Gość mistrzunio 12 Opublikowano 11 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2021 Kilka dni temu mój kolega w tym samym wieku (21 lat) miał wycinane jądro, wykryli u niego nowotwór jednego z nich. Ja z natury jestem osobą, która w takich momentach bardzo przeżywa, oczywiście zacząłem się samobadać, średnio po 50 razy dziennie. Nie wyczuwam nic niepokojącego poza 1 (właściwie 2 zmianami). Jądra są dosyć miękkie, gładkie, na górze oczywiście najądrze i żyły (nasieniowody?), które idą do samego dołu jąder. I tu moje pytanie w dolnej okolicy obu jąder mam wyczuwalne wybrzuszenie, coś jakby żyła w poziomie, która otacza tak jakby dolną część jąder (między połową, a dolną częścią jądra), jakby ktoś wziął nitkę i otoczył jądra na dole. Nie jest to zbyt twarde, nie mam żadnych objawów, jądra nie są powiększone, twarde, jednak zastanawia mnie czy to coś idące w koło to po prostu jakieś żyłki, czy po prostu taka natura moich jąder, skoro znajduję się to na obu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.