Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przeszczep przytarczyc


Gość Wisława

Rekomendowane odpowiedzi

W 1988 roku miałam operację tarczycy (niedoczynność) przy operacji wycięto mi przytarczyce, które regulują wapniem, w skutek braku wapnia mam tężyczkę jest to bardzo uciążliwe. W chwili obecnej znowu grozi mi zabieg tarczycy, proszę wszystkich chirurgów endokrynologów o pomoc i odpowiedz w jaki sposób można przeszczepić ten gruczoł, w jaki sposób i jaki szpital podjąłby się tej próby i czy to w ogóle możliwe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wykonuje się zabiegi wszczepiania przytarczyc. Zabieg taki jednak wykonuje się jednoczasowo w czasie całkowitej resekcji tarczycy, gdy dokładnie zlokalizuje się przytarczyce, a nie jest się pewnym, że będą funkcjonować prawidłowo w typowej lokalizacji (dojdzie do ich martwicy na skutek np. niedokrwienia po zabiegu). Taką wyizolowaną przytarczycę kroi się najczęściej na drobne fragmenty i wszczepia w mięśnie przedramienia lub teraz częściej mięśnia mostkowo-obojczyko-sutkowego. Zabieg jest prosty i mało skomplikowany. Wykonuje się go praktycznie we wszystkich ośrodkach klinicznych zajmujących się chirurgią endokrynologiczną. Jeśli jednak tego zabiegu nie wykonało się w czasie resekcji tarczycy w późniejszym okresie jest to niemożliwe. Jeśli w czasie zabiegu resekcji tarczycy usunięto przytarczyce włącznie z gruczołem tarczowym lub przytarczyce zostały uszkodzone podczas zabiegu późniejsze ich wszczepianie jest niemożliwe. Jedynym sposobem leczenia niskiego poziomu wapnia we krwi jest jego substytucja połączona z przyjmowaniem aktywnej postaci witaminy D. Objawy uboczne stosowania tej terapii są znikome i nie mają znaczenia w stosunku do niebezpieczeństwa obniżenia się poziomu wapnia w organizmie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Małgosia

W 1993 roku przy operacji tarczycy usunięto lub uszkodzono mi przytarczyce.Od tego czasu żyję i *zaprzyjaźniłam *się z tą chorobą, myślę zatem że mogę dorzucić kilka uwag od siebie. Tak jak ty mam tężyczkę która jest mówiąc potocznie * upierdliwa * ale przy dobrym nastawieniu psychicznym można z tym żyć.Radzę skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Pierwsze kilka lat nie mogłam sobie sama poradzić.Teraz gdy zaczynam odczuwać mrowienia biorę dodatkowe wapno i natychmiast zajmuję się czynnościami których bardzo nie lubię ( prasowanie) lub wymagających dużej koncentracji. To naprawdę bardzo pomaga. Ostatni duży atak tężyczki miałam równo rok temu i musiałam wziąć wapno dożylne. Od tamtej pory lekkie mrowienia które można załatwić dodatkowym alfadiolem lub calperosem. Jeśli chodzi o przeszczep przytarczyc od dawców obcych to takie zabiegi są wykonywane w szpitalu w Warszawie przy ul. Banacha na oddziale chirurgii naczyń i transplantacji. Jeżeli miałabyś dodatowe pytania na temat przeszczepów to jestem w temacie. Proszę o meil mój adres mbatog@onet.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas operacji tarczycy w 2007r.mnie też usunięto przytarczyce i od tamtego czasu choruję na tężyczkę, która zatruwa mi codzienne życie.Mam niedobór wapna a nadmiar fosoru. Rada Twoja żeby w przypadku mrowienia lub niepokoju znaleśc sobie zajęcie które wymaga pracy i myślenia nie skutkuje.Próbowałam pracować na działce, pływac na basenie, łazic po sklepach, prasować, malować nic nie pomagało. Koniec był zawsze taki sam, dożylne wapno. W tym roku z powodu częstych ataków tężyczki leżałam w klinice, trafiłam na bardzo mądrą lekarkę. Wapno należy przyjmować 1 godzinę przed posiłkiem, Alfadfiol w trakcie jedzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marek z Fromborka

Jestem pop operacji prawie całkowitego usunięcia tarczycy. Po operacji wystąpioł silny niedobór wapnia objawiający się mrowieniem wokół ust i w kończynach a nawet w partiach pleców. Podano wapno dożylnie i potem w tabletkach. KLekarz chirurg powiedział mi, że przytarczyce zosły trochę zmęczone w czasie operacji i powoli powrócą do swoich funkcji. Miało się to stać ok 3 tygodni po operacji, ale jestem już miesiąc po operacji i ciągle mam zaordynowane drakońskie dawki wapnia 6 tabl. Calperos 1000 w ciągu dnia i 2 tabletki Alfadiolu. Są to dawki 2 razy większe od maksymalnych. Mrowienia nie mam, ale zastanawiam się czy wolno mi brac takie duże dawki wapnia bez uszczerbku dla zdrowia. Może ktoś mi coś doradzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem 10 lat po całkowitym usunięciu tarczycy.Po podaniu jodu tzw bomby jodowej.przytarczyce zdechły..od tej pory napady tężyczkowe zatruwają mi życie.Wysokimi dawkami wapna i alfadiolu dorobiłam się -znacznego uszkodzenia wątroby,kamicy pęcherzyka, ,cukrzycy ,zapalenia jelit.1 1/2 temu miałam wszczepione przytarczyce w Warszawie na Banacha.-niestety nadzieje duże .w niedługim czasie po zabiegu przestały pracować ,.I nadal się truje lekami.Jak czytam że z tężyczką można się przyjaźnić to nie miał takich napadów .że pogotowie wyciągało go z samochodu z takimi przykurczami że traciłam przytomność .Po 4 godzinach i kilku kroplówkach mijało..Potrzeba mi optymizmu ale już go nie mogę wykrzesać.mam jeszcze jaskrę ,astmę alergiczną i zwyrodnienie kręgosłupa.nadcisnienie i chore serce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż również ma tężyczkę co jest bardzo uciążliwe, co jakiś czas boli go wątroba, dzień w dzień bierze alfadiol 2 x dziennie po 1tab. 1mg (dawka najmocniejsza) oraz 3 x po 2 tab. calperos 1000 lekarze mówią że bierze końskie dawki :( oraz magnez 3x1. Ciekawa jest jak wygląda taki zabieg przeszczepu przytarczyc proszę Anie oraz Halinkę o napisanie ile po takim zabiegu dochodzi się do siebie, kto może być dawcą i czemu co tydzień. jeździ się na wizytę i dlaczego przytarczki przestały pracować po przeszczepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem 12 m-cy po usunięciu tarczycy wycięto mi jedną przytarczycę podczas operacji a pozostałe miały zacząć pracę do 3 m-cy ale po dziś dzień nie podjęły pracy,okazało się że zostały uszkodzone na stałe.Leżałam w szpitalu 16 dni cały czas pod kroplówką dożylnie wapń,magnez na okrągło przez cały dzień i całą noc.wypisali do domu bo było święto wielkanocne w takim czasie to lepiej jak jest mało pacjentów na oddziale,Umierałam z bólu nie mogłam dojść do toalety sama ,to było straszne przez pół roku prawie nie żyłam.Nadal żle się czuje ale już w innym wydaniu ,biorę duże dawki leków osłonowo też na wątrobę ,żołądek,na serce calperosu 5 tabletek alfadiolu 3 tab.magnezu 3 tab w sumie 21 tab na dobę.Zus stara się mnie przywrócić do pracy ,ale do tej pory jestem na świadczeniu rehabilitacyjnym na razie do 13 maja co dalej ze mna zrobią nie wiem może dadzą na rente?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Małgorzata

Jestem 10 lat po usunięciu tarczycy.Byłam w kilku szpitalach z powodu tężyczki.Kilka lat przeżywałam męki.Brałam do 10 calperos 1000 i stale miałam ataki .Zaczęłam na własną rękę dopasowywać sobie leki i udało się. Od 6 lat utrzymuję poziom wapnia i magnezu w normie .Calperos to drogi lek a ja kupuję calcii carbonas w proszku 250 g i nakładam w opłatki 6 które też kupuje w aptece,3 dziennie wystarczają,3 magvit B6,1mg alfadiol. 250g wapnia wystarcza na 3 miesiące.O tężyczce zapomniałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Brygida

Witam ja jestem po 4 operacjach usunięcia tarczycy, mam usunięte też przytarczyczki wszystkie, oczywiście biore wapno i magnez oraz alfadiol 2x dziennie,leczenie mam ustalone.W zeszłym roku gdy byłam na kontroli u endokrynologa miałam wykonane USG i na jednym płacie są guzki,zarejestrowana jestem na lipca tego roku.Od ponad roku strasznie wypadają mi włosy czego ja już nie stosuję łacznie z Aminexilem, specjalne szampony wcierki i Spironol jak tak dłużej to wypadanie potrwa to będę łysa, może ktoś mi doradzi co mam robić, myślę , ze to wina tarczycy,mam też często problemy z zasypianiem potrafie nieraz nie przespac całej nocy, gdy przychodzi wieczór boję sie, że znowusz nie zasnę do tego kołatanie serca czasem drzenie rąk, a obiawy tężyczki pojawiają sie coraz częściej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o kontakt z osobami, które zmagaja sie z tężyczką. Brałam już 12 gramow wapnia a obecnie jestem na 9 gramach ale czasem musze wziąć więcej - niestety mrowienia, skurcze. Pragnę zapytać czy opuchnięcia nóg które doszły m.in. w ostanich kilku mc moga miec coś związek? zresztą mam wiele pytań na temat tej *przypadłści* choć moja przyjaciółka towarzyszy mi juz od 1997 roku czasem sie nie dogadujemy...... Szczególnie zwracam sie do *toma*, ponieważ widze dzisiejszy wpis. POZDRAWIAM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w lutym tego roku miałam przeszczep przytarczyc w Warszawie,nadal nie wiem czy się przyjęły w grudniu mam jechać na wyniki i się okaże.Jak na razie to nie czuje żadnej poprawy,poziom wapnia 1,87 przy 4 tabletkach Calperosu i masa innych leków.Mrowienia mam ciągle na szczęście do tężyczki nie doszło.Mam też problem z wagą-rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam 3 razy zabieg na tarczycę, Od ostatniej operacji męczyły mnie ataki tężyczki, bywało że co drugi dzień musiałam brać dożylne wapno. Dwa lata temu leżąc w szpitalu dowiedziałam sie jak należy przyjmować wapno żeby nie mieć ataków. Biorę Calperos 1000 ( 2, 1, 1 ), każdą tabletke trzeba brać równo godzine przed posiłkiem jest to bardzo ważne, a alfadiol 1x. W związku z przekroczeniem fosforu biorę w czasie posiłków 3x2 alusal.Czciałabym mieć szansę wszczepieni parathormonu. Pozdrawiam. Inka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przeszczep przytarczyc skierowała mnie poradnia endokrynologiczna ze Szczecina przy ul. Arkonskiej.Nie wiem czy tak się da coś załatwić,ale podam pani nr.do Docenta,który się zajmuje przeszczepami.Ireneusz Nawrot 697160140.Proszę próbować po 14.00.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam sprawdzić,jaki wapń brać przy braku przytarczyc i chyba pozostanę przy calcium gluconicum,bo jest najtańsze. Po operacji tarczycy w r.2004 okazało się(po pół roku,kiedy erka przyjeżdżała do mnie co drugi dzień),że parathormon mam 2,a fosfor prawie 8. I potas, i wapń poniżej normy. I oczywiście niewielkie skoki ciśnienia,które powodowały lęki. Zaczęłam przyjmować alfadiol 0,25,a po pół godzinie wapń 2*500(te dawki 2*dziennie). Po wielu miesiącach zaczęłam zmniejszać. Minęło 9 lat od operacji. Od kilku już lat jestem na stałej dawce:0,25 alfadiol,a po pół godzinie calcium gluconicum 1000. A czasem robię nawet 1 dzień przerwy. Nie mogę mieć przed snem ciśnienia wyższego niż 115,bo nie zasnę(sprawdzone od kilku lat-biorę dorywczo captopril). Od czasu do czasu dopada depresja(doxepin 10 wieczorem działa rewelacyjnie-oczywiście przyjmowany przez dłuższy czas). Na razie wapń i D3 nie poczyniły większych szkód,ale jakieś problemy z nerkami bywają. To tyle,może ktoś skorzysta z moich doświadczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzien dobry, proponuje wszystkim sprobowac metod naturalnych. Moja mama miala rok temu wyciata tarczyce przez 7 miesiecy nie moglismy unormowac wapna. Oczywiscie bylo za niskie mimo * konskich dawek wapna* wit D3, etc Po dwoch tygodniach wprowadzenia zmian wapno z 7 skoczylo jej na 9.3 (przy normie 8.5-10.5). Po pierwsze wapna ktore Panstwo czestoprzyjmujecie sa zle przyswajane . Popularne preparaty to czesto weglan wapnia. Weglan wapnia z muszel ostryg nie jest dobrze przyswajalny. Prosze sprobowac glutaminian wapnia i cytrynian wapnia. Po drugie, prosze sporobowac weglan wapnia ze skorupek jajek. Naturalny i dobrze sprzyswajalny (nalezy kupic jaja z dobrego zrodla). Prosze poszukac w internecie o skutecznosci jedzenia skorupek jajek. Warto *maczke* ze skorupek przed jedzeniem polac odrobina soku z cytryny, co pomaga wchlanianiu sie wapnia. Po trzecie naturalne zrodla wapnia dobrze przyswajalnego. i tutaj NIE mleko, NIE produkty mleczne ale - melasa z korobu ( ponad 3200 ) - ziarna maku - ziarna nieluskanego sezamu - ziarna selera - jarmuz - maslo sezamowe - morele suszone - figi suszone - tran z watroby dorsza (nie rekena* ale dorsza) i z watroby a nie calej ryby, jedna firmy produkuje taki tran z watroby dorsza z witamina D3. - sardynki (z oscmi ) - i wiele innych, poszukajcie w internecie Powodzenia i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam tężyczkę. Operację całkowitego usunięcia tarczycy miałam 2 lata temu. Od tego czasu zmagam się z tym "dziadem". Prawie caly czas mam wyniki wapnia ponizej normy, a ponad normę fosforu. Zażywam od 8 do nawet  12 kaps. Calperosu na dobę, 2 kaps. Alfadiolu 1 mg. Do tego witaminę B complex. Chętnie poznam kogoś kto tak jak ja cierpi na tą chorobę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 

 

Ja też mam TEZYCZKE. I nie mogę sobie poradzić. Jem alfadiol 0.5 mg i 3 razy po 1000 Celperos i 2 razy magnez b6 forte. Moje życie jest okropne. Muszę pracować często mam skurcze rąk. Kołatanie serca i duszności. Do tego panika afobam. Mam 40 lat i nie wiem jak mam żyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Moniko! Jak Pani sobie radzi? Jestem 1,5 miesiąca po wycięciu tarczycy i niestety też zmagam się z tężyczką. Drżenia mięśni są okropne. Do tego dochodzą lęki. A byłam aktywną osobą przed operacją. Jestem załamana. Czy ktoś na forum miał udany przeszczep przytarczyc? Proszę podzielić się tymi informacjami. Pozdrawiam, Paulina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×