Gość Pan X Opublikowano 30 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2020 Witam, mija już 14 dni po zabiegu stulejki, a dokładnie częściowo usuniętej skórce czy jak to zwał. Początek był jak chyba każdy inny, opuchlizna potężna, ale ból znikomy. Sama opuchlizna zeszła po 5 dniach od zabiegu, nie ma z tym problemu. Chodzi mi o dalszą część, napletek schodzi teraz całkiem dobrze, ale nie doskonale w czasie spoczynku - a moje zapytanie kieruje się w stronę wzwodu, wtedy napletek jest tak napięty, skóra tak naciągnięta, że nie idzie go ściągnąć, nawet nie próbuje. I tutaj rodzi się pytanie.. czy zabieg przebiegł pomyślnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 7272 Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 14 dni to dosyć krótko by mówić o powodzeniu zabiegu. Zaczekaj jeszcze 3 tygodnie. Jeśli coś nie będzie wtedy pasować, zgłoś się do lekarza. Oczywiście żadnego współżycia przez miesiąc od zabiegu, nawet jeśli wydaje ci się, że jesteś gotowy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 7272 Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Dodatkowo, dziwi mnie, że piszesz o schodzeniu napletka, gdy po obrzezaniu częściowym zwykle napletek jest sciagniety do konca i przytwierdzony szwami przez chirurga przez cały czas do wygojenia się ran i rozpuszczenia szwów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.