Gość Dominik Opublikowano 8 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2020 Dzień dobry, Moja teściowa miała zaplanowana operacje wycięcia całej tarczycy na 20 kwietnia lecz z powodów epidemiologicznych została przesunięta na październik. Natomiast lekarz zadzwonił że ma zielone światło by wyciąć ja w przyszłym tygodniu. Ma trafić na 2 dni przed do szpitala gdzie będzie miała test na koronawirusa oraz komplet badań w tym anastezjologa którego nie miała do tej pory. Tarczyca jest zjedzona przez hashimoto oraz prawy płat opada na tchawice i jest sporo powiększony. Jak uważacie czy w dobie koronawirusa jest to bezpieczne jeżeli w szpitalu nie ma odwiedzin i pacjenci są badani pod kątem koronawirusa, natomiast test mają tylko jeden i na wczesnym etapie może dać wynik ujemny? Po operacji też ma poleżeć trochę w szpitalu a później trafi do domu do którego codziennie wracamy z pracy z Warszawy. Jak się strzec w takiej sytuacji? Operowac chyba trzeba bo teściowej aż się ciężko oddycha. Jakieś wskazówki gdybyście mieli będziemy bardzo wdzięczni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.