Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Bóle górnych partii żeber, nerek i w okolicy pępka


Gość Marcin 28 lat

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marcin 28 lat

Witam. Mam 28 lat. Moje bóle zaczęły się równe 6 miesięcy temu, w nocy, i tutaj nie bardzo wiem dokładnie wiem od czego - 2 dni wczesniej uczestniczylem w suto zakrapianej imprezie, ponadto w ten sam dzien, w którym bóljadlem kebaba oraz robilem brzuszki z obciazeniem co tez nie powinienem bo to byly moje pierwsze brzuszki od kilku miesiecy (a kaloryfera z pewnoscia nie mam). Natomiast nie slyszalem zadnego *trzasku* oraz nic takiego podczas cwiczen) - po prostu nie pamietam czy te cwiczenia byly przyczyną, czy po prostu już mnie troche bolało i chciałem rozciągnąć te bóle.. W każdym razie od tego czasu mam bóle, które trwają dzień w dzień do dzisiaj. Przede wszystkim: - bóle górnych partii żeber po prawej stronie, na łączeniu z mostkiem oraz pod pachą - bóle w okolicach pępka (dziwna tkliwość oraz kłucie, zwłaszcza ok.5cm do mojej prawej góry) - bóle nerek, zwłaszcza prawej (tylko nie wiem czy ona promieniuje czy do niej promieniuje) - czasem ból przenosi się na plecy do lędźwi, wtedy dzień, dwa mam całkowicie z głowy a później sytuacja wraca *do normy*, czyli do tych standardowych bóli. Bóle są przewlekłe, non stop, jedynie jak leże na plecach i śpię jest OK. Ale jak tylko wstanę rano i usiądę zabawa się zaczyna. Morfologia wychodzi OK, usg brzucha tez OK (w prawej nerce mam podwojny uklad kielichowy czy cos takiego, ale to podobno taka anomalia od urodzenia, ktora nie daje boli) oraz lekki poczatek prostaty. Badanie moczu tez wychodzilo OK. Zauważyłem, że po wypiciu płynów, zwłaszcza zimnych, trochę bardziej mnie kłuje w okolicy nerki prawej ale może już przewrażliwiony jestem. Ponadto jak wypije cos gazowanego to mnie nadyma i mam problem z wypuszczeniem gazow - wczesniej tak nie mialem. RTG okolicy ledzwiowej kregoslupa wyszedl tak, ze mam lekka skolioze i lordoze, ale masazysta u ktorego bylem powiedzial ze to raczej nie od kregoslupa. Generalnie proszę nie pisać, że to od stresu - umiem rozróżnic ból *psychiczny* od takiego spowodowanego jakąś poważną usterką w moim organiźmie. Poza tym dzien przed wystapieniem boli bylem w super formie psychicznej, zadowolony z zycia i ogolnie na pewno nie jest to NIC zwiazanego z psychiką. Ból wzmaga się przy skrętach tułowia i naprawdę jest ciężki do wytrzymania.. Bardzo proszę o pomoc, jakieś porady jakie moglbym jeszcze badania zrobic, czy warto inwestowac w RM kregoslupa, a moze zrobic rtg kregoslupa ale tez wyzsze odcinki? dodatkowo zastanawiam się nad badaniem kapsulka jelita cienkiego, podobno podobne objawy daj zapalenie uchylku meckela... PROSZĘ O POMOC!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×