Gość Bartek Opublikowano 26 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Od około miesiąca wyczuwam malutki guzek nad prawym jądrem, może miałem go wcześniej ale nigdy nie zwracałem uwagi. Nie boli, nie sprawia mi żadnych trudności, tylko przy mocniejszym ściśnięciu pobolewa, ale przestaje szybko. Słyszałem coś o najądrzu, że morze przyjmować taki kształt, aha, na lewym jądrze nic takiego nie wyczuwam, bardzo proszę o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stapler Opublikowano 26 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Trudno cokolwiek dokładnie napisać beż badania. Trzeba w tej sprawie wybrać się do lekarza. Może to być taka forma anatomiczna najądrza, torbiel najądrza, żylak powrózka nasiennego, zagięty nasieniowód. Bez badania nie określi się co to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomek Opublikowano 25 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2009 Mam to samo. Do jakiego lekarza się najlepiej udać ? proszę o odp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stapler Opublikowano 26 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 Do urologa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gocha Opublikowano 16 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2010 witam moj maz tez ma cos takiego a wizyta dopiero za miesiac czy istnieje mozliwosc ze to cos bardziej groznego bo bardzo sie denerwujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jacho Opublikowano 23 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2010 Dzień dobry. Jestem po wizycie u urologa związaną , jak juz wiem, z zatkanym nasieniowodem. Po USG Lekarz zastosował opróznienie pecherzyka strzykawką i zalecił tabletki oraz zaprosił na wizyte za miesiac. Stosując sie do zalecen, biore tabletki regularnie ale nie widzę poprawy, nasienie ponownie zbiera się nad jadrem. Nie odczuwam żadnego dyskomfortu z tym związanego jedynie psychiczny. Czy brak poprawy dłuższym okresie czasu niesie ze soba jakieś powazne negatywne skutki ? Bezpłodność mnie nie przeraza gdyż *swój ślad* pokoleniowy już za sobą zostawiłem :) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.