Gojenie po operacji przetoki

[Gość aniapol]

Witam, Panie Doktorze ok. 15 grudnia 2008 wyczułam zgrubienie w okolicy odbytu, poczatkowo nie bolało, ale po ok. 2 tygodniach nie mogłam wytrzymać i ok. 4 stycznia chirurg naciął mi ropień i założył sączek. Rana jednak nie chciała sie goić, wciąż zbierała się ropa i BARDZO bolało. Chirurg zalecił wymaz i okazało się, że mam gronkowca złocistego, przepisał antybiotyk, którym płukano mi ranę codziennie (okropny ból!!!), ale to też nie przynosiło pozytywnego efektu. 12 marca 2009 przeszłam operację przetoki-przechodziła przez zwieracz :-( i dlatego lekarze zastosowali metodę Hipokratesa...po dwóch tygodniach (5 krotne podciągnięcie sznurków) lekarz zamknął przetokę. Mam obawy, co do gojenia, bo są momenty, że mnie pobolewa (szczególnie na zmiane pogody). Rana sie zagoiła, sączy mi się jedynie płyn surowiczny z odbytu (śladowe ilości widoczne na opatrunku). Od czasu do czasu leci znikoma ilośc krwi zaraz po wypróżnieniu. Czy mam powody do niepokoju???czy to normalne, że to może się dłuższy czas goić???wspomagać gojenie jakimiś nasiadówkami??

[Gość haemophilus]

Okolice odbytu są trudne pod względem gojenia ran. Może ten okres się wydłużać, a Pani musi być pod kontrolą chirurga. Z nasiadówkami też trzeba być ostrożnym i dlatego najlepiej przestrzegać zaleceń lekarza.

[Gość haemophilus]

Nasiadówki mogą stwarzać dobre warunki dla rozwoju bakterii (wilgoć).

[Gość aniapol]

dziękuję za szybką odpowiedź, do chirurga wybieram się za kilka dni. Pozdrawiam