Nabrzmiałe podbrzusze i ból podczas oddawania moczu po operacji wyrostka robaczkowego

[Gość Roman]

Witam. 13 dni temu przeszedłem operację wyciiecia wyrostka. Okazalo sie, ze wyrostek byl oropiały i 10 dni leżałem z otwartą rana, bo *musiała się czyścić*(dlaczego nie założono drenu, nie wiem). Aktualnie przebywam w domu ale mam pewne obawy: -brzuch, a w zasadzie podbrzusze jest nabrzmiałe, zdecydowanie wypukłe. Co prawda miałem od ponad roku nabrzmiały brzuch ale nie było to tak widoczne na podbrzuszu, tylko raczej wyżej, a dodam, że schudłem od ostatnich 3 tygodni jakieś 4kg. Czy to normalne, że brzuch mi odstaje jakby mi ktoś w podbrzusze wsadził balon? Zwłaszcza że większość czasu spędzałem w łozku w pozycji leżącej, która raczej powinna uformować jelita w drugim kierunku? A nie wypychać je i pęcherz na zewnątrz? -podzas oddawania moczu pod koniec zaczynam odczuwać silny ból w podbrzuuszu (ból jakby kłujący, występuje głównie na dole, blisko penisa .. poza tym czuć go też w pęcherzu moczowym). Ból co prawda znacznie sie zmniejszył od operacji, bo na początku ból był nie do zniesienia, ledwo co porafiłem ustać pod koniec oddawania moczu, musiałem je co chwilę przerwyać, bo ból był okrutny (otrzymywałem na to jakieś tabletki, już nie otrzymuję, bo jestem w domu) ale nadal jest wyraźny pod koniec oddawania moczu(przez pierwsze 60% czasu jest ok, bezboleśnie). -mam problemy z wypróznianiem - nie potrafię wycisnąć nic z siebie taka jakby, choć to myslę, ze jest normalne, bo ciężko uzyc miesni podbrzusza gdy były 13 dni temu rozcięte. Chodząc nie wypróżniony 1-2 dni odczuwam czasem ataki silnego kłującego bólu w okolicach odbytu (nigdy takie bóle nie występowały u mnie przy zatwardzeniach czy tym podobnym). Czy to normalne? Pomaga wtedy tylko nagłe wypróznienie, z tym, że jak wcześniej pisałem - ciężko o takie. -Rana wygląda na zaszytą solidnie, choć jeszcze sączy się z niej w jednym miejscu nieznaczna ilość krwi i chyba osocza (ropa to raczej nie jest - gorączki nie mam). Czy to normalne? Jakie preparaty i kiedy stosować na bliznę (na bliznę czy wokół?) aby ta była jak najmniejsza? - Ogólnie czuję się strasznie osłabiony, nie potrafię się na tyle schylić, aby założyć skarpetki czy buty, a od operacji minęły prawie 2 tygodnie - 3 dni od zszycia. Dodam jeszcze, że żałuję, że w szpitalu w którym przebywałem obsługa była tragiczna - wizyty lekarzy trwały 15sekund, nie wykazywano żadnego zainteresowania, nie mówiono kompletnie nic. Stąd też moje pytania. Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Gość stapler]

-brzuch, a w zasadzie podbrzusze jest nabrzmiałe, zdecydowanie wypukłe. Co prawda miałem od ponad roku nabrzmiały brzuch ale nie było to tak widoczne na podbrzuszu, tylko raczej wyżej, a dodam, że schudłem od ostatnich 3 tygodni jakieś 4kg. Czy to normalne, że brzuch mi odstaje jakby mi ktoś w podbrzusze wsadził balon? Zwłaszcza że większość czasu spędzałem w łozku w pozycji leżącej, która raczej powinna uformować jelita w drugim kierunku? A nie wypychać je i pęcherz na zewnątrz? ----- powodem tego stanu są obrzęknięte jeszcze powłoki brzuszne co przy ropnym zapaleniu wyrostka robaczkowego ze zropieniem rany pooperacyjnej jest naturalne i trwa czasami jeszcze bardzo długo (tygodniami) -podzas oddawania moczu pod koniec zaczynam odczuwać silny ból w podbrzuuszu (ból jakby kłujący, występuje głównie na dole, blisko penisa .. poza tym czuć go też w pęcherzu moczowym). Ból co prawda znacznie sie zmniejszył od operacji, bo na początku ból był nie do zniesienia, ledwo co porafiłem ustać pod koniec oddawania moczu, musiałem je co chwilę przerwyać, bo ból był okrutny (otrzymywałem na to jakieś tabletki, już nie otrzymuję, bo jestem w domu) ale nadal jest wyraźny pod koniec oddawania moczu(przez pierwsze 60% czasu jest ok, bezboleśnie). -------- może to nadal jakiś stan zapalny cewki moczowej, w tej sprawie należy udać się na kontrolę bezpośrednio do lekarza, może trzeba zastosować leki odkażające drogi moczowe i być może wykonać badanie ogólne moczu -mam problemy z wypróznianiem - nie potrafię wycisnąć nic z siebie taka jakby, choć to myslę, ze jest normalne, bo ciężko uzyc miesni podbrzusza gdy były 13 dni temu rozcięte. Chodząc nie wypróżniony 1-2 dni odczuwam czasem ataki silnego kłującego bólu w okolicach odbytu (nigdy takie bóle nie występowały u mnie przy zatwardzeniach czy tym podobnym). Czy to normalne? Pomaga wtedy tylko nagłe wypróznienie, z tym, że jak wcześniej pisałem - ciężko o takie. ------ proszę użyć leków wspomagających oddawanie stolca np. laktulozę, po kilku dniach powinno wszystko się unormować -Rana wygląda na zaszytą solidnie, choć jeszcze sączy się z niej w jednym miejscu nieznaczna ilość krwi i chyba osocza (ropa to raczej nie jest - gorączki nie mam). Czy to normalne? Jakie preparaty i kiedy stosować na bliznę (na bliznę czy wokół?) aby ta była jak najmniejsza? - taki stan jest normalny, oczywiście wymagana jest wizyta kontrolna w poradni chirurgicznej, maści lub żele na blizny najlepiej zastosować tydzień po zdjęciu szwów - Ogólnie czuję się strasznie osłabiony, nie potrafię się na tyle schylić, aby założyć skarpetki czy buty, a od operacji minęły prawie 2 tygodnie - 3 dni od zszycia. - powoli wszystko wróci do normy, proszę się tym nie martwić, dobrze odżywiać się i powoli uaktywniać fizycznie

[Gość Roman]

dziękuję za odpowiedź :) Jest już coraz lepiej, choć z połowy rany nadal sączy się żólto-mętno-krwista wydzielina (druga część wygląda na całkiem ładnie zrośnięta z wierzchu) oraz przyklejone jakby jest coś żółtawego, co wygląda nieciekawie. Ponadto miejsce obok jest bardzo twarde i zaczerwienione. Znajomy lekarz doradził mi abym zażywał kąpieli 2x dziennie mocno namaczając tą ranę( czy mydła można używać nie wiem?) . Czy to nie zaszkodzi? No i generalnie zauważyłem, że jak szybko wstanę z krzesła to przez chwilę krew mi tak odpływa z głowy, że mi sie zaciemnia lekko przed oczyma na 3-4sekundy, choć to chyba już mija powoli. I jeszcze takie ostatnie pytanie. Po jakim czasie od zdjęcia szwów mógłbym zacząć uprawiać jogging, a po jakim czasie wrócić do gry w piłkę nożną na hali? Pozdrawiam serdecznie!

[Gość stapler]

Jogging po około miesiącu, gra w piłkę halową po około 2-3 miesiącach.

[Gość Roman]

Ok, rozumiem. Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie martwi. Jest to rana, która nie chce się zbytnio zrosnąć. Tylko krańce rany wyglądają na zrośnięte (szwy oczywiście nie zostały jeszcze zdjęte). Natomiast na środku rana wygląda na lekko rozlazła i z środka wychodzi, tzn. tak jakby narosło coś żółtobiaławego. Jest to od początku, wydziela nieduże ilości jakiegoś żóltawego śluzu (nie jest to chyba ropa bo nie wyczuwam żadnego zapachu). Co to może być? Lekarz na kontroli nic na ten temat nie mówił, kazał tylko brać kąpiele 2 razy dziennie i 3-4 razy dziennie zmieniać bandaż z octinseptu. Jak dlugo może się jeszcze rana w tym miejsu zrastać? Kiedy można liczyć, że zniknie ta biała narośl? (dodam, że wokół niej wyczuwać mocne stwardnienie pod skórą, a sama skóra jest zaczerwieniona). Przyomnę tylko, że od zaszycia minęło 11 dni. Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Gość Adrian]

Witam, wiem, że odkopuje, ale mam podobny problem z pecherzem po laparoskopowym usunięciu wyrostka. Może Pan Roman coś powie w tej kwestii? Infekcja czy coś innego?