Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Śluz w kale


Gość Jacek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, Mam 16 lat, 3 miesiące temu zauważyłem troszkę śluzu przed wydaleniem, było go naprawdę mało, nie przejąłem się tym specjalnie, miesiąc o tym nie pamiętałem, nie zwracałem na to uwagi, lecz ostatnio zauważyłem że nieraz mój kał jest powleczony czymś podobnym do wydzieliny z nosa (smarków), jest on przezroczysty, nie zawiera krwi, najczęściej występuje przed lub za stolcem, lub po prostu na nim. Śluzu jest stosunkowo mało, maksymalnie był porównywalny do ziarna grochu (miesiąc temu), nieraz jest go więcej, nieraz mniej. Nie mam specjalnie dużo biegunek czy zatwardzeń. Bólów brzucha nie odczuwam, nie mam żadnych innych objawów tylko ten paskudny śluz... Nieraz nie ma śluzu w ogole (wczoraj) a nieraz jest (dzisiaj). Wydalam się średnio raz na dzień, jak od zawsze, nie zauważyłem żadnych nieprawidłowości... Moja ciocia miała lambie, a przed wakacjami przebywała u nas bardzo często, czy możliwe jest to, ze się zaraziłem? W ogole to nieraz mam takie jakby dziwne, nieprzetrawione kawałki jakby kapusty? Płaskie paseczki o wielkości 0,5cm / 0,5cm / 2mm może, bardzo płaskie i prostokątne, kwadratowe o przezroczysto,żółto-białym kolorze... Zauważam je dość często, ale może poprostu to nieprzetrawione jedzenie? Czy możliwe że mam pasożyty? Na jakie badania się udać? Niedługo będę miał robione badanie kał na obecność pasożytów właśnie, ale nie mam pojęcia co to może być... A może to zespół jelita drażliwego? Prosze o pomoc, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba na pewno o tym fakcie poinformować rodziców i udać się bezpośrednio do lekarza. On zadecyduje o sposobie dalszego postępowania, głownie diagnostyki. Badanie na pasożyty kału polega na oddaniu próbki kału na badanie do laboratorium. Takie objawy mogą być związane z zakażeniem lambliami, ale raczej wskazują na czynnościowe zaburzenia pracy jelit czyli zespół jelita drażliwego. Być może okaże się konieczne wykonanie w tym przypadku kolonoskopii. Lekarz po bezpośrednim badaniu zadecyduje o rodzaju diagnostyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź :) Wszystkie objawy jelita wrażliwego się niestety zgadzają... Często wstrzymywane gazy (w szkole szczególnie) przeradzają się w skurcze które ustępują po wydaleniu... Do tego nieraz bulgotanie w brzuchu, ten śluz... Łącze to także ze stresem, w szkole gdy się mocno zestresuje od razu mam potrzebe pójścia do wc (od zawsze tak było), często wtedy mam rozwolnienie lub zatwardzenie (chociaż ono bardzo żadko się zdarza). A czy jeśli byłaby to jakaś poważna choroba (zapalenie jelit, tyle się o tym wszystkim naczytałem lub jakiś grzyb) to nie wykazywałaby pogorszenia sytuacji po 3 miesiącach? Nieraz jest ze śluzem lepiej, nieraz gorzej... Zdecydowanie gorzej było w październiku, wtedy kilka dni było go nawet dużo, ale ostatnio małe ilości... W ogole we wrześniu o tym zapomniałem, dałem sobie na luz i o tym nie myślałem... Więc trudno mi powiedzieć czy był czy nie, wcześniej także nie przyglądałem się mojemu stolcowi specjalnie, także też nie mam porównania... Uspokaja mnie fakt że objawy są naprawdę słabe, gdyby nie ten lekki śluz w kale nawet bym się nie przejął... Do tego jestem dość szczupłą osobą, ale nie chudne ani troszkę, wręcz przeciwnie, ide w góre z kilogramami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymagasz diagnostyki, aby konkretnie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Z opisu dolegliwości wynika, że to nic groźnego, zapewne właśnie zespół jelita drażliwego. Konsultacja u gastroenterologa byłaby wskazana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję serdecznie za informacje :) Jak najszybciej skontaktuje się z lekarzem i dowiem się dokładnie co to za dolegliwość, zrobię wszystkie badania i postaram się powiedzieć jaką diagnozę wystawił lekarz, tym czasem dziękuję jeszcze raz serdecznie i do usłyszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam... To znowu ja :) Więc tak, wtedy zadzwoniłem do lekarza, lecz powiedział, aby nie martwić się takimi drobnostkami... Teraz chciałbym powiedzieć, że sytuacja jest bez zmian... Tak jak było w sierpniu tak jest ciągle, nawet i troszkę lepiej (chociaż ciężko powiedzieć, nic mnie nie boli, ani zatwardzeń, ani biegunek, ilość wydaleń w normie.). No nie wiem, skoro po 6-7 miesiącach nie ma zmian, żadnych zaostrzeń, krwi tym bardziej, gorączki także nie mam, osłabiony nie jestem... Może troszkę przewrażliwiony, bo nieraz mam biegunkę a w niej troszkę śluzu, jakby był on wymieszany z biegunką, ale nie wiem czy to normalna postać biegunki? Wiadomo, nieraz się przesadzi z *miksem* potraw i skutki są... Ale czy biegunka może wyglądać właśnie tak? Ze śluzem? Sam już nie wiem czy iść do kolejnego lekarza? Zwątpiłem jak powinien wyglądać prawidłowy stolec... Niby stolec zawiera śluz... Dodam, że od tamtego czasu przytyłem ok. 3-4kg... Jest się czym martwić czy dać sobie z tym spokój?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×