Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Czy kolonoskopia boli?


Gość Radek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ! Dzisiaj miałem na głupim jasiu :D Zemdlałem prawie tylko jak mi zakladali wenflon samo badanie nic nie boli !! i trwało ok. 15 min. Naprawde nie czytajcie głupot ze boli itp., bo to stresuje sam sie naczytalem. Jak macie okazje to sie nie bac i robic !! Aha i nic u mnie nie wykrylo jestem zdrowy :D:D:D Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim boli pociąganie krezki, czyli takiej struktury, która przyczepia jelito do ściany brzucha a że jest ona bardzo unerwiona to boli. Dmuchanie powietrzem też, ale mniej. Bardzo istotne jest, kto wykonuje procedurę, niektórzy lekarze robią tak, że nic nie boli a inni na chama i ból jest straszny. Bardzo istotną sprawą jest, czy pacjent miał wcześniej laparotomię, czy operację z otwarciem jamy brzusznej. Zawsze po takiej operacji wytwarzają się zrosty, które są rozrywane w czasie kolonoskopii i to bardzo boli. Jak ktoś miał np. 2-3 operacje brzucha to nie ma nawet o czym mówić, zabieg powinno się zrobić w znieczuleniu ogólnym, o ile to możliwe ze strony anestezjologicznej. Jak ktoś nie miał operacji, to niech się zapisze do sprawdzonego lekarza i na pewno będzie ok. Właśnie kończę medycynę i widziałem już kilkanaście takich procedur a to są moje wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam wczoraj kolonoskopię. Powiem tak... nastawiona byłam że mogę odczuwać delikatny ból więc poszłam na to badanie prawie bezstresowo. Dali zastrzyki domięśniowo i dożylnie. Na samym początku było ok ale zaczęło się przy pierwszym skręcie jelit. Jak dla mnie był to okropny ból, kolejne były przy kolejnych skrętach. Dodam że w dzieciństwie miałam robioną operację z powodu wypadku samochodowego w którego następstwie miałam uszkodzone nerki, wątrobę oraz śledzionę. Lekarz od razu jak tylko wprowadził kolonoskop powiedział że mam zrosty, potem okazało się ze mam ich bardzo dużo i sam stwierdził że mam bardzo nietypowe jelito i pierwszy raz zetknął się z taką ilością zrostów. W pewnym momencie chciał już przerwać badanie żeby mnie nie męczyć Także ja pomimo iż nastawiłam się pozytywnie na to badanie przeszłam je niestety w wielkim bólu. I powiem szczerze że nie wiem co było dla mnie gorsze czy bóle porodowe czy badanie kolonoskopii bo było to dal mnie porównywalne... Ale oczywiście nie chce nikogo straszyć napisałam tylko moje odczucia. Mój kolega na przykład przeszedł je bezboleśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam..mialam robioną kolonoskopie 5 lat temu w znieczuleniu miejscowym i nie czułam wogóle bólu mimo iz lekarz stwierdził,że moje jelito wygląda jak *różaniec* i stale się zapycha.Badanie trwalo 20-30 minut i najwazniejsze to skupic sie na tym co mówi lekarz lub pielęgniarka i leżec spokojnie.Są gorsze badania i ludzie przechodzą,wiec życzę wewnętrznego spokoju i tzymam kciuki. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam wczoraj robioną kolonoskopię, na kasę chorych. Czekałam na nią dość długo. Oczywiście nie powiedziano mi, że zabieg ten robiony na kasę nie obejmuje znieczulenia, więc badanie robiono mi *na żywca*. Nie dostałam nawet środków uspokajających. Nie wiem, czy jestem jakimś szczególnym przypadkiem, bo czytałam właśnie o dolegliwościach przy tym badaniu i wszędzie pisze, że jest to *parcie, wzdęcia lub kolka*. Parcie było, wzdęcia też bo nie umiałam wypuszczać gazów- cierpię na zaparcia, kolkę miałam po całej lewej stronie brzucha, nawet bolało mnie biodro. Badanie miejscami trochę bolało, ale był to ból, który mogłam wytrzymać. Jednak co chwilę łapał mnie straszny skurcz na dolnym odcinku brzucha. Był to ból, który było mi bardzo ciężko znieść. Skurcz miałam co chwilę i w sumie mogło ich być ok 10. Pomyślałam, że jeśli trwały by one dłużej, to ja bym z bólu chyba umarła. Zastanawiam się, co to były za skurcze... Nie wiem, czy jest to istotne ale badanie było robione przed okresem. Proszę o odpowiedź *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze dodam, że miałam to robione chyba z 15 min. Czytałam, że niektórzy nawet mieli 30 min- więc nie wiem, od czego to zależy. Czasem mnie bolało jak na siłę mi wkładali tą rurke, ale to na prawdę nic przy tych skurczach. Jestem dość wytrzymała na ból, u dentysty nigdy nie brałam znieczulenia, nawet przy rwaniu ale naprawdę przy tych skurczach szło się z bólu popłakać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed badaniem się zdenerwowałam, bo najpierw pielęgniarka jak się dowiedziała, że to ja mam mieć badanie to się zdziwiła, powiedziała, że muszę być pełnoletnia, żeby mieć to badanie przeprowadzone a następnie spytała: *Ile ty dziecko masz lat?* Odpowiedziałam, że 23. Potem tak samo lekarka się spytała. Przyznam, że to komplement dla mnie, ale czasem to robi się denerwujące :P Musiałam się denerwować, bo nawet jak już kładłam się spać w domu to byłam cała mokra. Miałam 5 lat temu robioną gastroskopię, w wieku lat 18, też bez żadnego znieczulenia ale to była dla mnie pestka. Jak wyszłam z badania zdziwiłam się, że to już :) I podczas kolonoskopii powiedziałam, że wolę już 1000 razy bardziej gastroskopię. Na prawdę to jest różnica jak stąd do kosmosu. Jak pytałam się, ile kosztuje badanie odpłatnie, policzono mi od razu cenę łącznie ze znieczuleniem. Ale jak zdecydowałam się zaczekać i iść na kasę, to jakoś mi nie powiedziano, że badanie na kasę nie obejmuje znieczulenia. W dniu badania przyszłam specjalnie wcześniej i zapytałam się rejestratorki, czy będę miała ze znieczuleniem. Odpowiedziała, że pani doktor mi wszystko wytłumaczy. Ale tak się nie stało. Poproszono mnie od razu na badanie. Piszę to, aby uprzedzić innych, żeby nie dali sobie zrobić tak jak ja bo po co się męczyć, pocić i jeszcze do tego cierpieć *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mialem 30min, ale na pelnej narkozie (niestety wszystko prywatnie, ale na zdrowiu sie nie oszczedza - koszt okolo 1000zl), dzieki temu zbadali mi wszystko co bylo mozliwe a ja nic nawet nie pamietam, zadnego bolu, dyskomfortu, pelna profeska w klinice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie 400zł kosztuje prywatnie bez znieczulenia,robione w szpitalu tak jak na kasę chorych tylko na kase brak miejsc,dosłownie skandal.Ból nie do zniesienia,zależy to pewnie od budowy i stanu jelit,spotkałam się z opiniami że to nie boli,jednak u mnie badanie przerwano gdyż nie byłam w stanie znieść bólu,dla mnie bez porównania silniejszego niż poród,a zapłacić 400zł trzeba było:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam- ja miałem kolonoskopie robioną dzisiaj lekarz się pytał czy ze znieczuleniem czy bez pytam się lekarza czy to boli -nie tylko leki dyskomfort się odczuwa, ładny mi dyskonfort bolało czsami jak cholera takie zakucia edoskop wpychał bez wyczucia na moje prośby żeby chwile odpocząc bo jestem cały spocony odpowiadal nie napinać mięśni i wypuszczać gazy następnym razem napewno biore znieczulenie-pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo boję się tego badania.Jednak najbardziej chyba jego wyniku...moja mama zmarła na raka jelita w wieku 30 lat.Tak się zastanawiam..czy kolonoskopie wykonuje się również,kiedy ktoś ma hemoroidy?Czy to w niczym nie przeszkadza?Jeśli ktoś ma w tym doświadczenie albo podobną historię i już jest **po**-to proszę o podzielenie się :) Pozdrawiam wszystkich kolonoskopowiczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę zabrać głos, aby dać odpór forumowiczom straszącym innych. 3 godziny temu zakończyła się moja kolonoskopia i chciałbym wszystkich dodać otuchy: to nie boli! Jedyny dyskomfort, który się czuje, związany jest z pompowaniem powietrza do jelit, co ma pomóc lekarzowi w oglądaniu jelita. Pielęgniarka doradziła mi wtedy, aby po prostu puszczać gazy - wszyscy są do tego przyzwyczajeni, a gazy nie są śmierdzące. Badanie warto wykonać, bo jest to badanie rozstrzygające w wielu schorzeniach - największa zaleta, to możliwość pobrania wycinków jelita do badań patomorfologicznych (to też nie boli). Badanie wykonywałem w szpitalu Bonifratrów w Krakowie. Pracownia endoskopii została tam sfinansowana ze środków UE, więc wszystko jest na najwyższym poziomie (mimo, że korytarze szpitalne wyglądają koszmarnie). Nie dokupowałem dodatkowego znieczulenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×