Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Kłębczak na szyi


Gość Ewelina K.

Rekomendowane odpowiedzi

patrz strony: http://pl.wikipedia.org/wiki/Przyzwojak http://commed.pl/jak-walczyc-z-klebczakiem-vt23362.html http://www.magazynorl.pl/artykul1126436829,0,,Przyzwojaki-glowy-i-szyi.html http://www.alergie.pl/library/orl_volume-3_issue-1_article-381.pdf http://www.onkonet.pl/dp_miesakitm.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewelina, napisałaś wiadomość kilka miesięcy temu i mam nadzieję, że do tego czasu byłaś już u lekarza, a co najważniejsze, na operacji! Jeżeli tego jeszcze nie zrobiłaś, koniecznie skontaktuj się z chirurgiem. Kłębczak nie wycięty może zrobić krzywdę - wycięty, w 99 proc. nie wraca i możesz siebie uznać za osobę wyleczoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ewelina K,

witam. wrocłam z poznania po operacji usunięcia kłębczaka. Najpierw w pierwszym etapie była embolizacja,znieczulenie miejscowe-zamykanie unaczynionego guza. Bierzesz czynny udział podczas zabiegu. słyszysz, i czujesz,widzisz lekkarzy.......Potem po tygodniu resekcja guza. Oczywiscie takze zieczulenie regionalne w szyje, Podobno lepeij niz ogólne, gdyz grozic mogło udarem. I znowu słyszysz lekarzy, ich komentarze. Anestezjolog ciagle obsrwuje cie, U mnie było to o tyle niebezpieczne,ze w niekomfortowym miejscu-na rozgałęzieniu tetnicy dolnej i górnej czy lewej i prawej, juz sama nie wiem. Ogólnie nigdy wiecej.Modliłam sie na stole, nogi latały jak opętane, łzy się cisły. Tylko czekalam kiedy koniec i jedno słowo:koniec, dobrze. Po ok.2 godzinach, tak tez sie stało. Guz był duży i w takim niebezpiecznym miejscu. ale udało sie, DziękujęBogu. Ale teraz przezywam chyba jakąś depresje pooperacyjną, jakąś traumę. Każda zmiana opatrunku boli i te szwy, rozciecie wielkie, Za tydzien mam komunie córki, Gdybym wiedziała, ze tak to bedzie , zdecydowałam sie na pozniej, Ale mówiłam sobie, ze musze przez to przejsc dla niej, Mogłabym wam pisac i pisac. W ogóle to mnie boli ta lewa strona i gardło, przy połykaniu,,,,,I mam taka chrypkę, nikt mnie nie słyszy. Kiedy przejdzie? Czy moge chodzic juz na dwór? Dziękuję ekipie naczyniowców z Poznania. Teraz jeszcez wynik za 14 dni tego guza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewelino: czy zagladasz jeszcze na te strone? Ja niestety podzielam twoje rozpoznanie i szukam dobrego osrodka operujacego. Czy mozesz sie odezwac i porozmawiac ze mna? Serdecznie pozdrawiam. Emilia PS. Moj adres mailowy: emiliakwiatkowska26@gmail.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ewelina K.

No hej. wow. to już prawie 4 miesiace po operacji. Czuję sie dobrze natomiast od kilku tygodni zaoobserwowołam, ze zmieniła mi się barwa głosu. Mówię coraz ciszej, mam jakby chrypkę, Przy dłuzszym mówieniu, naprawde mnie słabo słychac. Nie krzyknę juz na kogoś, bo mnie nawet nie usłyszy. Jest to troche ucoiązliwe. Byłam u laryngologa, powiedział, ze tak bedzie, Uroki po operacji. Mam iść teraz do foniatry-po co? nie wiem.moze ktoś mia podobny problem..... Piszcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ewelina K.

witam:) znowu sie pojawiam. własnie odebrałam wynik TK angio tętnic szyjnych. No i tak jak przeczuwali wszyscy, kłębczak teraz po prawej stronie. Masakra jak sobie przypomnę zabieg.Boże znowu przez to przechodzić..........Musze teraz pokazać wynik lekarzowi swojemu. Jeszcze coś tu pisze, że prawy kompleks ujściowo-przewodowy niedrożny. Proponuje radiolog jeszcze badanie DSA. Co to jets?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, u mojej mamy stwierdzono to samo, mam pytanie do pań jaki duży był ten guz zanim go zoperowałyście. Moja mama też ma to na rozwidleniu tętnic szyjnych. Trochę odchodzę od zmysłów jak to będzie. U mojej mamy jak będzie zabieg to będzie miała w Katowicach. Pozdrawiam i czekam na informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, i u mnie stwierdzono klebczaka na rozwidleniu tetnic szyjnych. To juz rok temu...do tej pory nic z nim nie zrobilam. Nawet nie wiem gdzie moglabym poddac sie takiemu zabiegowi. Miejsce jest dosc niebezpieczne i dlatego strasznie sie boje... Czekam na jakies informacje. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich! Widzę, że korespondencja w sprawie kłębczaków jest dość stara...A ja mam zdiagnozowanego dopiero w tym roku :( Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek podpowiedź. Gdzie, do jakiego lekarza najlepiej się udać? Na dzień dzisiejszy jestem po konsultacji w Bydgoskim szpitalu uniwersyteckim wg miejsca zamieszkania. Prof. Kaźmierczak laryngolog uznał, że guz jest do usunięcia i skierował na rezonans z opcją naczyniową, który wykonywany jest wyłącznie w warunkach szpitalnych a kolejka za pół roku...Zrobię to badanie we własnym zakresie, ale nie wiem co dalej. Dwóch poprzednich lekarzy radziło poobserwować guzek. Będę wdzięczna za każdą informacje i rade

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jeśli mogę pomóc to polecam ci szpital w Warszawie na ul.Szaserów ja leczę się u nich od pewnego czasu zdjagnozowali u mnie kłębczaka tętnic szyjnych lewej strony.Po badaniu PET wykryli jeszcze na aorcie przy sercu.Po embolizaci kłębczaka tętnic szyjnych obkurczył mi się 80 procent teraz czekam na ponowne angio tk i decyzje kiedy operacja.Jeśli szukasz dobrego lekarza polecam Andrzeja Nykazę lub dr.Obara[nie pamjetam imienia]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i dziękuję za wiadomość. Właśnie jestem po wizycie w szpitalu na Szaserów. Mam termin do szpitala na 5 października. Operował będzie dr Dziekiewicz. Wrażenie bardzo dobre. Na pewno napiszę na forum jak już będę po. Wiem, co przechodzi osoba, która ma przed sobą operację. A nasz przypadek jest dość rzadki i każda informacja na wagę złota. Pozdrawiam i życzę zdrówka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Sławek! Słyszałam, że to lubi się pojawiać po drugiej stronie...Ewelina na początku opisała też podobny przypadek :( Trzymaj się, będzie dobrze i dzięki za dobrą wiadomość dla mnie. Trzymam też za Ciebie kciuki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM!u mojej mamy zdiagnozowana kłębczaka błony bębenkowej ucha .Mamy termin na 13 grudnia w szpitalu na Banacha w Warszawie.Operował będzie dr Niemczyk.Jakie sa powikłania pooperacyjne.Co sądzicie o szpitalu na banacha.Bardzo prosze o jakąkolwiek wiadomość.Moj mail kornafelp@vp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Sławek! Jestem miesiąc po operacji. Sama operacja i pobyt w szpitalu super. Wszystkim mającym taką jak my diagnozę polecam ten szpital (Centralny Szpital Kliniczny MON ul. Szaserów w Warszawie) i doktora Dziekiewicza. Niestety mam jeszcze cały czas bóle w okolicy żuchwy i tkanek miękkich. Mówią, że to jest normalne, bo operacja była bardzo inwazyjna. Guz był stosunkowo duży, dlatego mam szew przez całą szyje:( W środę 4 listopada jadę do Wa-wy na kontrolę. Napiszę co ciekawego mi powiedzą. A co u Ciebie? Będziesz operował drugą stronę? Serdecznie pozdrawiam. Lidka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Lidka fajnie ze wszystko u ciebie w porządku trzymam kciuki zeby wszystko wróciło do normy. U mnie niestety nie jest tak różowo dalej nie zoperowałem lewej strony a już jest na pewno po drugiej stronie.Jeszcze nie wiadomo co z tym na aorcie przy sercu mówią ze to też niby ma być kłębczak ale coś jest nie tak w ostatnim angio w pazdzierniku chyba coś wynalazł bo wziął badania do konsultaci z innym lekarzem.Narazie przechodzę jakiś kryzys nie chce mi się żyć wszystko mnie przerasta.Trzymaj się i nie dawaj pozdrawjam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×