Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Ból po usunięciu metodą laparoskopową woreczka żółciowego


Gość Bogdan

Rekomendowane odpowiedzi

15 lipca br. został usunięty mojej matce pęcherzyk żółciowy z kamieniami metodą laparoskopową. Kiedy wróciła ze szpitala zaczęło ją bardzo mocno boleć z prawej strony pod żebrami. Ból był o różnym natężeniu. Bólowi towarzyszyło pieczenie, ogromny gorąc. Z początkiem sierpnia powróciła do szpitala i przeprowadzono różne badania między innymi EKG, Tomograf, USG i inne. Lekarze nie mogli określić przyczynę owego bólu. Stawiano hipotezę, że może jakaś bakteria wdała się do organizmu podczas operacji. 8 września br. wróciła do domu, ale niestety ból powrócił. Objawy te same pieczenie, gorąc i ból pod żebrami po prawej stronie. Jest bardzo osłabiona. Ma 52 lata. Co jest przyczyną tego bólu? Jak dalej mam postępować by mógł zniknąć? Dziękuję i czekam na odpowiedź!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w czasie pobytu w szpitalu wykluczono przyczyny ze strony jamy brzusznej to zapewne nie tam tkwi problem dolegliwości bólowych. Bóle z pieczeniem i uczuciem gorąca mogą być spowodowane neuralgią czyli pochodzić ze strony nerwów unerwiających tą okolicę. Właśnie sama operacja mogła wyzwolić podrażnienie tych nerwów. Na pewno trzeba z powodu tych bólów także skonsultować się z neurologiem. Jeśli to rzeczywiście neuralgia najskuteczniejsze są leki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz uspakajające. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość małgorzata

moja mama idzie na operację woreczka żółciowego w którym jest piasek, obecnie odczuwa bardzo silne bule brzucha połączone z wymiotami.Jest już po operacji wyrostka robaczkowego bardzo się boi komplikacji.Proszę napisać czego można się spodziewadż boi się że to może być nowotwór tym bardziej że lekarz nie ustalił czy będzie to laparoskopia czy tradycyjna operacja.proszę oj akąs pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanko mam stawić się w szpitalu na laparoskopię 27 kwietnia i zastanawiam się czy zabieg jest robiony w ten sam dzień i ile się leży w szpitalu.Dziękuje za odpowiedź.Bardzo się boję tego zabiegu.pozdsrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość haemophilus

Zabieg wykonywany jest zwykle na drugi dzień. Chory musi zostać dokładnie zbadany i musi mieć założoną historię chororby. W szpitalu pozostaje się jeszcze przez 2 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie jestem po laparoskopi 4 dzien zeby niete plastry na szwach to bym zapomnial o jakim kolwiek zabiegu do dzis niwziolem zadnej tabletki przeciw bulowej.jedna rada niczekakalem az mnie zacznie cos bolec usunieto mi 48 kamyczkow zabieg mialem wykonany w szczecinie na pomorzanach pozdrawiam cala hirurgi i dziekuje. stani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie jestem po laparoskopi 4 dzien zeby niete plastry na szwach to bym zapomnial o jakim kolwiek zabiegu do dzis niwziolem zadnej tabletki przeciw bulowej.jedna rada niczekalem az mnie zacznie cos bolec usunieto mi 48 kamyczkow zabieg mialem wykonany w szczecinie na pomorzanach pozdrawiam cala hirurgie i dziekuje. stani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój syn ma 16 lat, usg zdiagnozowało kamienie w woreczku żółciowym. Jestem załamana..... wstępna opinia lekarza pozostawia tylko jedno rozwiązanie...radykalne czyli operacja. Pytam czy dzieciom w tym wieku lekarze tną brzuch czy przeprowadzają pełną operację?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam pobyt w szpitalu jest zalezny od danego szpitala . np. ja miala operacje laparaskopowa 2 lata temu .pierwszego dnia lezalam i odpowiadalam na pytania nastepnego operacja a 3 wychodzilam do domku. co do tego w jaki sposob robia operacje wszystko jest zalezne . u mnie w szpitalu robili mi laparoskopowo ale podpisywalam paierek ze jesli kamienie beda w kanalikach to beda musieli mnie rozcinac ..prosze sie nie bac wszystko edzie dobrze ja mialam operacje w wieku 21 lat i tez sie bala ale teraz juz wiem ze nie mam czego . serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tego samego dnia wyszłam do domu, w szpitalu stawiłam się na szóstą rano a przed południem już było po wszystkim. Do domu wyszłam o piątej wieczorem tego samego dnia na własnych nogach. Dostałam receptę na leki z kodeiną ale wcale jej nie wykupiłam przez pierwszy dzień wystarczył zwykły środek przeciwbólowy potem już nic nie brałam. Dziś mija 8 dzień od operacji a ja powróciłam już do normalnego życia sprzed operacji. Dziś miałam wizytę kontrolną u specjalisty który powiedział że wszystko jest ok i że mogę już robić wszystko tylko w granicach rozsądku i nie podnosić bardzo ciężkich rzeczy i tyle. Z diety już pomału rezygnuję bo coraz mniej rzeczy mi szkodzi. Przed operacją nie jadłam prawie nic bo bałam się ataków. Tak naprawdę nie warto czekać aż z kamieni zrobi się coś groźniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Bogdana -pierwsze pytanie Panie Bogdanie prosze przekazać mamie żeby zrobiła prześwietlenie płuc(dokladne) a wcześniej USG , może ból być spowodowany zbieraniem sie płynu w opłucnej. Pilnie!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialam operacje w wieku 21 lat, metodą laparoskopową, po operacji przez dwa lata odczuwałam bardzo silne bóle brzucha, identyczne jak przed operacja. Po upływie tego czasu dopiero mogłam skosztowac czegośc nie zdrowego, tłustego, alkohol itd.. Jednak zauważylam że teraz po upływie 4 lat, po zjedzeniu większej ilośći posiłku mój brzuch jest okrótnie wzdęty i strasznie boli... Nie wiem czy to normlane? Utyłam głównie tylko w brzuchu, wyglądam jakbym była w 6 miesiącu ciąrzy.. Nawet sąsiadki się pytaly na kiedy mam termin porodu.,.. masakra :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DOMOWNIK

Dla GOCHY:)) WITAM, właśnie minął tydzień od usunięcia mojego pęcherzyka żółciowego metodą SILS tzn. laparoskopia tylko przez pępek i jestem zadowolona z efektów. Jestem młoda i trzy dziurki na brzuchu mnie nie satysfakcjonowały zatem znalazłam lekarza, który robi przez jedną i to w pępku. Może troche dużej się będzie goiło bo jednak nie jest to najlepsze miejsce, ale nie żałuje. Już teraz, gdyby nie opatrunek, mało osób wiedziałoby, że miałam jakikolwiek zabieg chirurgiczny. Jednego dnia poszłam do szpitala, drugiego miałam zabieg, a trzeciego byłam już w domu. teraz trzymam dietkę i nie spiesząc się wracam do pracy. jedyne co moge polecić to znaleźć specjalistę, a z tym jest ciężko. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Moja córka ma 14 lat i zdiagnozowano u niej kamienie w woreczku żółciowym . W szpitalu w naszym mieście niestety nie ma zabiegów laparoskopijnych dla dzieci. Gdy pojechaliśmy do Chorzowa to lekarz powiedział ,że trzeba zrobić gastroskopie ale okazało się ,że na miejscu w tym szpitalu nie ma takich badań. Znowu takie zamieszanie gdyż jeszcze musiałam mieć skierowanie od pediatry na tą gastroskopię , ale córka choć już duża gdy przeczytała o tym przebiegu badania to bardzo się spiera ,że nie chce ale niestety jest konieczne. Dopiero po badaniu kierujemy się do Chorzowa i zobaczymy kiedy odbędzie się ew.zabieg. Jak przekonać ją do tego żeby się tak panicznie nie bała gastroskopii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja byłam po operacji parę dni temu.... w wypisie szpitalnego pisało że laparoskopia przebiegła pozytywnie zdjęli mi dren a uczucie tego okropne !.Miałam 0,5 cm rurki w brzuchu dokładnie pod prawym żebrem normalnie teraz funkcjonuję ale wydaje mi się że mnie szwy bolą a powiem że jestem świeżo po operacji dlaczego tak jest proszę o odpowiedź .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej ja tez jestem po usunieciu woreczka metoda laparoskopowa.Od operacji minąl juz prawie rok a nadal miewam ostre nie do wytrzymania bole w prawej gornej czesci brzucha.Zabieg przebiegl pomyslnie.Juz na drugi dzien po zabiegu wystapily bole takie same jak przed zabiegiem.Zadawalam sobie pytanie dlaczego boli skoro usunieto mi caly worek ze zlogami.Udalam sie do lekarza poniewaz bole nie dawaly mi spokoju wrecz przeszkadzaly w zyciu codziennym.zrobiono mi usg i mialam zostawione mikrokamienie w przewodach ,dostalam tabletki na rozpuszczenie ktore pomogly.ucieszylam sie ale.....ale bole nadal byly pojawily sie problemy z oproznianiem...nastepna wizyta u lekarza .Zrobiono mi znow badanie usg tomograf i badania krwi ktore wykazaly ze wszystko jest w porzadku..wiec co mi w koncu jest?sama nie wiem i jestem nadal w punkcie zero z moimi bolami ktore mi zyc nie daja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem juz 9 rok po operacji i nie ma dnia zebym sie nie bala. Ataki sa i byly. Dieta? zart,,, czasami nic nie jem a atak wystepuje. Parzenie sie goraca woda w okolicach kregoslupa po prawej stronie pomaga. Probowalam juz chyba wszystkiego. Jedno jest pewne , nie mozna sie stresowac. Znowu zart bo zycie to jeden wielki stres. Przeszlam wiele badan w Stanach, stwierdzono ze po takich operacjach najczesciej zawodzi zwieracz i nie ma na to rady. Operacja jest bardzo ryzykowna i wcale nie musi pomoc a jezeli to na bardzo krotko. Niesamowite ze do tej pory nie znaleziono na ta dolegliwosc sposobu. Zyc normalnie sie nie da bo ciagle jest obawa ze bol zlapie a jest niesamowity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×