Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przetoka ropna w piersi


Gość Irena z Opola

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Irena z Opola

Witam. Zdecydowałam sie na zabieg usunięcia przetoki ropnej w piersi. Problem powstał juz rok temu.Wtedy jednak lekarz naciął jedynie miejsce gdzie zbierała sie ropa i kazał czekac na wyleczenie.Rana sie nie zagoiła i podobno dlatego teraz jest przetoka. Nie jestem matką karmiącą.lekarze do których trafiałam do tej pory prócz USG nie wykonali żadnych dodatkowych badań , które by wykluczyły nowotworowe pochodzenie zmiany. Proszę powiedzieć czy zaufać lekarzowi onkologowi i poddać się zabiegowi czy szukać nastepnego lekarza , który zechce przeprowadzic dodatkowe badania w kierunku nowotworu. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość haemophilus

Powinna Pani mieć zrobioną najpierw mammografię. Potem ewentualnie badanie histopatologiczne, jeśli w mammografii uwidoczni się zmiana wskazująca pochodzenie nowotworowe. Materiał pobiera się za pomocą biopsji gruboigłowej. To badanie pozwala postawić pewną diagnozę. Zawsze można zapytać jeszcze innego lekarza zanim podejmie się ostateczną decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość aaaa z mazowieckiego

ja miałam taki sam problem. tylko że u mnie to trwało ponad 3 lata. chodziłam od lekarz do lekarza,byłam u wszystkich chirurgów którzy przyjmują w moim mieście w szpiatalu, byłam również w szpitalu w stolicy i nigdzie mi nie pomogli,było tylko ściąganie ropy strzykawką lub rozcięcie i wyczyszczenie.poszłam w końcu do chirurga onkologa, który zalecił zabieg chirurgiczny. zgłosiłam sie na niego,ale tak jak przed zabiegiem ciągle to powraca. dostałam antybiotyki i maści do smarowania ale działaja tylko jakiś czas i znowu powraca.tak wiec przed zabiegiem i po zabiegu jest tak samo,tylko że teraz szybciej pęka i nie boli tak jak kiedyś. usłyszałam tylko ze jestem na to podatna i na tym się kończą wizyty u lekarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ania z opolskiego

Witam serdecznie.Zgadzam się z poprzedniczką.Też przeżywam ten ból i proszę mi wierzyć,ból jest nie do opisania i bardzo długo się goi.Dwa lata temu byłam u onkologa chirurga w Centrum Onkologicznym w Opolu,ale lekarz uświadomił mi,że po zabiegu może się odnawiać,więc zrezygnowałam z operacji i męczę się z tym dalej.Jeśli ktoś wie więcej na ten temat bardzo proszę o odpisanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ania z mazowieckiego

Witam serdecznie, ja już męczę się pięc lat z przetoką. Jestem po wszelkich możliwych badaniach, byłam u wielu specjalistów i każdy mówił mi to samo, że nie ma co tego ruszac, że to może sie odnowic lub przenieś w inne miejsce i tak dalej ale ja już mam tego bólu dosyc i własnie lada dzień ide na operacje. Nawet jeśli ma mi sie to przenieśc albo odnowic to i tak zaryzykuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zosia z Opola

Witam dziewczyny, a szczególnie te z Opola. Ja już czwarty raz (w ciągu 1,5 roku) miałam operowany ropień - ból niesamowity i nadal się odnawia i nadal nie znaleziono przyczyny. Też usłyszałam, ze jestem podatna...., ale moja pierś jest już poszatkowana, a mi brakuje już sił. Chodzę po różnych specjalistach - ginekolog, endokrynolog, też medycyna naturalna i nadal się odnawia. Co robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka

Witam serdecznie! miałam guza, którego mi usuneli a, miesiąc póżniej zrobiła mi się przetoka, męczyłam się jak diabli , onkolog skierował mnie na ponowną operację .Usunęli mi przetokę i zostawili otwartą ranę , którą codziennie miałam przepłukiwaną roztworem z soli (Trwało to około miesiąca). Mineło już 10 lat i przetoka się nie odnowiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem już po 5 operacjach ropni piersi na szczęście powstają w tym samym miejscu. Wcześniej miałam nacinanie tylko piersi dopiero bo zmianie lekarza gdy się nie poprawiało miałam wycięcie ropni. W efekcie czego mam uśmiech na piersi (14 szwów) i powstała przetoka która od marca się zamyka. Lekarz w chwili obecnej czeka na jej zamkniecie i nie operuję. Ja się leczę u dr. Sapieżko z Gdańska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam już trzy zabiegi najpierw było przyjęte włożony szczęk nic nie pomogło odmawiaja się spowrotem miesiąc później miałam zabieg usunięcia przetoki niestety przed miesiączki zaczęła znowu pękłć miesiąc później znowu poszłam na usunięcie i nic nie pomogło teraz jestem tydzień po zabiegu i się odnawia co dalej nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Mam już dość, od sierpnia ubiegłego roku Mam ten sam problem, najpierw niesamowity ból, wszystkie badania i nic. Odsylsli Mną od lekarza do lekarza, po miejscu nakucia po biopsji zrobiło sobie ujsci i zrobiła się przetoka. Badania na bakterie wyszły ujemne .w styczniu zabieg, lekarz usunął przetoke. Jest kwiecień od 2 tygodni bolała pierś. Ujscie zrobiło się na cięciu po zabiegu Czekam znowu na zabieg i Mi już dość Proszę o rade Ela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam pisałam wczoraj nie wiem dlaczego nikt juz nie pisze o tym problemie kobiety co sie dzieje? Czy naprawde jestesmy skazane na ten ciągły bol i niepewność co z naszym zdrowiem?! Czekam na odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie jestem osoba troche otyla i widze ze co rok moje piersi sie zmieniaja ale od nie dawna zauwazylam pod piersia prawa zaczerienie i czuc kulke nieraz mnie boli ale poczulam jakby Piers opadla co to moze byc? czekam na odpowiedz dzienkujem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×