że jest to sytuacja beznadziejna. Mam 50 lat, przede mną jeszcze trochę lat pracy. Liczę na jakąś pomoc. Mój problem trwa już 6 tygodni i nie był poprzedzony żadnym urazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem ten sam - opuchnięta stopa. Trzech lekarzy (wszyscy z DR przed nazwiskiem) i dwie różne diagnozy po USG: a) zakrzepica b) zapalenie naczyń limfatycznych Juz wiem, że obie te choroby są nieuleczalne. Pierwsza może spowodowac zator płucny i natychmiastowy zgon. Druga po jakimś czasie ma powodować niegojące sie rany i tym samym możliwe permanentne zakażenia bakteryjne z zagrożeniem wystapienia sepsy (a więc też, statystycznie, zgon). W związku z powyższym, postanowiłem leczyć się sam. Lekarz rodzinny nie zgodził sie na badania krwi finansowane przez NFZ (dziki kraj), więc od jakiegoś czasu sam robię sobie takie badania (tj. płacę za nie laboratoriom). Wykluczyłem już borelioze i zakażenie paciorkowcami. Cukier w normie. Pora poszukać w sobie gronkowca. Pomoc w publicznej służbie zdrowia to śmiech i nie musze nikomu tłumaczyć dlaczego. Sami wiecie, w jakim kraju żyjemy. Żeby korzystać z pomocy specjalisty prywatnie, musze miec sporo kasy. Żeby mieć sporo kasy, musze pracować. A żeby pracować, musze zmieścić się w jakiekolwiek buty. Mam z tym kłopot. Ot, taki paragraf 22 w wersji Arłukowicza i PO-wskiego modelu służby zdrowia. Dlatego szukam w necie wszystkich mozliwych chorób, których objawy do mnie pasują i robię badania krwi. Gdy w końcu znajdę przyczynę swoich problemów, to udam sie lekarza i walnę o biurko wszystkimi wynikami badań. Na końcu *przybiję* mu do czółka ostatnie badanie. W tym kraju nikt wam nie pomoże za darmo. Lekarze dbają tylko o swoje garaże. Może i sa wyjątki, ale... nie spotkałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ja tez się dopisze do tej listy. Gdy znalazłam te stronę jakieś 2lata temu zaniepokojona byłam ze mam spuchnięta stopę przez rok ,teraz już 3!a wcześniej nie wierzyłam ,ze tak się może stać. U mnie sie zaczelo od peknietego najmniejszego paluszka lewej stopy. oszczedzalam noge jakis czas i wszystko bylo ok ,ale za jakis czas odczuwalam bol gdzis z boku kolana ,ale nie w kosci lecz w tkankach taki tepy,nie moglam polozyc sie na boku ,ani zeby noga dotykala nogi,ten bol pozniej zaczal zchodzic przez lydke ,kostke i zatrzymalo sie wtedy pojawila sie bania tuz obok lini palcow przez cale srodstopie z tym ze nie odczuwam nic oprocz napiecia skory. Standardowo odwiedzilam lekarzy -dawali antybiotyki na rzekome ugryzienie przez cos,pozniej ortopeda,lekarze rodzinni,fizjoterapeuci ,kregarz ,ale zanim ta opuchlizna sie zjawila jakies 10 lat temu mialam artroskopie w lewym kolanie,po kilku latach zaszlam w ciaze i z ta noga zaczelo sie cos dziac ,bolala mnie wlasnie tak jak wczesniej opisalam od tego tepego bolu -zaczelo sie od pachwiny przez cala noge-jej wewnetrzna czesc.mialam robione USG zyl i nic nie wylazalo.Po ciazy wszystko ustapilo i przypomnialo po peknietym palcu. Co ciekawe poszlam do kregarza stwierdzila ze moje obolale plecy-odcinek piersiowy i krzyz sa prawdopodobnie spowodowanie plaskostopiem , o ktorym dowiedzialam sie w wieku 32 lat.zle stawiam stopy ,koslawie buty ,w moim przypadku -u kobiet ,ciaza tez wplywa na kregoslup-wiec doszlam ze moze to od jakiegos ucisku na nerwy?przez dwa miesiace reguralnie chodzilam na jego ustawianie -plecy przestaly mnie bolec zupelnie ,dostalam fachowe wkladki do butow.po tym czasie szczerze moge powiedziec ze ta opuchlizna wystepowala zadziej ,a mam porownanie bo przerwa w zabiegach teraz jest juz ponad miesieczna i noga mi w tym momencie chce mi ekspodowac. wiecie moze wymyslam jakies historie ,ale przeraza mnie ze moge z tym kopytkiem zostac juz do konca-wiec poki co bede trenowac moj kregoslup ,ktory byc moze jest winowajca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×