Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Zakrzepica okołoodbytnicza


Gość Grazyna

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie bardzo pomogają tabl.HIP( aktualnie reklamowane są w tv).W ostrym staium biore 2 (rano i wieczorem).Są super.W razie świadu smaruję mascia POISTERISAN-POMAGA. Jesli trzymam dietę jest spokój na dłużej...POzdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem sam zakrzepicę, wielkości fasoli jasia wyszedł w ciągu 5 godzin (dźwigałem meble) w piątek, bolało 3 dni i w środę lekarz 1 kontaktu stwierdził żylaki odbytu, przepisał posterisan H i pelethrocin na odnowę żył oraz skierował do chirurga. Chirurg tego samego dnia przepisał korę dębu i kazał czekać. Zaczęło się krwawienie lekkie przy podcieraniu, a w piątek krwawienia nie dało się powstrzymać - z pracy trafiłem na SOR gdzie chirurg dyżurujący przepisał z kolei kolejną maść i zaprosił na zabieg wcięcia prywatnie za 300 zł *bo w szpitalu tym się nie zajmują* i to dopiero za tydzień !!!... Tego samego dnia zarejestrowałem się w SOPMEDzie i na nast. dzień miałem nacinanego i czyszczonego. Wróciłem do domu i czekam na efekty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza zakrzepica około 4 lat temu-po kilku tygodniach guzek wchłonął sie samoistnie(stosowana była maść na hemoroidy,raczej z niewiedzy co tak naprawdę sie tam znajduje).Kolejna zakrzepica wystapila po porodzie.Męcze się teraz juz 7 miesiac i nic się nie wchłania.Do niedawna karmiłam wiec leki odpadały,obecnie od 2 tygodni anurex do krioterapii,kora dębu i inne leki-nie pomagają,zmniejszył sie guzek(nieznacznie),ale ból i świad nadal dokucza.Jeszcze w tym miesiącu nie ominie mnie wizyta u proktologa,choc tyle czasu go unikałam.Nie wiem czego mam sie spodziewać-zreszta wszystko mi jedno,aby tylko juz się od tego uwolnic.Pozdrawiam Wszystkich cierpiących...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wczoraj byłam na wizycie u chirurga, który stwierdził u mnie zakrzep przyodbytowego splotu żylnego. Od razu zrobił mi zabieg wycięcia (przychodnia POZ w ramach NFZ). Jestem dwa tygodnie po porodzie i byłam przekonana, że to hemoroidy (tak też mi powiedzieli w szpitalu). Zabieg trwał może 5 min. ze znieczuleniem miejscowym - bezbolesny. W dniu zabiegu, gdy zeszło znieczulenie mocno bolało, ale dziś jest już lepiej. Biorę Detralex i jestem zapisana na 2 wizyty kontrolne za tydzień + wizyta po odbiór badania histopatologicznego. Za radą Pana doktora siedzę na poduszce z dziurą i mam nadzieję, że nawrotów nie będzie. I jeszcze jedna uwaga: Pan doktor wspominał, że tej przypadłości *pomaga* załatwianie się na *narciarza* co często praktykują szczególnie kobiety poza swoją toaletą domową, szczególnie w pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam 29 lat i pracuję ok 10 godzin dziennie siedząc. Z zakrzepicą mam do czynienia ok 2x w roku .. od ok 10 lat. Nie byłem nigdy ze swoim problemem u lekarza, ponieważ lekarzom nie ufam. Dużo czytałem, obejrzałem wiele zdjęć i na 100% wiem że to zakrzepica zewnętrznego splotu żylnego odbytu. W czasie douczania się i doczytywania, trafiłem między innymi na to forum. Stosując metody domowe można się dość szybko wyleczyć z problemu, a po ok 5 dniach zniwelować w dużej mierze dolegliwości typu szczypanie, swędzenie i ból. http://www.leczenie-raka.pl/Groch_z_kapusta/Cebula/ Powyższy link pozwolił mi bez operacyjnie i bez lekarstw pozbyć się zakrzepu wielkości ziarna czerwonej fasoli. Czas od powstania do całkowitego zaniku to ok 4 tygodnie. W skrócie: po1. zwiększyć znacznie ilość spożywanego błonnika i białka, tak by stolec był miękki, ale nie doprowadzić do rozwolnienia. po2. jeść smażoną cebulę - ok 2 główek dziennie .. cebulę przyrządzać WEDŁUG ARTYKUŁU Z LINKU POWYŻEJ. po3. zachować wysoką higienę osobistą i stosować miękki papier, by niepotrzebnie nie podrażniać wystającego zakrzepu. Pozdrawiam i mam nadzieje, że to co napisałem pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was, od jakiegoś czasu cierpiałam z powodu bólu podczas wypróżniania z lekkimi śladami krwi a od tygodnia odczuwałam okrutnie bolesny guzek na brzegu odbytu. Terminy zapisów do proktologa nawet w prywatnych lecznicach były obłędnie długie a stosowanie procto-glivenolu jedynie zmniejszyło ból a nie sam guzek. Znalazłam w internecie chirurga,proktologa/onkologa (dr. Szala o którym już wcześniej pisał Michał), który w badaniu stwierdził, że owe wystające coś jest zakrzepicą okołoodbytniczą w postaci odsznurowanego guzka. Powiedział, że tego nie leczy się metodą gumkowania /bo tak jest zdaje sie przy żylakach/ ale nacina się to. I przy tej samej wizycie w miejscowym znieczuleniu usnunał mi go i założył 7 rozpuszczalnych szwów. Nie ukrywam, że jak zeszło miejscowe znieczulenie to myślałam, że popłaczę się z bólu ale dostałam na receptę ketonal forte, po którym przynajmniej na razie mogę jakoś funkcjonować. Muszę przemywać ranę oceniseptem, smarować maścią betadyna i brać 2x1 tabl. diosminex*u. Jeśli ktoś przeszedł już rekonwalescencję po takim zabiegu to mam prośbę o relację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hey Mimi, miałam podobnie jak Ty zabieg chirurgiczny. Zabieg przebiegał bezboleśnie ale chwile, kiedy znieczulenie przestało działać wolałabym zapomnieć. Okropny ból, gdzie niestety ketonal nie pomagał. Te chwile mam już za sobą i nie chcę do nich wracać. Teoretycznie na 3 dzień po zabiegu powinno być lepiej. Tymczasem bez pomocy leku, który łagodzi ból nie można normalnie funkcjonować. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia *) pozdrawiam ciepło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Napiszę swoją historię z guzkiem odbytu, może komukolwiek pomoże. Guzek pojawił się nagle, nigdy wcześniej nie miałem żadnych niepokojących objawów jak swędzenie pieczenie czy krew z odbytu. Kilkadziesiąt kilometrów dziennie przejeżdżałem na rowerze, ponadto rodzice od 20 lat walczą z hemoroidami - bylem więc pewien, ze mimo młodego wieku guzek, z którym mam do czynienia to właśnie hemoroid zewnętrzny. Przez 3 dni nie mogłem siedzieć, wstawać, spać czy ruszać się, ból był nie do zniesienia, guzek wielkości ziarenka fasoli. Nasiadówki pomagały na 2-3 godziny potem ból wracał ponownie. Po 2 wybrałem się do lekarza 1 kontaktu, stwierdził on iż jest to duży zewnętrzny hemoroid, dostałem diosminex 3x2 i lipoposterin i oczywiście skierowanie do proktologa. Udało mi się znaleźć szpital z poradnią w Krakowie i na drugi dzień dostałem się do gabinetu. Opisałem lekarzowi objawy, nie oglądając odbytu stwierdził, że to co *wyrosło* nie ma związku z hemoroidami. Zaprosił mnie na łóżko, znieczulił, delikatnie naciął i wyciągnął naprawde wielkie ilości zakrzepłej krwi. Samą dolegliwość nazwał zakrzepicą okołoodbytniczą. I wymienił 3 powody - 33% - podnoszenie ciężarów, 33% - siadanie na zimnym, mokrym lub nagłe oziębianie ciala w tym odbytu podczas upałów oraz 33% picie alkoholu powodujacego odwodnienie. Całość trwała maksymalnie 15 minut. Jestem 3h po zabiegu i niemal zapomniałem, że coś mi dolegało. Z całością uporałem się w 4 dni, jednak choroba bardzo często lubi wracać. Najwazniejsze zalecenia to nie pić alkoholu i nie jeść mocno przyprawionych dań. Naprawde nie warto męczyć się w domu jak niektórzy tutaj piszą !! Pozdrawiam i życzę wszystkim szybkiego rozzwiązania problemów!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, Ja dziś przeszłam zabieg usunięcia wyrostków anodermalnych z zakrzepica. Zabieg przeprowadzał wspomniany już dr Szala w gabinecie na ul. Czeczota w Warszawie. Wszystko trwało ok 30 min. Dostałam znieczulenie miejscowe i prawie mnie nie bolało, poza zszywaniem (momentami). Lekarz założył mi 4 rozpuszczalne szwy, przepisał octenisept i maśc betadine, a jakby bolało to kazał wziąć paracetamol. Jak mija znieczulenie to uczucie jest koszmarne-piecze, swedzi, szczypie, boli. Z każda godzina jest jednak coraz lepiej. Polecam wszystkim tego lekarza, jest delikatny, wszystko wytłumaczy i pomaga opanować stres. A przede wszystkim zna sie na rzeczy. Nie ma sensu czekać i przedłużać swojego cierpienia, koniecznie wybierzcie sie do specjalisty. Wiem z doświadczenia, ze samo nie przejdzie... Aaaa zapomniałam dodać, ze jestem w 7 miesiącu ciazy i nigdy nie wiadomo, jakie *atrakcje* mogą mnie spotkać podczas porodu, wiec na takie sprawy trzeba szybko reagować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w 9 mc ciazy i 8 godzin po usunieciu zakrzepow odbytu. Znieczulenie miejscowe czym na L... Potem 5 min zabiegu w gdańskim Luxmed super lekarz czarzastyni wyszłam z radością wyszłam.znieczulenie zeszło po 2 godzinach i chodże po ścianach....nie wiem czy mogę czymś zmarnować rane przeciwbólowe. Mogę robić naśladowania z kory alebto nie pomaga. Mam nadzieje ze po nocy bedzie lepiej bo ledwo z bólu funkcjonuje. Mam nadzieje zero było konieczne*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 5 miesięcy borykam się z zakrzepami okołoodbytniczymi . Niby stwierdzono (w kolonoskipii) zewnętrzne żylaki odbytu. Pierwszy zakrzep pojawił się w czerwcu ,nie bolał. Po wizycie u proktologa ,czopkach i maściach ,które zapisał znikł po miesiącu. Po 2 tygodniach pojawił się następny zakrzep... W pewnym momencie miałem 2 zakrzepy na raz. I tak w kółko... Do dzisiejszego dnia miałem 5 zakrzepów... Jeden znika a przeważnie następny sie pojawia... Dookoła odbytu mam taką żyłę ... nieraz wychodzi na wierzch... Od 5 mies. stosuje diete bogato błonnikową , nie dzwigam , piję dużo wody... No jak widać wszystko na marne skoro cały czas to samo... Co mogę jeszcze zrobić ? W kolonoskopii nie wykryto wewnętrznych żylaków odbytu ,czyli tzw. hemoroidów. Proszę o sugestie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jedrzej Zastafski

Czytelnicy mil *) Postanowilem cos napisac - sam ta strone czytalem w potrzebie teraz czas na moj komentarz ! Otoz zakrzepica dobrala sie i do mojej dupy *) ale poki co juz mam spokoj i oby na zawsze. pojawil sie najprawdopobniej od siedzenia na zimnej poszadzce, tzw. wilk - potem cos zaczelo bolec i macam a tam guzek ... pobolalo troche nie mocno nie przejmowalem sie tym po jakis 3-4 dniach przestalo i temat zostal zapomniany do czsu kiedy po 2 tyg. znow zaczelo dawac znac o sobie tylko tyle powiem ze guzek caly czas byl, byl a nie bolal !!! ... ale jak mowie po tych 2 tyg. nawalalo lepiej no i tak trafilem na ta strone m.in. dowiedzialem tego i tamtego .. i kupilem, czopki Posterisan 10szt. 2X dziennie przez caly czas nic nie pomagalo - dieta, higiena, picie sokow marchewkowych wody mineralnej az do ostatniego czopka potem gdzies przewalilo i teraz juz po 2-3tyg. guzek zniknal !!!! :) brak bolu jest wspanialy - jedzcie duzo cebuli !!! a u lekarza nie bylem nie ma to jak samoleczenie!!!! ale oczywiscie dalej uwazanie na jedzenie zadnych chipsow nic generalnie omijanioe fastfoodow!! wiecej warzywek owocow nie egzotycznych !!! alkohol pilem caly czas i pije dalej mysle ze to nie jest przyczyna powstawania tego ze nie znika zakrzep ... ale wierze ze to juz do mnie nie wroci ta dupna choroba ! Zycze zdrowia Wam Wszystkim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pare dni temu jak zawsze rano poszlam do toalety. Kiedy zrobilam co trzeba juz mialam wstac,kiedy nagle zlapal mnie taki bol,ze prawie zemdlalam,doslownie! Tak naprawde nie wiem co mnie bolalo,dupa czy brzuch?... To bylo straszne,ledwo doszlam do lozka,bo juz mialam mgle przed oczami.Po 10min.przeszlo. Wczoraj nagle tak zabolalo,ze az mnia trzachnelo i wyczulam guzka! Jest caly siny jak sliwka. Dzieki Wam dowiedzialam sie,ze to zakrzepica juz bylam w aptece. Posterisanu brak,ale kobieta dala mi mocniejsza masc PROKTOSEDON juz po 1-ej aplikacji przestalo swedziec i bardzo zlagodzilo bol,polecam. Zycze zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Mnie zakrzepy okołoodbytnicze zdarzają się raz na jakiś czas - średnio raz do roku czasami przez jekieś 2 lata nie pojawiają się. Dzieje się to od kilkunastu lat. Raz byłem u chirurga w 2002 roku, stwierdził, że żadnych żylaków nie mam, tylko jest to zakrzep splotu żylnego, który sam przejdzie po pewnym czasie. Przepisał oczywiście jakieś maści. Gdy później pojawiały się zakrzepy, to darowałem sobie chodzenie do lekarzy i czekałem aż samo przejdzie. Ból przechodzi mi zwykle po 3-4 dniach, ale niekedy trwa do tygodnia, raz nawet mnie męczyło przez 2 tygodnie. Sam guzek znika po około miesiącu, ale gdy zaczyna się zmniejszać, to już przestaje boleć. Radzę sobie z tym bez lekarzy i lekarstw. Pogodziłem sie z tym, że od czasu do czasu będzie się to zdarzać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo, ponad 10 lat, srednio 1 raz na rok. A oto metoda na pozbycie sie guzka w ciagu 1 nocy, wariacka, ale dziala: Wieczorem pijemy ze 3 driny do lozka - nie za duzo zeby sie przypadkiem w druga strone nie powiekszylo, ale tak zeby byc milo wstawionym, kladziemy sie do lozia na brzuchu, palec w dupe z lekkim uciskiem na guzka, a rano wstajemy z piekna wyleczona dupka. :) alkohol rozszerza naczynia i pomaga sie wchlonac krwi, nie stosujcie w druga strone, tj, najebac sie i nosic ciezary - nie raz sie na tym przejechalem, potem trzeba bylo znow leczyc alkoholem i caly czas czlowiek na bani :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dwa zakrzepy. Jeden na zewnątrz odbytu wielkości ziarna bobu a drugi wewnątrz wielkości grochu. Zewnętrzny pękł i zaczęła się sączyć krew. Trafiłem prywatnie do proktologa na wizytę. Przy pomocy lasera usunął zakrzep. Po zabiegu nic nie bolało, jedynie przez 24h pojawiały się niewielkie krwawienia z odbytu. Dzisiaj mija 3cia doba po zabiegu. Byłem na kontroli i wynik - wszystko ładnie się goi i nie trzeba było szyć. Nie boli, jedynie odczuwam lekki świąd. Dodatkowo lekarz przepisał mi Cyclo3Fort do łykania przez 15 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mialm guza wielkosci ziarna fasoli. Pojawil sie 4 dni temu. Udalem sie do chirurga, ktory stwierdzil ze jest to zakrzep. Mnie to nie bolalo. Zrobil male naciecie i wycisnal wszystko. Po jednym dniu pojawil sie znowu. Dzisiaj bylem u kontroli. Powiedzial ze splynela reszta skrzepow. Wzial teraz to wycisnal prze to wszczesniejsze naciecie. Trwalo wszystko 5 min. Do kontroli za 4 dni. Wszystko mialem robione w Wiedniu gdzie mieszkam na stale. Napisze po kontroli. Zycze powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam ten sam problem co RYCHU 18:) pojawiło się mi to gdy miałem 16l gdy przy wypróżnianiu zobaczyłem na papierze toaletowym krew ale nic nie bolało za jakiś czas rok pojawiło się mi ten guzek zakprzep nie wiem dokładnie co to jest i i bolało kilka dni później znikło miałem spokój i do dziś znów sie to pojawiło przeszkadza w siedzeniu czuje dyskonfort drażni mnie to znika pojawia się Jestem z Małopolski okolice Krakowa może znacie jakiegoś dobrego specialiste z mojej okolicy nie chce iść do byle kogo a juz mnie trafia meczy mnie to najchętniej sam bym sobie to naciął

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×