Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Bolesny rumień na żołędzi penisa po ryzykownym kontakcie seksualnym


Gość anonim123

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, moje problemy zaczęły się od ryzykownego kontaktu seksualnego w prezerwatywie i trwają już ponad 3 miesiące. Nie jestem osobą, która zwleka z wizytą u lekarza, jednak jak dotąd żaden ze specjalistów nie jestem w stanie mi pomóc. Poniżej zamieszczam szczegółowy opis tego, u jakich lekarzy byłem, jakie leki przyjmowałem i jakie odczuwam dolegliwości. Gdzie mam się udać w dalszej kolejności lub jakie badania zrobić? Proszę o pomoc, jestem bezsilny. 1. Ryzykowny kontakt: 20 sierpnia 2014 - gra wstępna (peeting) - stosunek w prezerwatywie 2. Pierwsze dolegliwości: kilka godzin później - pieczenie wierzchniej części żołędzia (uczucie ciepła) - kłucie ujścia cewki moczowej przy oddawaniu moczu - rumień na wierzchniej części żołędzia (widoczny szczególnie po kąpieli lub wysiłku fizycznym &#8211* często niewidoczny) 3. Wizyta u &#8222*Internisty I&#8221*: ok. 22 sierpnia - lekki rumień na prąciu i w okolicach cewki moczowej - Nolicin na 10 dni 4. Praktycznie żadnych zmian jeżeli chodzi o dolegliwości po zażyciu antybiotyku - pieczenie wierzchniej części żołędzia (uczucie ciepła) i kłucie ujścia cewki moczowej przez cały okres brania antybiotyku (jednak już nie przy oddawaniu moczu, a w ciągu dnia, przy normalnym funcjonoiwaniu) - rumień na wierzchniej części żołędzia (widoczny szczególnie po kąpieli lub wysiłku fizycznym &#8211* często niewidoczny) - Tak jak wspomniałem kłucie cewki przy oddawaniu moczu ustało. Lekkie ukłucie kilka razy na godzinę przez cały dzień - nie był to mocny ból, raczej dokuczliwy. 5. Wizyta u &#8222*Internisty II&#8221* (inny lekarz niż poprzednio): ok. 1. 09 - nie stwierdzono zaczerwienienia na prąciu (pojawia się głównie po kąpieli lub wysiłku &#8211* w normalnych warunkach często niewidoczne) - doksycyklina na 10 dni + Pevazol na miesiąc 6. Znów brak jakiejkolwiek reakcji na leczenie - w dalszym ciągu lekkie kłucie cewki moczowej kilka razy na godzinę przez cały dzień - uczucie ciepła/lekkie pieczenie wierzchniej części żołędzia - rumień na wierzchniej części żołędzia (widoczny szczególnie po kąpieli lub wysiłku fizycznym &#8211* często niewidoczny) 7. Wizyta u &#8222*dermatologa-wenerologa I&#8221*: ok. 15.09 - nie stwierdzono zaczerwienienia na prąciu (pojawia się głównie po kąpieli lub wysiłku &#8211* w normalnych warunkach często niewidoczne) - stwierdził, że prawdopodobnie uszkodziłem skórę napletka - dostałem krem Toleriane Ultra i miałem smarować miesiąc 8. Brak jakichkolwiek zmian po stosowaniu kremu 9. Wizyta u &#8222*dermatologa-wenerologa II&#8221* (inny lekarz niż poprzednio): ok. 1.10 - kolejny raz - nie stwierdzono zaczerwienienia na prąciu, choć ja cały czas mówiłem, że po kąpieli jest wyraźnie widoczne - lekarz przeprowadził bardzo obszerny wywiad. Powiedziałem, że przez cały okres zmagania z dolegliwościami nie było żadnych wycieków z cewki moczowej, nieprzyjemnego zapachu, ani innych niepokojących dolegliwości poza tymi wymienianymi wcześniej. - znowu słyszę coś o prawdopodobnym uszkodzeniu skóry prącia, generalnie lekarz ze stoickim spokojem stwierdza, że to na pewno nie jest choroba weneryczna. Dostaję krem ze sterydem Edelan na 10 dni. - wyraziłem chęć zrobienia jakiś badań w kierunku chorób wenerycznych &#8211* lekarz powiedział, że nie widzi konieczności, ale powiedział, że jak mam panikować, to żebym poszedł zrobić badanie krwi w kierunku chlamydii, kiły i HIV &#8211* wszystkie trzy ujemne. 10. Towarzyszące dolegliwości po wizycie i Edelanie: - nie obserwuję większych zmian, być może zaczerwienienie na prąciu pojawia się rzadziej, a po kąpieli jest mniej widoczne - delikatne kłucie cewki w ciągu dnia występuje nadal - uczucie ciepła/lekkie pieczenie wierzchniej części żołędzia również - czasem zamiast uczucia ciepła zupełnie odwrotne wrażenie &#8211* zimnego i mokrego prącia. W rzeczywistości jest całkowicie suchy. Okolice cewki również. Ten objaw występował już wcześniej, ale nie potrafię dokładnie umiejscowić tego w czasie. Prawdopodobnie gdzieś w okolicach wizyty u &#8222*dermatologa-wenerologa I&#8221*. 11. Robię badanie ogólne i posiew moczu: 12.11. Wyniki: - POSIEW: &#8222*Brak wzrostu bakterii w moczu (bakteria ujemna)&#8221* - badanie ogólne moczu: *przejrzysty * żółty * ciężar właściwy: 1,028 *pH: 6,0 * Glukoza nieobecna * ketony: 0 * Urobilinogen: 1,0 *Bilrubina nieobecna * Bałko nieobecne * Leukocyty nieobecne * Krew nieobecna * Azotyny nieobecne Czyli w moczu nie wyszło nic niepokojącego. 12. No i wreszcie noc z 27 na 28 listopada. Wieczorem pojawiło się uczucie pieczenia i ciepła w żołędzi. W nocy pieczenie bardzo mi przeszkadzało, stawało się coraz silniejsze. Gdy poszedłem do toalety, okazało się, że wierzchnia cześć żołędzia jest bardzo zaczerwieniona (kolejny raz to jedyny objaw &#8211* żadnych wycieków itp.). Nigdy wcześniej nie była to aż tak intensywna czerwień &#8211* nawet po wspominanych wcześniej kąpielach było lepiej. Kilkakrotnie robiłem siku i za którymś razem &#8211* powiedzmy po 2h od najmocniejszego pieczenia &#8211* kolor żołędzi wrócił do normy, a pieczenie zaczęło stawać się słabsze. 13. Znów wszystko wraca do &#8222*normy&#8221*. Pieczenie stało się umiarkowane, jednak w zasadzie czuję je przez cały czas. Ledwo widoczny rumień na żołędziu. Nie wiem do jakiego specjalisty mam się udać, ani jakie badania zrobić. Szukałem czegoś typu &#8222*pakiet badań wenerycznych&#8221*, jednak nic takiego nie znalazłem. Dodam, że mieszkam w Warszawie. Bardzo proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×