Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Wrodzona narośl podskórna w okolicy łuku brwiowego


Gość WIOLA

Rekomendowane odpowiedzi

Jesteśmy po wizycie w imid.Wyznaczono nam termin na zabieg na 9 grudnia,także nie bedzie trzeba długo czekac bo w sumie tylko miesiąc.... Mam nadzieję że mały nie złapie w tym czasie jakiejś infekcji bo inaczej będzie trzeba odłożyć zabieg.... Pani Agnieszko więc jeżeli pani synek ma guzek przy łuku brwiowym to napewno znajdzie sie termin bo pan dr powiedział nam że na to akurat ma wolne terminy pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe. Może to jakaś inna poradnia. My chodzimy do onkologiczno-chirurgicznej. Dwa razy już nam wyznaczano terminy i dwa razy przekładano. Nie mówiąc już o tym, że ja wiecznie tam wydzwaniam czy jakiś termin się nie zwolnił. Koszmar po prostu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My byliśmy w poradni chirurgicznej i odrazu nam wyznaczono na 9 grudnia tylko wcześniej oczywiście mamy zadzwonić czy napewno będziemy przyjęci Chciałabym mieć już to za sobą,a pani jest z Warszawy? pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem z Wołomina koło Warszawy. Nie ukrywam, że choć to blisko to już dla mnie wielka wyprawa z małym dzieckiem. Może spróbuję w takim razie iśc jeszcze do poradni chirurgicznej. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuje pani może akurat sie uda,no ale skoro pani tam dzwoni co jakis czasu i pyta i nic nie ma wolnego to może ze mną będzie tak samo zadzwonie czy będę przyjęta a oni przełożą zabieg....No zobaczymy Będę sie odzywać A jest pani zalogowana na nk?Ma pani zdjęcia synka tam ja mam więc może zerkneła by pani czy guzek jest tak samo zlokalizowany jak u mojego synka,u nas jet on już bardzo widoczny*( pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam! rowniez mamy ten sam problem - guzek nad okiem naszej corci... probowalismy sie juz wydaje sie wszystkiego - czekalismy az sie wchlonie (ponad rok czasu), homeopaty... i nic - guzek wydaje sie rosnac. teraz czekamy na wizyte ktora juz niebawem w centrum zdrowia dziecka -juz ta przed samym zabiegiem (z lekarzem anestezjologiem), ktora ma byc pare dni przed udunieciem guzka... mamy porownanie co do szpitali (w lublinie i w warszawie) i szczerze powiem centrum zdrowia dziecka robi najlepsze wrazenie - wywoluje najwieksze zaufanie. znakomite podejscie do malego pacjenta i jego rodzicow... czysto, milo, bardzo mily personel... zobaczymy jak bedzie po zabiegu, ale narazie jestesmy zadowoleni ze tam trafilismy :) dam znac juz niebawem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja mam taki guzek od 28 lat Czasem jest bardziej widoczny, czasem mniej Zastanawiam się czy go usunąć ale obawiam sie powikłań których nigdy nie można wykluczyć. Ten guzek to część mnie i jak się czasem powiększy (np gdy jestem zdenerwowana) to zabawne są reakcje osób którzy go zauważą i pytaja kto mi go nabił. Dodam ze te osoby mogą mnie znać od kliku lat i właśnie dopiero po kilku latach to zauważyć Wydaje mi się ze moi rodzice dobrze zrobili nie usuwając go - jesli to zrobie to będzie moja decyzja. Zatem spokojnie Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestesmy po operacji ambulatoryjnej wykonanej w centrum zdrowia dziecka... dziecko znioslo to dobrze - oko troche spochniete ale to dopiero doba po operacji, jestesmy juz w domu (wyszlismy tego samego dnia) - bardzo zadowoleni ze wkoncu to za nami. osobiscie twierdze ze nie ma co czekac... mala ma szwy rozpuszczalne wiec juz nie czeka ja stres zwiazany z ich wyjeciem. bardzo polecam ten szpital - genialni, mili ludzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dniach już minie miesiąc po zabiegu - strup powoli odpada... a pod nim naprawdę praktycznie śladu nie ma... wszystkim rodzicom którzy się boją podjąć decyzję usunięcia guzka - ja jestem zadowolona bardzo że podjęłam taką decyzję. guzek o wiele bardziej był widoczny niż nawet strup po operacji. a-i po badaniu wyszło, że była to torbiel skórzasta, bez zmian nowotworowych więc cały stres już minął... wszystko jest w jak największym porządku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka

Witam, Udało nam się wreszcie zrobić ten zabieg. Ostatecznie zrezygnowaliśmy z IMiD, i po jednej wizycie u pani chirurg dostaliśmy skierowanie do szptala bielańskego. Dziś rano maluch miał zabieg a teraz już jestęmy w domu szczęsliwi, że to już za nami. Za tydzień idziamy na zdjęcie szwów. Mały zniósł to dzielnie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zazdroszczę Wam dziewczyny że macie to już za sobą ja czekam na wizyte w IMiD i nie przestaję o tym myśleć:( Agnieszko a jakie badani Twój synek miał robione przed zabiegiem? ile byliście w szpitalu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja tez zauwazylam u mojego dwumiesiecznego synka taki guzek w okolicy łuku brwiowego, jest mały, wyczuwalny pod palcem. Pediatra nie wiedzial co to jest, kieruje nas do okulisty albo chirurga- o torbieli wyczytalam w internecie i mysle, ze na 90% moj synek ma ją koło swojego oczka. Mieszkamy w Krakowie, czy ktoś miał lub ma taki sam problem jak my? Czy jest jakiś specjalista, który się tym zajmuje w Krakowie? Bardzo proszę o kontakt. Moj mail: emka100@poczta.fm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Ja mam 20 lat i też guzek nad lewym okiem i takie same objawy jak dziewczyna 28- letnia która pisała na tym forum. Moi znajomi również po kilku latach zorientowali się że mam taki defekt. Bo od zawsze mam grzywke, która go zasłania. Coraz częściej zastanawiam się nad usunięciem tego guzka, ponieważ jest to krępujący defekt. Co byście mi radzili? Jeszcze chciałam bym dodać że bardzo obawiam się powikłań bo jednak jest to blisko oka i może być z nim powiązane. Szukam starszych ludzi którzy poddali się tej operacji i jak się po niej czuli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka

Asiu, Mój syn miał robione podstawowe badani morfologiczne wraz z orzeczeniem grupy krwi.Oraz przy przyjęciu do szpitala lekarz anestezjolog badał czy jest zdrowy osłuchowo i gardło oglądał. Nic nadzwyczaj. Szwy zdjęte i w zasadzie niedługo ni będzie śladu po zabiegu. A histopatologia też dobra*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem z 3 letnim synkiem. Proszę o poradę czy robiliście przed zabiegiem USG tego łuku brwiowego. Chciałabym jechać do chirurga już z wynikiem, mój pediatra jest na urlopie i nie mam się kogo poradzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, moja córka 15 miesięczna również ma guzek nad prawym łukiem brwiowym od urodzenia, jesteśmy umówieni juz na zabieg za 3 miesiące w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, tydzień wcześniej na konsultacje z chirurgiem i anestozjologiem. Jakie badania robią przed zabiegiem? Robią usg tej torbieli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, moja córka ma 1,5 roku i guzek nad lewym łukiem brwiowym, zauwazony dzień po wyjsciu ze szpitala po porodzie. konsultowałam to z dwoma chirurgami dziecięcymi we wrocławiu i diagnoza taka sama: torbiel dermoidalna i należy usunąć. A ja cały czas zwlekam z podjęciem decyzji bo guzek nie rosnie, raz go widac bardziej, raz mniej ale ogólne małej nie przeszkadza. Boje sie operacji, czy tam zabiegu, jak mówią lekarze i nie wiem jaka podjąc decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich z guzkami na łuku brwiowym.Ja hodowałam go 46 lat i nareszcie zdecydowałam się na zabieg,jestem 2tygodnie po i żałuję że tak pózno.Podobno im mniejszy tym zabieg jest krótszy moj trwał godzinę,był robiony w znieczuleniu.Moja rada nie zwlekajcie tylko usuwajcie!!!Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja mam 21 lat i właśnie jestem po zabiegu(trwał 1,5h) żałuje że tak późno bo miałam to od urodzenia, co spowodowało odkształcenie czaszki, na szczęście niewielki. Jeszcze nie wiem czy będzie ono widoczne bo jestem kilka dni po zabiegu. NIE CZEKAJCIE!!!! Ja usuwałam we Wrocławiu u bardzo dobrego neurochirurga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamil-13.03.2013

Mój synek również ma podobny problem. Na łuku brwiowym znajduje się zgrubienie, które po USG zostało zakwalifikowane jako włókniak. Jak do tej pory jeździliśmy po wielu specjalistach (głównie prywatnie), którzy jedynie brali pieniądze i nie potrafili powiedzieć nic rzeczowego. Na ogół dostawaliśmy odpowiedź w postaci, że nie jest to narość zagrażająca życiu i można poczekać z zabiegiem. Szczerze to nie mam żadnego zaufania do lekarzy. Na ]szczęście zdrowie mi dopisuje, jednak jak kiedyś zatrułem się grzybami i opuchniętego zawieźli mnie do szpitala MSWiA w Warszawie, to lekarz miał pretensje, że przyjechałem się do niego o 4 rano leczyć. Podobnie było jak od lekarza rodzinnego dostałem skierowanie do szpitala bo mój 10 dniowy synek nie przybierał na wadzę, ciągle się wypróżniał a wiadomo, że u małego dziecka grozi to szybkim odwodnieniem organizmu. I tak od szpitala do szpitala jeździłem z maleństwem. W Warszawie na Litewskiej najważniejsze było ubezpieczenie, a i tu lekarz mnie oszukał twierdząc, że dziecko do ukończenia 30 dni powinno być leczone w szpitalu, którym się urodziło (wydało mi się to trochę dziwnę). Pojechałem więc na ul. Madalińskiego gdzie znajduje się szpital położniczy i tam urodzili się moi synowie. Tam również odesłali mnie z kwitkiem, chociaż pielęgniarka wykazała się współczuciem i chciała pomóc. Po 4 godzinach jeżdzenia zdecydowałem się na powrót z dzieckiem do domu. Wszystko odbywało się w piątek w godzinach wieczorowych, a ja nie miałem sumienia ciągać zapłakanego dzieciaka dalej po szpitalach. Pomogła ranna wizyta u innego lekarza- wystarczyło zmienić mleko na przeciwalergiczne i objawy ustały. Nie wiem, czy decyzja o skierowaniu do szpitala była zbyt pochopna. Dla mnie istotny jest fakt, że było skierowanie a nikt nie chciał udzielić pomocy. Ostatnio w Skierniewicach umarło małe dziecko. Bardzo współczuje jego rodzicom. Najgorsza jest ta cholerna bezradność. Do końca życia zmagasz się z myślą, czy wyczerpałeś wszystkie możliwości uzyskania pomocy. Czy nie zawiodłeś jako rodzic, a przecież winna leży tylko i wyłącznie po stronie lekarza i dyzpozytora, który nie wysłał karetki. Przechodząc do meritum sprawy na 13 marca mam umówiony zabieg w IMiDz w Warszawie- wycięcia włókniaka łuku brwiowego 2,5 synka. Dzisiaj go odwołałem. Dzieciak jest przeziębiony i nie ma sensu robić mu badań. Zastanawiam się czy z zabiegiem nie poczekać. Próby alergologiczne u dzieci robi się po ukończeniu 3 lat. Zawsze większa pewność, że narkoza nie spowoduje nieczekiwanego rozwoju wydarzeń. W większości chwalicie Państwo IMiDz w Warszawie. Może faktycznie pracują tam lekarze z powołania, którym można zaufać i którzy zajmą się profesjonalnie moim skarbem. POZDRAWIAM WSZYSTKICH RODZICÓW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×