Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Twarde guzy pojawiające się pod skórą


Gość Sebastian S

Rekomendowane odpowiedzi

Jakieś cztery lata temu mój niepokój wzbudził sporej wielkości guz pod skórą na plecach tuż pod żebrami. Poszedłem najpierw do lekarza rodzinnego, który z kolei skierował mnie do chirurga. Zabieg usunięcia guza odbył się w warunkach sali operacyjnej przy znieczuleniu miejscowym. Po około 3 tygodniach odebrałem wynik z histopatologii. Wynik: włókniako-tłuszczak. Jak to rozpoznać? Przede wszystkim włókniakotłuszczaki i tłuszczaki są twarde, mają owalny kształt i podczas ich uciskania przemieszczają się pod skórą (nie są do niczego *przymocowane*). Większe zazwyczaj warto usunąć bo zwykle powiększają swoje rozmiary. Stanowczo należy usuwać te, które mogą nas w przyszłości oszpecić, czyli znajdują się w okolicach widocznych części szyi, twarzy itp. Myślę że raz na jakiś czas warto pozbyć sie któregoś z nich i zbadać, bo tłuszczaki mogą przekształcać się we włókniaki, a te z kolei mogą stać się złośliwe. Trzeba jednak pamiętać aby tego typu rzeczy nie dać sobie wycinać w zwykłym gabinecie zabiegowym w przychodni. Lepiej poczekać u usunąć to w warunkach sali operacyjnej. Czyściej. Należy również pamiętać, że samo czytanie porad w internecie nie pomoże, ani nie postawi diagnozy. W każdym przypadku tego typu guzek należy poddać badaniu. Włókniaki i tłuszczaki to zazwyczaj nowotwory niezłośliwe i bardzo łagodne, niemniej...to nowotwory. Należy z nimi postępować tak jak w przypadku każdej innej choroby - im szybsza diagnoza lekarska tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 8 lat temu usuwałem metodą tradycyjną 3 tłuszczaki, później gdzieś po ok. 2 latach 5, cztery lata temu poprzez liposukcję usuwałem 18 szt. Teraz mam ich ze 40 szt do usunięcia i mam wrażenie, że one ciągle powstają. Czy ktoś może powiedzieć, czy one przestaną w końcu powstawać, jaką metodą je usuwać. Cholerne tłuszczaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Obecnie mam 27 lat i zaczyna to być poważny problem, zaczeło się w wieku 18 lat na plecach wycięto i postawiono diagnozę Lipoma, i spokuj na jakiś czas później rosło mi po kilka sztuk kilka też wyciełem ale tego lata masakra praktycznie z dnia na dzień wyskoczyła mi niesamowita ilość. W przypadku mnogiej lipomy wydaje się ,że pozostaje tylko lipoliza albo liposukcja pytanie czy ktoś już z Was tego próbował??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 3 guzki na szyi. Jeden z nich mam już jakieś 2 lata ale teraz wyczułam też dwa nowe i zaczełam się bać.... Chirurga mam dopiero za 4 dni*/ Strasznie się boję że to jakiś rak czy coś....Czy ktoś miał podobne doświadczenia z tymi guzkami na szyi pod skóra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja take takze mam podobna historia wyciolem za malolata na udzie wyszly takie same na drugim dokladnie w tym samym miejscu nie wycinam zyje dalej nie uciskaja na nerwy doszły kolejne zyja sobie ze mna wada genetyczna? mozliwe sadze ze syf w powietrzu jedzeniu itp takie czasy wiecej podatków to produceci beda w sklepach dawac nam trociny o zapachu kiełbasy ahahah lepiej nie kusic losu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje guzy są inne niż tu opisujecie. Byłam z tym już u 5 lekarzy różnych specjalności - rodzinny, dermatolog, onkolog - diagnozy brak. Lekarze zachowują się jakby zobaczyli ufoludka a nie człowieka. Guzy są małe od 0,5 - 1 cm, bardzo bolesne i twarde. Dziwne jest to, że pojawiają się na jakieś 2 tygodnie i znikają. Miałam je już 3 razy w życiu (mam 30 lat). Są rozsiane po całym ciele - kończyny, tułów, żuchwa. Znikają samoistnie. Są one tuż pod powierzchnią skóry, tak że ich nie widać, ale jak się dotknie to wyraźnie czuć takie kulki. Jestem przerażona, bo nie wiem już czy może noszę w sobie jakiegos pasożyta czy inne cholerstwo. W dzieciństwie przeszłam rumień guzowaty na tle reumatycznym. Może to ma związek. Jeśli ktoś ma podobnie lub wie co to może być, proszę o informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam! Mój mąż też ma dwa guzki od ok.3 lat i boi się z tym iść do lekarza.Jeden za uchem a drugi na pięcie z boku.Martwi mnie bo są coraz większe.ten na pięcie robi się czerwony, a na środku guza jest skóra biało-żółta z jakimiś drobnymi kuleczkami, wygląda tak jak by niedługo mialo sie z tego sączyć.Może ktoś miał coś takiego.Napiszcie.Bardzo proszę o poradę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marek(18L)

Witam.Również mam guza obecnie 1.Zanim tu wszedłem i nie wiedziałem co to przekuwałem to cienkimi igłami(wbijałem 2-3 w ten guz )ale nie zlazł .mnie nie boli,ale nie ma co udam się pierw do higienistki w szkole o porade do jakiego lekarza iść a potem gonię do niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej rowniez pojawily mi sie guzy Na udach Ta sama wysokosc. Swedza zauwazylam gdy jest cieplo. Odchudzalam sie I tylam. Stres byl. Boje sie isc do lekarza. Gdy robie masaz smaruje Kremem troche sie chowaja. Czasami sa sine.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam , mam 37 lat i rowniez jestem posiadaczem kulek pod skora . zgadzam sie z teoria ze stres wysilek i zla dieta to moga byc przyczyny . akurat w moim przypadku to sterydy i zla dieta gdyz pojawily sie nagle w duzej ilosci glownie na plecach w ilosci sporej. mam tez na rekach brzuchu klatce . zyje z nimi juz prawie 15 lat , smieje sie ze w symbiozie . bo gdy ja chudne one tez , z tym ze pod cienka skora sa bardziej widoczne . wydaje mi sie ze gdyby tak sie przylozyc do ascetycznej diety wprost z hinduskich opowiesci o kilkudniowych niejadkach etc . to by w wiekszosci znikly. z ta genetyka to tez tak nie do konca , bo czy wiecie ze do 1998 roku bylo przeprowadzone 2053 wybuchy nuklearne . czy to nie ma wplywu? ... gdzie bidna fukushima (czy jak tam ) jedna a tyle krzyku. ze w europie opad radioaktywny itp. ponad 2053 proby , .... k... to dopiero pomoglo genetyce . smieszne jest to ze najwieksza bomba jaka wybulcha to bomba car , gdzie trzesienie ziemi zarejestrowane przez urzadzenia 3 krotnie obieglo ziemie. a sama bomba wybuchla 4km nad ziemia .... co by bylo gdyby w niej? sumujac , opowiesci o genetyce 50% , reszta to wyniki klimatu jaki wytworzyli ludzie bomby , pestycydy, zanieczyszczenia . ja nie wycinam i jakos mi ich nie przybywa ostatnio przezs pare lat 1 , a jak widze ci co wycinali maja z powrotem w wiekszej ilosci . decyzja nalezy do czlowieka , tez znam ludzi ktorzy maja podobne guzki od lat 50 parolatki i 40 parp latki nie wycinaja i tez zyja . oni kaurat podejrzewam od pracy ja jak wspomnialem na wlasne zyczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ,miałam taki guzek w okolicy pępka od paru lat.zdecydowałam się na wycięcie 2 tyg.temu wczoraj miałam ściągniete szwy i czekam na wynik histopatologiczny.lekarz powiedział,że może to być także endometrioza *w przypadku kobiet*a nie tłuszczak.czekam na wynik jeszce sie odwzwę jak będę cos wiedzieć na 100 procent co to jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Miałam guzek na czole i na piersi. Okropnie panikowałam a łzy same płynęły, ale od razu jak się dowiedziałam zaczęłam działać. To były tłuszczaki. Najważniejsze aby nie bać się iść do lekarza:). Teraz wyczuwam spory guz na nerce, pęcherzu i pod lewym żebrem. Już mam skierowanie na USG i badanie krwi. Również panikuję ale mam nadzieję, że tak jak poprzednio będzie ok. Życzę Wam wszystkim dużo, dużo zdrówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 23 lata, mam takiego guzka na pośladku ma on 1cm średnicy, skóra w tym miejscu się łuszczy i czasami swędzi, drugiego mam na lewej nodze jest malutki. Mam je od mniej więcej 4 lat pierwszy pojawił się ten na pupie z początku myślałam, że wyszło mi coś po zastrzyku przy porodzie ale jak wyszedł ten na nodze to zwątpiłam. Nadal nie wiem co to jest, nie przejmowałam się tym zbytnio, ale po przeczytaniu waszych wypowiedzi zamierzam iść do dermatologa. Jeżeli czegoś się dowiem dam wam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze ja: Mam 25 lat i jedną twardą kulkę na karku ( ok 0.8 cm średnicy) Nie przesuwa się, nie boli. Pojawiła się pierwszy raz ok. 8 lat temu, po 2-3tyg zniknęła, byłam u lekarza, oczywiście nie wiedział co to i potwierdził tylko, że to od wysiłku. Dwa dni temu znów mi wyskoczyło, ćwiczę w miarę regularnie ale pojawił się teraz po długiej wycieczce rowerowej więc może ma to związek. Pytanie do Was: Jaki lekarz będzie od razu wiedział co to, żeby nie biegać ze skierowaniami od jednego do drugiego? Ktoś ma podobnie i już wie? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mam 3 tłuszczaki u nas to dziedziczne, miał mój dziadek i mama ma, ale zauważyłam , że jak brałam l karnitynę, to ten na ręce się zmniejszył, może ma to sens bo l karnityna pozwala szybciej spalać tłuszcz. Odżywiam się zdrowo i ćwiczę więc myślę, ze to głownie tendencje genetyczne biorą udział w ich powstawaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcin 34l

Cześć wszystkim! Mniej więcej 3 lata temu zainteresowałem się swoimi guzkami pod skórą. W sumie na prośbę dziewczyny. Wtedy poszperałem w necie i uspokoiły mnie wypowiedzi o tłuszczakach. Dziś przysiadłem żeby dowiedzieć się czegoś więcej. Jak sięgnę pamięcią to w wieku ok 18 lat wyrosły mi dwa guzy na prawym ramieniu, wtedy nie zastanawiałem się nad tym, jakoś mnie to nie obchodziło. Kiedy kobieta zaczęła o nie pytać postanowiłem przeszukać ile jeszcze tego mam. Byłem lekko zaskoczony kiedy przeliczyłem znalazłem około 15. Jestem prawie pewny że to tłuszczaki i wybieram się do kliniki w Poznaniu. O powodach powstawania chciałem tu napisać i o moich spostrzeżeniach. Nie kojarzę żeby ktokolwiek z rodziny kiedyś o takich guzach wspominał choć nauka mowi że to genetyczne. Kiedy zaczęły mi rosnąć faktycznie trenowałem intensywnie na siłowni i to by się potwierdzało że intensywny wysiłek fizyczny sprzyja nasilaniu choroby. Następnie stres, długotrwały stres w połączeniu z wysiłkiem fizycznym - wtedy zaczynam je czuć, czasem któryś zaszczypie czasem chwilę zaboli. Zgadzam się z tym co ktoś wcześniej napisał - upał - zaczynają swędzieć, nieznacznie. Osobiście radzę się nikomu nie martwić tylko jak najszybciej rozładować atmosferę czyli iść do lekarza. Wycinać, nie wycinać... hmm na prawej ręce mam 3 dość rzucające się w oczy i chyba je usunę, czytając o przypadkach odrastania waham się. Na lewym dole pleców 2 lub 3 w kupce czasem mi doskwierają przy wysiłku w pracy gdy się skóra napręża - uciśnięte lekko bolą. Może jeszcze tu zajrzę z wynikami. Trzymajcie się pozdrawiam *D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość royal75 22.12.2013

Ja mam dwa, jeden miękki miedzy kręgosłupem a prawą łopatka,odkryłem go ok rok temu, drugi wczoraj w prawej dolnej części pleców, nad pasem (tam mam więcej tłuszczu), jest twardszy osadzony jakby głębiej pod skorą byłem 2tyg.temu u chirurga, 7 stycznia mam mieć robione usg i biopsje, dam znać co dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tłuszczaki to po prostu rezerwy energetyczne organizmu. Gdzieś powstał mały błąd w DNA który okazał się przydatny do przetrwania w czasie głodu. (Jedna taka kulka tłuszczu zapewnia rezerwy energetyczne nawet na kilka dni) A ponieważ w dawnych czasach ludzie często głodowali problem dużych guzków za skórą praktycznie nie istniał. Jest jeden wyjątkowo skuteczny sposób żeby się pozbyć raz na zawsze tłuszczaków ale nikomu się on nie spodoba a jest to mianowicie długotrwała głodówka ok 40 dni... Tłuszczaki zaczynają być spalane później w porównaniu do innych tkanek tłuszczowych, podobnie inne nowotwory( w tym złośliwe) - dopiero po spaleniu tłuszczy i złogów a to przy obecnym zanieczyszczeniu środowiska i naszych organizmów może trwać bardzo długo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja jestem posiadaczem około 40 guzów na udach,plecach i rekach, nie bola mnie mam je około 17 lat jedne rosną inne nie u mnie jest to dziedziczne,stwierdziłem ze nie bede ich ruszał troche szpecą ale cóż wole nie ingerować mam 35 lat pozdrawiam trzymajcie sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie u mojego meża też są takie guzki na całych plecach może ze 30szt. nie był u lekarza ale teściowa mówiła ze w rodzinie nikt tego nie miał. może to być od przemęczenia bo on ciężko pracuje i czasem nawet nie ma czasu zjeść oby to nie bylo nic strasznego trzymajcie się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×