Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Rekonwalescencja po operacji hemoroidów i szczeliny odbytu


Gość Barbarella

Rekomendowane odpowiedzi

Gość GOŚĆ 78

Polecam usunięcie szczeliny odbytu laserem i jednoczesnym nacięciem zwieracza wewnętrznego w jednej z prywatnych klinik. Ja akurat mogę polecić Katowice bo tam miałem robiony zabieg pod narkozą. Naprawdę warto jeśli ktoś przeszedł już cały cykl leczenia tzn. czopki, maści, dilator, i sterydy to naprawdę nie będzie już raczej lepiej, tylko gorzej.... Fakt koszt takiego laserowego zabiegu to około 1200-1500zł ale jeśli przeliczyć ile straciłem czasu i kasy na maści, czopki i różne inne leki przeciwbólowe nie licząc bólu, który musiałem znosić i tego, że nie mogłem normalnie funkcjonować to naprawdę warto .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , jestem już 11 -ą dobę po zabiegu metodą MM i też mnie boli przy załatwianiu się ...ale jest już lepiej ...głowa do góry...biorę dorażnie co 6 godzin Paracetamol 500 mg, na zaparcia Ulgix laxi  jedną kapsułkę, Cyclo 3 forrte na obrzęki i smaruje maścią Linomag....do tego wkładam w majtki kompresy z gazy 10x10cm. Pijcie dużo jogutów, maślankę i normalnie jedzcie...to po prostu trzeba przeżyć ...pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem 3 tyg po operacji usunięcia żylaków odbytu metodą Fergusona. Za tydzień mam kontrolę. Planuję wakacje i nie chcę czekać z pytaniem do wizyty - po jakim czasie od operacji można wejść do morza bez ryzyka komplikacji, powikłań, narażenia rany na komplikacje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zalożoną gumkę na jeden guzek,po 2 dniach chodziłem po ścianach z bólu.Na własną rękę udałem się do szpitala,stan był tak ciężki, że musiano operować. Jestem 3 dni po operacji i jedno co mogę powiedzieć to to żeby mnie już dobili,bo nie jestem w stanie dłużej tak żyć. Kroplowka,środki przeciwbólowe nie pomagają,a jutro mam wrócić do domu.Błagam wszystkich o pomoc!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam ten zabieg w2015 roku pisałam wrażenia..bolało trochę źle  się goiło... ale gdy w końcu się zagoiło wiem ,ze żyję kupka codziennie bez bólu bez krwawieni ....kolonoskopia spoko wszystko okey  Jest 2019....i oby tak dalej...Pozdrawiam wszystkich 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.Jestem po usunięciu hemoroidow 3 stopnia metodą MM. Spodziewalem się bólu ale to przekracza wszelkie granice. W szpitalu spoko ale w domu męka. Tramal ketonal nic nie pomaga. W ciągu czterech dni dwa małe bobki na lezaco w wannie pełnej wody. Sikac też nie potrafie tylko na lezaco w wannie. Uczucie ciaglego parcia na stolec a nic nie idzie natomiast jak leżę to ciągle saczy się brazowa maz tak jakby luźnej kupy. Proszę o pomoc kogoś kto to przezyl jak sobie dalej radzic. Wizyte nam dopiero za dwa dni ale nie nam pojecia jak na nią jechać jak po każdym wstanie zaczyna lecieć ta maz i jest parcie . XXI wiek a tu takie metody i rekowalencencja. Czy jest tu ktoś na forum kto to wszystko przeszedł i jak się skonczylo bo piszą tu tylko ludzie na parę dni po zabiegu a później już nic nie piszą czy wogule to jakoś przeżyli. Ja już się chyba poddaje a lekarz mowil 2 tyg i wszystko wraca do normy. Nigdy wiecej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2017 roku miałam operację usunięcia wewnętrznego hemoroidu IV stopnia w prywatnym szpitalu. Ból po zabiegu obłędny, non stop na ketonalu. Kiedy wszystko było na dobrej drodze okazało się że rana się rozeszła, wdała się infekcja, powstała dziura z której wytworzył się ropień i ogromna przetoka. Po ciazy doszło z 5hemoroidow. Dwie operacje na przetokę przeszłam bardzo dobrze, nie mogli znaleźć ujścia wewnętrznego. Wczoraj przeszłam trzecia- znaleźli ujście wewn., zaszyli od srodka i do tego przypiekli jeden podkrwawiajacy hemoroid. Od tego czasu dosłownie chodze po ścianach, ból nie do opisania. Stosuje czopki proktis m na złagodzenie bólu namoczone w maści z metronidazolu i ledwo wchodzą bo obrzęk na zewnątrz i w środku ogromny. Do tego octenisept na ranę zewnętrzna i metronidazol do rany. Ketonsl i paracetamol non stop, do tego dieta plynno-lekkostrawno-bogatoresztkowa(dziś śniadanie- kefir i koktajl z mleka migdałowego, banana, szpinaku i mango. 2 śniadanie- 2 jajka na miękko i pół kromki chleba żytniego ze śliwką. Na obiad barszcz czerwony i gotowane skrzydełko z kurczaka.). To dopiero pierwszy dzień po a umieram z bólu 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Joanna z Gryfina

Jestem  5 dzień po wycięciu szczeliny, w toalecie też już byłam parę razy nie boli nic, trochę piecze po wyjściu z WC, czasem takie lekkie rozpieranie w odbycie, jestem bez środków przeciwbólowych. Jestem pozytywnie zaskoczona, jem normalnie, piję rano na czczo Ispagul oraz na wieczór 2 łyżki stołowe parafiny.  Bardzo się bałam tego zabiegu i odwlekałam w czasie. Ze szczeliną walczyłam od 3 lat, straszne męki, bóle takie, że tylko leżenie i tylko środki przeciwbólowe. Zero życia, pieszych wycieczek czy nawet takich prozaicznych jak prace w ogródku, zakupy, czy nawet gotowanie i stanie przy kuchence. Czuje, że będzie dobrze i zacznę żyć znowu :) Pozdrawiam , nie bójcie się zabiegu, tylko trzeba dobrego i doświadczonego w tym  chirurga :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×