Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Mała ilość wydalanego moczu i uczucie kłucia w odbycie


Gość Mateusz

Rekomendowane odpowiedzi

Mam bardzo skomplikowany problem urologiczny. Sikam zawsze małą ilością, muszę czekać i się wysilić żeby oddać mocz, czasami po wysikaniu tj. resztki moczu mi wylatują no i nie mam pełnego czucia w prąciu. Kiedy mi sie siku chce, czuje tylko malutki impuls, bodziec ze musze isc do toalety. Także na zewnatrz prącia jak dotykam go mam tak jakby nie pelne czucie tzn zredukowane, mniejsze niz w innych miejscach. Wiekszosc czasu penis jest tak jakby sflaczały, wygląda jak bez życia i wielokrotnie jest bardzo zimny. Głowka penisa jest jakby większa spuchnięta. Takze mam problemy ze stolcem. Nie moge sie do konca zalatwic i mam wrazenie ze czesc stolca zawsze zostaje mi w odbycie. Wielokrotnie w czasie dnia czuje tak jakby ukucie tak jakb gleboko w odbycie ale jak czuje to ukucie to tak jakby promieniuje od tak jakby punktu gdzies gleboko w odbycie po pracie i obszary nadłonowe. Rowniez, odczuwam od niedawna bole pod lewym jadrem, zwlaszcza po oddaniu moczu lub po wytrysku.Ten bol jest jak nerwoból. Rowniez uczucie ucisku pod jadrami. Wiekszosc czasu wydaje mi sie tak jakbym penisa nie mial w majtkach przez to zredukowane czucie w tych obszarach. Bylem u 2 roznych urologow. W Polsce, we Wroclawiu, prywatnie. Ten urolog stwierdzil ze wedlug niego to N31 Nerwowo miesniowa dysfunkcja pecherza. Potem bylem tu u siebie w Szkocji u urologa i ten urolog bez zadnych badan powiedzial ze to nie mozliwe zebym mial N31 bo to zbyt skomplikowana diagnoza zeby ja stwierdzic bez kompleksowych badań. Powiedzial ze to cos z prostata i ze mi da antybiotyk na 2 miesiace ktorego branie zaczynam w nadchodzacym tygodniu. Jak widac mam dwie rozne diagnozy a moj stan tak jakby sie pogarsza. Dodam ze mam 23 lata i wczesniej nie mialem zadnych urologicznych problemow. Prosze o pomoc lub jakies sugestie ! Z góry bardzo dziekuje !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość irekjakiśtam

Przeraziłem się, bo mam takie same objawy. Na razie tylko przyjmuje pomocniczo prostaceum. Oczywiście byłem u urologa i miałem robione badanie PSA. Albo moje dolegliwosci dotycza zalalenia prostaty albo raka prostaty bądź czegoś innego. Nie bede jednak gdybać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak panowie co wam bylo mam to samo co autor postu problem z calkowitym oddaniem stolca ukucie w odbycie i pod jadrami :( masakra sikam tez czesto malymi ilosciami musze wymuszac problem mam ze wzwodem..*/ calkowitym wytryskiem i moczem*/ do konca czuje z ezlahgga w penisie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marek-Warszawa

Do Mateusza. Grześka i innych Mateusz nie martw się. Ty masz 23 a ja 66 i od ponad roku walczę z podobną przypadłością. Zmieniłem trzech urologów. Trzeci uczciwie powiedział,że nie wie jak mnie pomóc. Zaproponował najnowsza lekarstwo o nazwie Betmiga na cztery miesiące ale powiedział wprost, że to jest diagnozowanie w ciemno. Nie brałem ponieważ na początku 2013 roku zażywałem to przez dwa miesiące ale bez efektu. Trafiłem do czwartego urologa z certyfikatem FEBU. Przejrzał moją dokumentację (jak się zaczęły problemy zacząłem prowadzić coś w rodzaju dziennika) i zasugerował wizytę u neurolga. Dziwnym trafem kilka tygodni wcześniej mój lekarz pierwszego kontaktu zasugerował mnie wizytę też u neurologa. Dwie podobne diagnozy. Posłuchałem się i poszedłem. Jestem po pierwszej wizycie, zrobiłem rezonans kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Z wynikiem umawiam się na kolejną wizytę. Co dalej to odezwę się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marek-25-11-2015

Ciąg dalszy --* Marek-Warszawa &#8226* ponad rok temu Wizyta u Neurologa i dodatkowy rezonans głowy nic nie dało. Powrót z wynikami do urologa z dyplomem FEBU. Ten uważam mnie olał. Przepisał na 3 miesiące Betmigę. Był to pod koniec maja. Brał Betmigę z ponad rok wcześniej przez miesiąc bez efektu. Teraz lekarz zasugerował , ze może po dłuższym przyjmowaniu będzie jakiś efekt. Ponadto powiedział, że ten typ (ja) tak to ma. W sumie taki fachowiec to mnie olał. Zacząłem brać te lekarstwo. Poszedłem też za radą do specjalisty od medycyny niekonwencjonalnej, przebadał mnie na Oberonie. Wyszły różne rzeczy ,zapisał mnie na pierwszy etap sporo specyfików. Koszt ok. 2 tys. Bardzo dużo. Nie realizowałem tego z innych powodów i teraz po kilku miesiącach myślę, że zrobiłem błąd. Kto wie jaki byłby tego efekt. Zapewne by nie zaszkodziło (naturalne produkty) a być może by pomogło. Dodam, że od początku moich problemów płaciłem za wszystko ze swojej kasy, chodziło też o czas. Poszło sporo gotówki. W normalnym trybie to nie byłbym nawet na półmetku. Szukałem dalej. Za radą lekarza pierwszego kontaktu zrobiłem rezonans małej miednicy i następne tysiąc złoty. Trafiłem poprzez prywatną wizytę do uznanego szpitala pod Warszawą. Zrobili mnie po raz drugi TURP. Co to dało. Nic, ponieważ lekarz powiedział, że to nie rozwiąże mojego problemu. W trakcie tego zabiegu PO RAZ PIERWSZY ZAJRZELI MNIE DO PECHERZA. Pobrano wycinki i czekam teraz na wyniki badań histopatologicznych. Podsumowując, przez poda dwa lata żadnemu lekarzowi nie przyszło do głowy zająć się moim pęcherzem a są badania takie jak Cystoskopia, która mogłaby coś rozwiązać. Być może nie byłaby potrzebna operacja na prostacie. To jest obraz polskiej służby zdrowia. Nie załamuję się, jestem nadal aktywny zawodowo. Gdzieś tam w podświadomości siedzi mój problem. Co będzie dalej napiszę niebawem. 26 listopad 2015.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×