Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przepuklina rozworu przełykowego - czy zdecydować się na operację?


Gość Dorota

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Mam 16 lat i w styczniu zeszłego roku mój lekarz gastroenterolog stwierdził po gastroskopii, że mam przepukline rozworu przełykowego. Do tego dochodzi refluks i zakażenie bakterią Helicobacter. Początkowo nie miałam dolegliwości, ale teraz niestety się pojawiły. Piecze mnie w nadbrzuszu, mam puste odbijania, odczuwam ból w klatce piersiowej. Męczę się całe dnie. Z chorobami przewodu pokarmowego borykam się już 5 lat. Jestem bardzo młoda i nie chcę całe życie brać leków. Lekarz powiedział, że jeśli dolegliwości nie ustapią potrzebna będzie operacja. Chciałabym by już przestało mnie boleć. Czy mam się poddać operacji? Czy to dobre rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki objawy przepukliny rozworu przełykowego można skutecznie leczyć farmakologicznie dopóty nie należy operować. Jeśli jednak zalecenia zachowawcze, dieta oraz farmaceutyki nie pomagają jedynym rozwiązaniem będzie operacyjne leczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół roku temu mialem badanie gastroskopie w szpitalu. Badanie wykazało niewielką przepuklinę rozworu przełykowego lekarz chirurg powiedział ze ta przepuklina nie bedzie sie powiększać. Niestety jest inaczej bo teraz mi to jeszcze bardziej dokucza i niewiem co mam robic. Jestem z okolic Rzeszowa. Jeśli ktoś z was mial zabieg operacyjny to proszę zeby napisał czy opłaca sie operować tą przypadłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja równiez mam przepukline przełykowa, chcialam poddac sie operacji, ale lekarza powiedział, że zabiegi udaja sie 50 na 50, a i tak pacjetowi przepulkina po jakims czasie, wiec nie ma sensu. Trzeba trzymać ostra diete i to pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja równiez mam przepukline przełykowa, chcialam poddac sie operacji, ale lekarza powiedział, że zabiegi udaja sie 50 na 50, a i tak pacjetowi przepulkina po jakims czasie wraca, wiec nie ma sensu. Trzeba trzymać ostra diete i to pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie godzcie sie na fundoplikacje. Jezeli juz to naprawde w ostatecznosci. Jestem 3 lata po zabiegu. Moje zycie to pieklo, ciagle wzdecia, bole brzucha, splot sloneczny, podbrzusze, klatka piersiowa. Szkoda gadac. Ciagle zaburzenia trawienia.Zadne diety nie pomagaja. Robilem juz wszelkie badania i nic nie pomaga. Gadaja ze moze nerw bledny zostal uszkodzony. Super. Jest wiele alternatyw do tych operacji tylko drogie. Wiec nie dajcie sobie kitu wciskac ze to jedyne wyjscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Uratowana

Temat stary, ale jeśli ktoś poszukuje na to pytanie odpowiedzi, to myślę, że tu trafi :) Byłam w takiej samej sytuacji. Leczenie farmakologiczne jedynie z początku przynosiło efekty, później pomimo dokładania tabletek i rygorystycznej diety leczenie nie przynosiło efektów. Na gastroskopii dysfunkcja była bardzo widoczna, a na zdjęciu rentgenowskim nie zawsze (mniejsza dokładność badania). Operacji nie zrobi pierwszy lepszy lekarz - niekiedy są skomplikowane i faktycznie jest prawdopodobieństwo nawrotu (głównie przy niezdrowym trybie życia i po złym wykonaniu, u dzieci też wpływa na to rozwój organizmu), ale gdy objawy są nie do zniesienia - u mnie codzienne wymioty, bóle brzucha, głowy, zatwardzenia, trądzik, nieobecności w pracy - warto zaryzykować, bo wtedy na pewno zabieg przyniesie OGROMNĄ ulgę. Przy decyzji ważny jest rozsądek. Parafrazując słowa mojego gastrologa - jeśli nam już tak coś potwornie dokucza i operacja jest jedynym remedium, to trzeba ją zrobić, a jeśli jest opcja skutecznego (!!!!) leczenia dietą/lekami, to taką drogę należy wybrać (bo wtedy jest ryzyko, że operacja może nie pomóc). Jestem już dwa lata po operacji i mimo strachu, że będzie jeszcze gorzej (chociaż gorzej być już chyba nie mogło), podjęłam decyzję. Cieszę się teraz pełnią życia!!! Oczywiście ciągle stosuje się do zalecanej diety (po prostu zdrowe i regularne jedzenie), ale to niska cena, jaką płacę za cieszenie się zdrowiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×