Gość Pawel Opublikowano 22 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 Prawda prawda mam kolege ktory ma 22 lata i to co wyprawia na silowni to sie w glowie nie miesci. Jak bierze hantle po 50 kilo na strone i macha nimi.jak by mial 20. Wcześniej sie go pytałem czy to tak na sterydach leci a on ze dla nie go za wcześnie . Tylko ze ma zebra na wysokosci mostku zrosniete i u niego w rodzininie to genetyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof Wol Opublikowano 30 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2017 Mój pradziadek miał zrośnięte żebra.Przerzucał przez chałupę pół metra ziemniaków,jak się zaparł nikt nie mógł go ruszyć z miejsca.Woził drzewo z lasu i jadąc z góry nie używał hamulca bo go nie miał , łapał za koło i w ten sposób hamował.Jak już był starszy nie utrzymał koła i w ten sposób zginą ł przywalony drzewem. Było to pod koniec 19 wieku. Dobrze że na świecie była już moja babcia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krystian Opublikowano 2 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Mojego pradziadka kuzyn miał zrośnięte żebra. Zatrzymywał pas transmisyjny od młockarni. Niestety w wieku ok. 60 lat urwało mu rękę - refleks już nie ten. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość z Wwy Opublikowano 17 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2020 Kolega, który kiedyś w latach 70-tych jako junior trenował boks w Gwardii Warszawa (na jednej sali z braćmi Skrzeczami) opowiadał mi, że trener miał taki zwyczaj, że chętnych do treningów chłopaków poddawał takiej próbie aby sprawdzić ich charakter, że takiego świeżaka wystawiał do sparingu z już trochę obytym w ringu chłopakiem - aby zobaczyć, czy jak parę razy dostanie to nie ucieknie z ringu i więcej na trening nie przyjdzie, czy też go to nie zrazi i nadal będzie chciał trenować. I tak kiedyś kazał nowemu wejść do ringu z dobrym juniorem, a tu po paru chwilach junior fik i dechy zaliczył, więc następnemu dobremu już juniorowi kazał obić młodego i znowu to samo, bo nowy jednym ciosem powalił kolejnego już otrzaskanego juniora.Więc trener kazał mu zdjąć koszulkę, obejrzał go i powiedział "kolego, nie wiem jak ciebie lekarz dopuścił do trenowania boksu ale ty masz zrośnięte żebra i mi chłopaków pozabijasz, więc nie możesz więcej tu na salę przychodzić"...Czyli to nie są tylko legendy a funkcjonujące w niektórych dyscyplinach sportu obostrzenia, wynikające ze spotęgowania siły uderzenia poprzez zrośnięcie żeber w okolicy mostka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość z Wwy Opublikowano 17 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2020 cd. Gdy byłem w Rosji to poznałem takiego młodego chłopaka, który osiągał sukcesy w arm wrestlingu, czyli siłowaniu się na ręce i powiedział mi, że on jeszcze w życiu nie przegrał żadnej walki a już ponad rok tym się zajmuje i że u nich w rodzinie taka siła jest genetycznie przekazywana już od paru pokoleń a wynika z tego, że rodzą się ze zrośniętymi żebrami. Ponadto mój śp. teść będący niskiego wzrostu bo 164cm, miał na swoim rozkładzie kilkudziesięciu kozaków, którzy boleśnie zapoznawali się z glebą lekceważąc kogoś tak niskiego jak teść, zaś teść potrzebował dosłownie kilka chwil aby najczęściej jednym ciosem wyrwać z butów w zasadzie każdego, bo jak rywal był dużo wyższy to dostawał w podbródek a jak niewiele wyższy to centralnie w nocha lub w szczękę i było po walce. Raz w życiu teść jak mi opowiadał walczył o życie, bo poznał dziewczynę z innego miasta i zaczął do niej jeździć a to nie podobało się miejscowym chłopakom i kiedyś gdy szedł na ostatni pociąg, to czekała na niego banda miejscowych, z czego 3 miało noże w rękach - ale gdy tych 3 leżało już na ziemi, to reszta miejscowych uciekła bo tego się nie spodziewali, że 3 kozaków od nich, w dodatku z nożami nie da rady temu małemu.Teść nigdy w życiu nie trenował boksu a tylko kilka miesięcy zapasy, więc to nie były u niego wyuczone ciosy bokserskie a czysto naturalne lecz o potężnej sile, którą miał od dziecka a ja widziałem go w ulicznej akcji gdy miał chyba 63 lata i w przeciągu góra minuty, 3 podpitych mających razem tyle lat co on sam bo szukających awantury 20-25 latków powalił na ziemię jednego za drugim, a każdy z nich padał po 1 błyskawicznym ciosie, a ja nawet nie zdążyłem ew. przyjść mu z pomocą bo prowadziłem wózek z malutkim synkiem i nie sądziłem, że teść tak ostro zareaguje na ich zaczepki, bo oni nie chcieli nam zejść ze ścieżki w parku i chcieli wymusić abyśmy my im ustąpili drogi i zaczęli nam ubliżać...Nie muszę chyba dodawać, że mój śp. teść miał zrośnięte żebra? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość i co Opublikowano 17 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2021 waga 64 moja podnosiła 105kg wek trochę przegotowania odpowiednia dieta (papierosy piwo)wiec chyba to nie jest nic nadzwyczajnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.