Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Wyciek krwi do otrzewnej po biopsji wątroby


Gość Anna

Rekomendowane odpowiedzi

Mój brat wczoraj ( w godzinach rannych ok.9.oo) miała robioną biopsję wątroby, około 2 godziny po zabiegu zemdlał. Podano mu kroplówki ( podejrzewam że sole i glukozę), ale niestety było coraz gorzej. Zaczął boleć go coraz mocniej brzuch, a ciśnienie i tętno gwałtownie spadło. Około godziny 15 pobrano mu krew do badania, przy czym badania wyszły źle. Dopiero około godziny 20.oo zabrano go na tomografię, usg i podobne badania, które zakończyły się o 2,30. Badania wyszły źle, okazało się, że krew wycieka do torebki pod wątrobą ( nie znam fachowego zwrotu), oraz do otrzewnej . Do dnia dzisiejszego do godziny 11.oo(tak jak teraz mamy), nie podjęto żadnych działań. Stan brata jest stabilny, lekarze mówią, że to jest jakiś krwiak i że się wchłonie, a Pani doktor po nocnych badaniach powiedziała, żeby spodziewać się najgorszego!!! Moje pytanie co w takiej sytuacji powinno się zrobić, czy ta krew się wchłonie, czy trzeba operować?Jakie mogą być powikłania i co tak naprawdę sie stało, jaka była przyczyna krwotoku? Proszę o odpowiedź w tym zakresie. Z góry dziękuję Anna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ta krew się wchłonie, czy trzeba operować? - jeśli jest to ograniczony krwiak, morfologia nie ulega pogorszeniu, krwawienie ustało to nie ma powodu do niepokoju, taki krwiak potrafi sam się wchłonąc, a rana na wątrobie po biopsji wygoi się Jakie mogą być powikłania i co tak naprawdę się stało, jaka była przyczyna krwotoku? - przyczyna krwotoku był rana po igle bioptycznej, to normalne powikłanie po takim zabiegu, które należy zawsze brać pod uwagę, krwiak powinien samoistnie się wchłoną nie dając żadnych następstw zdrowotnych, jesli jednak krwawienie nadal będzie aktywne jedynie operacja może doprowadzić do zatrzymania krwawienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź. Dzisiaj dowiedzieliśmy sie, że ten krwiak (krew) jest w torebce wątroby i pod torebka wątroby. Od wczoraj brat ma włożony dren do * brzucha*. W momencie samego zabiegu włożenia drenu lekarze ściągnęli jednorazowo ponad 300 ml krwi z otrzewnej, do dzisiaj ta krew sączy się do woreczka. Czy takie * zjawisko* jest normalne. Dodam jeszcze, że została przebita *jakaś* żyła w wątrobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem robioną biopsje 3 dni temu. Wszystko przebiegło bez najmniejszych problemów. Owszem niebezpieczne przypadki sie zdarzają ale to ekstremalne wyjątki ( z tego co usłyszałem od lekarza ) a jak juz to zazwyczaj koncza sie tylko na obserwacji. Wiadomo zdarzaja sie niebezpieczne przypadki ale to moze sie przydarzyc nawet u stomatologa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Aleksandra

Ja miałam robioną biopsję wczoraj . Mnie bolało i to dosyć mocno. Po zabiegu ból barku prawego i trudność w oddychanie. Ustąpiło po krloplówce z Ketonalem. Dziś też ciężko się oddycha, bark dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kalina

Ja miałam nie udaną biopsję trzech lekarzy probowalo po kolei więc nie morzna tego nazwac błędem lekarskim bo byly trzy próby i kazdy lekarz inny. Nie mogli sie przebic mam zbyt twarde mięsnie jestem bardzo szczupła waże 49 kg. Bolało mnie bardzo moze dlatego ze kilka razy się wkuwali. Ostatni lekarz dotknoł wątroby ale nie byl pewny i wycinka nie pobrano. Bylo to w piątek gdy mi powiedzieli ze w poniedzialek powturka tak straszliwie plakalam ze nie zostawili mnie na oddziale tylko na drugi dzien wyszlam do domu. Ale w poniedzialek bede miala inną biopsje tamta byla ślepa tej zapomnialam nazwy podobno jest bezinwazyjna i od razu sie idzie do domu. Bol podczas biopsji przy ostatnim wkłociu byl prawie nie do zniesienia. Polgodziny po biopsji juz mnie nie bolało prawie wcale. Gdybym nie miala takich twardych miesni nie bylo by tak zle. Bolesny jest bardzo tzw głupi jasiek w pupe. Znieczulenie juz mniej boli. Tragicznie boje się powtorki nie wiem co mam robic dodam ze mam wzwC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam bardzo proszę o pomoc i radę bo chyba zaraz zwariuje moja Ciocia 1.5 mc temu przechodziła operacje gdyż wykryto guza trzustki po otwarciu okazało się że guz jest zbyt duży aby coś z nim zrobić pobrano wycinki i obrocono wątrobę po zagojeniu wróciła do domu 26 września miała biobsje aby znowu pobrać cześć guza do badań 27 została zwolniona do domu ogólnie prawie nic nie jadła tylko woda i 1 białkowy jogurt lekarz jej przypisał aby przybrała na wadze i sterta leków ale to chyba najmniej ważne 30 rano zaczął się bardzo ostry ból brzucha taki już nie do wytrzymania o godzinie 11 trafiła do szpitala serię badań i dopiero ok 19 zdecydowano się na operację z podejrzeniem pęknięcia jelita i już wtedy gdy doszło do wstrząsu po operacji lekarz powiedział nam że w wątrobie była dziura wielkości palca została zalatana siatka oraz jakimś tłuszczem pobranym obok tak nam tłumaczył lekarz wyczyszczono w miarę możliwości co się dało niestety jej stan jest oceniony jako krytyczny nurtuje mnie kilka niewiadomych.

1. Czy robiąc biobsje trzustki można uszkodzić wątrobę?  (w końcu była odwrócona po pierwszej operacji) 

2. Ile razy trzeba powtarzać badania aby stwierdzić czy to co siedzi na trzusce jest złośliwe czy nie po pierwszej operacji lekarze stwierdzili że to nie złośliwy? Czy ta biobsja była konieczna i czy na wyniki faktycznie czeka się ok 3 tyg?  

3. Za Ciocie oddycha rezpirator i szczerze wygląda to strasznie jak statystycznie wygląda sprawa zakażeń po takich operacjach bo rozumiem to tak że to wszystko co wyciekło we wnętrz brzucha powinno zostać wydalone?  

Kompletnie nie znam się na medycynie a poza porodem nawet nie byłem w szpitalu z góry dziękuję za rady i informacje 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×