Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Kaszaki, skąd się biorą?


Gość iwona

Rekomendowane odpowiedzi

Chcialabym sie dowiedziec skad sie biora kaszaki,poniewaz nikt w rodzinie ich nie ma. mam kilka na glowie i rosna zawsze dwa blisko siebie.usuwalam juz u chirurga ale nadal rosna nowe.czy tylko poprzez wyciecie mozna sie ich pozbyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaszak to torbiel zastoinowa, tworząca się w obrębie mieszków włosowych i gruczołów łojowych. Częsta jest na skórze głowy, tułowia, na mosznie i wargach sromowych większych. Jest to guz lub guzek koloru cielistego z lekko żółtym zabarwieniem, średnicy od kilku milimetrów do kilku centymetrów. Spoistość kaszaka jest różna, od zmian miękkich do umiarkowanie twardych* ma gładką powierzchnię i jest przesuwalny wobec podłoża. Często widoczny jest na jego powierzchni ciemny punkt wskazujący na zaczopowany przewód mieszka włosowego. Zawartość torbieli wydostaje się samoistnie wskutek jej pęknięcia lub przez wyciśnięcie zmiany, jest żółtawa i cuchnąca. Kaszak może ulec nadkażeniu bakteryjnemu i wywołać zmiany zapalne w otaczających tkankach. Kaszki powstają samoistnie, nie ma Pani na to wpływu. Leczenie jest operacyjne, polega na chirurgicznym usunięciu zmiany. Kaszaka trzeba wyłuszczyć dokładnie z całą torebką, gdyż może dojść do wznowy w tym samym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zalamany

witam, mam takowego pod moszna. jest wielkosci ziarnka grochu. czy mam udac sie do lekarza? jezeli tak to jakiego? jak usuwa sie owego kaszaka? -chodzi mi o przebieg prosze o odp dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jakiś czas temu na wewnętrznej stronie policzka zrobił mi sie guzek.Z czasem powiekszył sie do takiego rozmiaru ,że był widoczny od strony zewnętrznej.Ale od dwóch dni strasznie mnie boli ,przybrał siny kolor i policzek mi spuchł.Czy to jest stan zapalny.I czy w takim stanie wchodzi w gre usuniecie tego *guzka*,czy moze najpierw trzeba bedzie wyleczyc stan zapalny. prosze o odpowiedz. Z góry dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja mam okolo 4 kaszakow na glowie nie sa one bardzo duze ale wolala bym ich nie miec *moja mama rowniez miala 3 kaszaki na glowie usonela je chirurgicznie mylle ze ja rowniez bede musiala * tylko mam dlugie wlosy troszke szkoda * cZy mozliwe jest ze mam je po mamie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, jeden z kaszaków na głowie, uległ pęknięciu ok. 2 tyg. temu. Internista nie przyjął mnie - tylko wysłał na ostry dyżur do chirurga, aby miejsce oczyścić. Chirurg twierdząc, że jest to sprawa przewlekła odesłał mnie z sączącym się guzkiem spowrotem do przychodni - dostałam wtedy antybiotyk w sprayu i skierownianie do chirurga. Chirurg z przychodni przyglądnął się guzkowi-ponaciskał i poprosił o pojawienie się za jakiś czas ze skierowaniem, abym otrzymała od niego kolejne skierowanie- tym razem na usunięcie kaszaka i innych (skoro mam ich więcej). Czy można tak chodzić z sączącym się guzkiem?!? Trochę to boli i jest uciążliwe, bo wciąż robię opatrunki/opaski itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcin_Żyrardów

Witam Mam 22 lata i mam duża ilosc kaszaków wokół oczu. czasem jest ich wiecej a czasem tak jak teraz sporo. wiem, ze moge stostować maseczke ale co te kaszaki powoduje? Dodam jeszczę, że znacznie się poce oraz jem duzo słodyczy i to pewnie też ma na to wpływ? Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam mam kaszaka pod pachą,jest wielkości ziarnka grochu,byłam z tym u chirurga bo wdało mi sie zapalenie ręka do łokcia czerwona i ból.pan ten spieszył sie na mecz wycisnął mi gobez znieczulenia włożył sączek i po paru dniach kazał wyciągnąć.Kiedy zaczeło mi rosnąć dzikie mięso wyjełam ten sączek,ropa nadal była ,robiłam sobie okłady z maści ihtiolowej,temperatura mineła i przez 6 lat miałam spokój ,teraz sie odnowił. ale to co przeszłam podczas wyciskania to koszmar urodziłam dwoje dzieci i prosze mi wierzyć to mniej bolało , męcze sie ale nie dam się namówic na zabieg .najgorzej jest latem ten przykry zapach wraz z potem .Jedyn rada nie wyciskać niech sam pęknie dopiero wtedy delikatnie Tak sobie go zainfekowałam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja miałam kaszaka na głowie miał około 2cm, natomiast pod skórą co się okazqło sięgał wielkości 4cm.Jestem po zabiegu, przyrósł mi on do kości i lekarz musiał ze skrobać trochę z czaszki żeby to nie wróciło.Trzeba szybko reagowac bo jak pęknie to może wdać się duże zakażenie a okolica głowy jest niebezpieczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 32 lata. Właśnie usunięto mi kaszaka wielkości kilku centymetrów w stanie ropnym. Był na plecach i bolał od 3 dni, ale chodowałem go prawie 4 lata. Odkładałem wizytę u chirurga, a to szczepiłem się na żółtaczkę , a to pojechałem na wczasy, a to nie było czasu.Wierzcie mi gdybym wcześniej wiedział jak to się skończy to poszedł bym zaraz gdy to zobaczyłem. Widok był z początku niewinny, takie sobie małe zgrubienie na plecach, nie boli nie powiększa się więc niech sobie będzie...BŁĄD...Im szybciej się go usunie tym lepiej, najlepiej wyciąć aby się nie odnawiał i we wczesnym stadium, w przeciwnym wypadku rana będzie większa i większy ból. To już nie był zabieg a operacja, trwała godzinę przy miejscowym znieczuleniu. Kaszak przyrósł do mięśni pleców i trzeba go było odciąć od tkanki mieśniowej. Po wszystkim położyli mnie w szpitalu na obserwację ,włożyli wenflon do rany i trzymali 1 dzień, po czym przepisali leki przeciwbólowe i przeciw zapalne i wypisali ze szpitala. Do pracy wróciłem dopiero po 3 tygodniach...tylko przez taką małą i niepozorną kuleczkę która przecież nie boli....Pozdrawiam wszystkich...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość agnieszka

Niestety też mam te kaszaki na głowie .Miałam już zabieg chirurgiczny około 4 lat temu ,kaszaki były usunięte w całości i miały już nie rosnąć !!!. Miałam ich 4 okazało się że nadal rosną nowe i teraz mam ich 6 .znów szykuje się na zabieg . jak to leczyć żeby znów nie rosły jak zapobiegać?? pomóżcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość agnieszka

Niestety też mam te kaszaki na głowie ...Miałam już zabieg chirurgiczny około 4 lat temu ,kaszaki były usunięte w całości i miały już nie rosnąć !!!. Miałam ich 4 okazało się że nadal rosną nowe i teraz mam ich 6 .znów szykuje się na zabieg . jak to leczyć żeby znów nie rosły jak zapobiegać?? pomóżcie .........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ja tez miałam kaszaki pod okiem, nie bylo one durze ale kazdy myslal ze to spiochy i nie bylo to mile jak macie jakies malutkie kaszaki to idziecie do kosmetyczki jak najszybciej bo potem sie zrobi stan zapalny, a jak macie jakies ogromne to najlepiej isc do chirurga,Ja mialam to pod okiem, ale kosmetyczka starała sie zeby mnie nie bolało itp, i na szczescie nie bolalo mnie to, jakkos przezyłam a najlepsze jest to ze czasem trzeba przezyc cos bolesnego ale potem cieszymy sie ze tego nie mamy :) Ja duzo przeszlam takich zabiegow ale teraz sie ciesze ze tych innych rzeczy nie mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam W tym kraju musisz się nabiegać wpierw za skierowaniami potem za samymi lekarzami i tak dalej a najlepiej to skończyć na łapówce bo inaczej będzie się biegać i stać w przychodniach z 3 lata. To nie wina lekarzy tylko systemu. Będą przywileje to będą większe podatki i stagnacja lub regresja. Proszę o reformy, tak bym nie musiał latać ze skierowaniami od poczekalni do poczekalni, po co są lekarze rodzinni? Po to by skierowania do innych wypisywać? to może lepiej tam pielęgniarke posadzić za marne grosze i niech pisze i tak pisze te skierowania. Dlaczego w PL tak mało szkolimy specjalistów no nie wiem np ( dermatologów itp ) To *SYSTEM* i to do tego zły syatem. Należy zrezygnować z przywilejów ( normalne umowy o pracę, 13, 17g/tyg wczesne emerytury dla n..) itd i dać kasę na szkolenie specjalistów w PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM!Ja też mam kaszaka na karku rósł sobie kilka lat i dopóki go nie zaczęłam wyciskać było ok ale po wyciśnięciu tak się powiększył że dostałam zapalenia i po wizycie u dermatologa biorę antybiotyk i smaruję dwoma maściami i po tym może zginąć ale nie musi i dopiero w tedy mam iść na usunięcie do chirurga.Także lepiej tego nie wyciskać a iść od razu i usunąć .Wcześniej też miałam na policzku został wycięty,to zrobił mi się za uchem ale sam pękł a z tym na karku mam problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kama191919

witam wszystkich! mam problem w postaci kaszaka na płatku ucha jest on stosunkowo niewielki wielkości 0,7cm. Jestem uwówiona na zabieg usunięcia go ale mam kilka pytań może ktoś umiał by na nie odpowiedzieć. Czy po zabiegu konieczne jest zakładanie szwów? czy rana po usunięciu kaszaka długo się goi? strasznie przeżywam ten zabieg i sie martwie owym kaszakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! mam guzka nad piersią w kolorze brązowym , gdy był jeszcze mały i jasny byłam u lekarza i stwirdził że to jest kaszak skierował mnie na usg piersi , nie zgłosiłam się teraz się martwie, odczówam jak mnie to narywa i szarpie po jakimś czasie wyskoczył mi guzek pod pachą który boli ,proszę o rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kama191919 Też miałam kaszaka za prawym uchem i osunęli mi go na oddziale otolaryngologicznym pod miejscowym znieczuleniem :-) kilka szwów i po kłopocie.Szwy ściągnięte po kilku dniach-nic nie boli.Kama trzymam za Ciebie kciuki będzie ok więc bez obaw:-). Na drugi dzień po zabiegu jesteś już w domu,tak było u mnie. Daj znać jak to przeżyłaś. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i nie bójcie się:-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×