Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Trzeszczka palucha


Gość Ala

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Kilka dni temu pojawił się u mnie ból okolic stawu dużego palca u stopy. Nie poprzedził go żaden uraz, ani jakieś wyjątkowe przesilenie stopy. Później pojawiła się opuchlizna, która objęła całe śródstopie. Byłam u lekarza, robiłam badania krwi - zapalenia brak. RTG wykazało że pęknięta jest trzeszczka przy paluchu - lekarz zalecił odpoczynek, kąpiele, masaż i sparowanie maściami oraz leki przeciwbólowe. Stwierdził, że trzeszczka nie koniecznie musiała pęknąć teraz, mogła taka mieć od dawna i teraz się ujawniła. Podobno coś takiego leczy się 3 tygodnie, a czasem i dłużej. Czy takie postępowanie jest słuszne? Czy nie lepiej wsadzić nogę do gipsu? Czytałam też, że czesto potrzebny jest zabieg gdy trzeszczka się nie zrasta? Czy to prawda i jak czesto się takie zabiegi wykonuje i czym grożą? Będę wdzięczna za radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno. lekarz mówił o specjalnym obuwiu które mozna kupić, aby oszczędzać przodostopie tej nogi. Coś jakby podeszwo-sandał. Tak to nazwał ale nigdzie w sklepach ortopedycznych w internecie nie moge nic podobnego znaleźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej :) ja też miałam takie objawy,na moich zdjęciach RTG nic nie widać... także żaden lekarz nie wiedział o co chodzi. Poszłam do masażysty-specjalisty,który wyleczył z bólów kręgosłupa,karku itd.wielu moich znajomych. Powiedział że to od płaskostopia, byłam na masażu już 2 razy moje stopy wyglądają o wiele lepiej, są ładnie wyprofilowane, bo jak to powiedział, że je *uformuje* i ból tego też zniknie. Także czekam na rezultaty. Polecam Ci także konsultacje elektroniczną z: http://leczeniestopy.pl/ A jak teraz się leczysz? Chodzić na rehabilitacje czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ból w okolicy palca równiez pojawił sie bez urazu. Przez 8 tygodni chodziłam od ortopedy do reumatologa i żaden nie znalazł przyczyny. najpierw wystraszono mnie dną moczanową, co mnie zdziwiło bo na zdjęciach tej choroby staw wygladał zupełnie innaczej i poziomy kwasu we krwi miałam w normie. Wreszcie madry lekarz wskazał na zapalenie trzeszczki. Czekaja mnie jeszcze iniekcje miejscowe ale po lekach przeciwzapalnych jest o wiele lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kornelia *)

Hej :) Też miałam ten ból przez kilka miesięcy, myślałam że minie ale nie mijał. Poszłam do chirurga i lekarz powiedział, że pękła mi właśnie ta chrzastka zwana trzęszką. Miałam gips przez 5 tygodni, ale nadal mnie boli. Chirurg powiedział, że to nie koniec leczęnią. Za 2 tygodnie mam iść do kontroli i nie nadwyrężać palca oraz smarowac żelem lub mascia i ćwiczyć palca poprzez ruchy do góry i w dół. Mówił też że mogą wystąpić silne bóle oraz opuchlizna. Jeśli stwierdzi że nie jest palec zdrowy możliwe że będzie operacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Ja właśnie wróciłam wczoraj od ostatniego lekarza z jakim spróbowałam się skonsultować i.. na tym już poprzestać. Leczę moją pękniętą trzeszczkę palucha od roku.. Niestety nie mam pozytywnych wieści i rad.. Przeszłam już chyba wszystkie możliwe *terapie* i badania i.. w ostateczności usłyszałam od dwóch specjalistów dokładnie to samo: * Jedynym rozwiązaniem jest operacja, ale.. ja bym się nie dał pokroić*. Przeczytałam chyba wszystkie fora i dostępne, nie tylko na stronach polskich, informacje na ten temat i.. porzuciłam nadzieję. Trzeba nauczyć się żyć z tym bólem i tyle. Operacja jest bardzo ryzykowna, co wynika z wszystkich opinii, które udało mi się uzyskać. 99% opinii mówi o tym, że lepiej nie ryzykować, dlatego ja na razie odpuszczam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość no_name

Witam. Miałem pękniętą trzeszczkę w prawej stopie, pisze w czasie przeszłym bo podjąłem się operacji :) Jeśli macie jakieś szczegółowe pytania to pytać. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Jestem wlasnie po dwoch tygodniach od usunięcia złamanej trzeszczki palucha. Moja historia jest podobna do Waszych. Mniej wiecej 2,5 roku temu zaczoł boleć mnie stac przy dużym palcu. Dodam, że mam za sobą historie sportową - byłam tancerką przez 8 lat, a do tego ciągle chodziłam w szpilkach. Ból pojawił sie po jednym z wesel na którym sporo tańczyłam na bardzo wysokich szpilkach. Niestety na zdjęciu RTG nikt sie niczego nie dopatrzył ( dopiero teraz po 2 latach, kiedy juz wiemy co mi jest, mozna na tamtejszym zdjeciu dostrzec pęknięcie trzeszczki jako ledwo widoczna smugę- dlatego 2 lata temu nikt nie zwrocil na to uwagi). Przez ten czas bylam u chirurgów, ortopedów, fizykoterapeutów. Leczono mnie na zapalenie stawu, podejrzewano tworzenie halluksa i podagre- ale wyniki wyszły w normie. Odbyłam dwie serie zabiegów fizykoterafeutycznych- lasery masaze prądy i takie tam. Nic to nie dało Wziełam 2 serie zastrzyków ze sterydów (Diprophos?) tzw. blokada stawu. Pomogło na 2 miesiace bylo lepiej. Oczywiscie wszystkie szpilki poszły do szafy, od 2 lat chodze TYLKO w płaskich butach typu baletki bo w innych ból był nie do zniesienia. Nie mogłam stanąc absolutnie wogole na palcach! Zaczelam chodzić krzywiąc stope kladąc na zawnętrzna krawedź od malego palca zeby ulzyc sobie w bólu. Zaczelo to być widoczne dla moich znajomych, ktorzy twierdzili ze lekko kuleję. Po dwoch latach podjelam decyzje zrobienia czegos z ta sytuacją. Byłam u trzech najlepszych lekarzy w Krakowie. Zrobilam powtórnie zdjecia RTG ale tym razem NA STOJĄCO tak aby stopy były nie luźne tylko pod naciskiem ciała ( wtedy widac czy trzeszczkasie *rozjedzie na dwie* czy jest cała) Idealnie widac było dwie połówki. Poddalam sie operacji wycięcia [ Z NFZ trzeba czekac okolo 2 lat na termin, a prywatnie w zaleznosci od miejsca w ktorych pytalam od 2 do 4 tys zł] Teraz bede miesiac na L4, pierwszy tydzien chodzilam o kulach, kolejne mozna juz probowac bez *kuśtykając*. Noga dobrze sie goi z zewnątrz, w środku czyje ciągnięcie mięśni i ból nadal. Zobaczymy co bedzie za miesiac. Chce isc na jakas rehabilitację. Podobno bol nie zawsze mija po wycięciu trzeszczki ale moze być mniejszy... Ja juz czuje ze mniej mnie boli przy zgięciu palca i stanieciu na palec niz przy posiadanej zlamanej trzeszczce. Podobno trzebe bedzie potem wkladki takie podusie nosic juz w miejsce braku tej trzeszczki. Jak macie pytania to slucham, chetnie odpowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja również jestem po operacji wycięcia trzeszczki. Nie uprawiałam żadnych sportów wyczynowych, po prsotu biegłam do autobusu. Źle stanęłam, zabolało - pomyślałam sobie, że nie pierwszy raz i nie ostatni, wiec zignorowałam sprawę. Po miesiącu bolało mnie tak, że wylądowałam w LuxMedzie na prześwietleniu. RTG wyszło zamazane. Lekarz stwierdził, ze to trzeszczka, że może operacja, ale potem, jak próbowałam go znaleźć, znikł. Poszłam do innych, którzy uznali, że to chyba zapalenie stawu i skierowali na rehabilitację. Chodziłam 3 miesiace - zero poprawy. Pewnie nie pomogło to, że biegałam sobie dla własnej przyjemności.... Po 8 miesiacach zmieniłam na Enel Med. Lekarz stwierdził, ze to na pewno trzeszczka, że złamana, ale on mi da zastrzyki. Sterydowe. Nie zrośnie się, ale nie bedzie bolało. Guzik. Bolało dalej, też nie mogłam chodzić, obcasy na max 2-3 godziny, na każdą impreze i do pracy buty na zmianę na płaskim... Po raz kolejny zmieniłam lekarza :D:D Po roku. Ten uznał, że trzeszczka kwalifikuje się tylko do wycięcia. Przez NFZ czekałam niecały miesiąc, w Warszawie. Serio. Wycięli, znieczulenie w plecy, nie boli, nie m skutków ubocznych. Okazało się, że musieli wyciać obie trzeszczki, (w stopie są dwie) ponieważ zaczełam mieć już martwicę stawu... Na początku kule i 10 dni zastrzyki zantyzakrzepowe w brzuch, po tygodniu but pooperacyjny i kule, zdjęcie szwów po 20 dniach, kule odstawiłam po 5 tygodniach. teraz w szpilkach nie dam rady jeszcze, noga trochę boli, ale chodzę. Jest spuchnięta, ale jest ciepło. Podobno może puchnać jeszcze trochę. Nie żałuję, chociaż nie polecam jako sposobu na spedzanie wolnego czasu. Jeśli macie pytania - chętnie pomogę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Gosiu...dowiedziałam się że mam pękniętą trzeszczkę po roku zmagania sie z bolem, który rósł z dnai na dzień nasilał się po ćwiczeniach... Od miesiąca biorę leki przeciwzapalne wczoraj dostałam zastrzyk tzw.bloker. Prawdopodobnie czeka mnie operacja usunięcia trzeszczki (lekarz stwierdził że usunie odrazu dwie w prawej stopie) Bardzo proszę podaj mi swoje namiary mam kilka pytań... Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Czekam na zabieg usunięcia trzeszczki - jest zmiażdżona, nic już się nie zrośnie, chodziłam ze złamaną 4 miesiące bo żaden lekarz jakoś nie zauważył zmian...Uprawiam wspinaczkę i kontuzja jest skutkiem przeciążenia stawu. Ciekawa jestem jak funkcjonują wasze palce po tym zabiegu? Czy jest różnica, czy można się przyzwyczaić?I czy można później swobodnie stanąć na palcach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mnie przytrafiło sie wielokrotne złamanie trzeszczki.Nawet nie wiem dokładnie kiedy to się stało.Na pewno na skutek jakiegoś wysiłku.Czwarty tydzień siedzę w domu bez gipsu.do dyspozycji mam żele przeciwbólowe ,noga odpoczywa na podparciu.Niedawno zaczęłam zabiegi magnetronik, ultradzwięki,masażwodny.I na razie to tyle.I tak dalej boli.Jeszcze nie wiem co mnie czeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda że nie ma żadnych wiadomości od ludzi którzy tą trzeszczkę usunęli jakis czas temu, bo chciałabym jak sobie radzą teraz. ortopedzi wycinają i sprawa jest dla nich załatwiona.Tylko człowiek później sam musi sobie radzić z tym poważnym ubytkiem. Nikt nie mówi że nie funkcjonuje śródstopie... koleżanka ma szczęście - mnie nie zapisano kompletnie żadnych zabiegów, pomimo tego , że byłam u 3 ortopedów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie ,w tym tygodniu dowiedziałam sie że mam roztrzaskaną trzeszczkę ,lekarz który poinformował mnie o stanie mojej stopy stwierdził ,że to ze starości a mam 35 lat.Zalecił mi rehabilitacje ,zastanawiam sie czy to coś da ponieważ chodzę z tym bólem od listopada.Wolny termin na rehabilitacje mam dopiero 7 listopada.Mam pytanie czy to coś da ,czy pomoże a jeśli nie to jaki jest drugi etap leczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie Wczoraj wyszłam ze szpitala - miałam zaplanowany zabieg usunięcia trzeszczki. Zabieg się nie odbył - lekarze zdecydowali że jeszcze dadzą mi szansę - w miejscu zmian degeneracyjnych po wieloodłamowym złamaniu trzeszczki dostalam zastrzyk - tzw. blokadę. Stwierdzili że usunąć zawsze zdążą - usunięcie niesie poważne konsekwencje i wszyscy fizjoterapeuci to podkreślają. Do trzeszczek przyczepione są zakończenia mięśni i ścięgien - brak trzeszczki spowoduje płaskostopie. Jeśli jest szansa że blokada pomoże - będę ją co jakiś czas brała. Mam poczekać 3 tygodnie na efekty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Od jakiegoś czasu przegladam to forum i czekam na odp na ostatnie pytanie-mianowicie-jak się ma stopa po usunięciu trzeszczki(po dłuzszym okresie już). Interesuje mnie również sytuacja u Zosi(tancerki)gdyż aktualnie jestem przed podjeciem decyzji usunięcia trzeszczki. Zosiu czy istniałaby jakakolwiek forma kontaktu z Tobą.???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Joanna

Witam. Miałam usuwana trzeszczke ponad rok temu.Mialam dobrego ortopede i nie balam sie zabiegu. Pozostala tylko niewielka blizna pozatym stopa jest ok.Teraz stopa nie boli jedynie na zmiane pogody. Po usunieciu trzeszczki jest ograniczone zginanie duzego palca takze odpadaja buty na obcasach. Chodzenie w nich sprawia bol. Zostaja mniejsze obcasy i kotyrny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, błagam, dosłownie błagam o kontakt kogoś kto miał operację usunięcia trzeszczki albo jakimś cudem udało mu się tego uniknąc i dalej funkcjonuje i uprawia sport... To pekniecie (lub zwyrodnienie ciezko ocenic) trzeszczki w moim wypadku jest najgorszym co mogło mi się przytrafić. Pal licho moje 160cm i brak szpilek, ale dowiedziałam się, że nie będę mogła już nigdy biega, ćwiczyć ani tańczyć... czy to prawda? Że trzeba tę nogę odciążać, że nie można nic robić prawie..... Proszę o jakiekolwiek informacje.. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Przepraszam za długi brak kontaktu! Ale sprawa moich trzeszczek znow jest na topie wiec z ciekawości zaglądnelam na forum i juz odpowiadam na pytania co u mnie. A więc operacje jak wczesniej juz pisalam mialam ponad rok temu. Co do aktualnego stanu mojej stopy, to ciężko mi powiedzieć czy tak jak mam ja, ma też każdy po operacji, gdyż u mnie dochodzi sprawa przedawnionej kontuzji. Tak jak pisałam chodziłam z tym dwa lata, zanim postawiono dobrą diagnozę. Fizjoterapeuta mowi ze tam mogły sie porobić jakies zrosty, bo z pewnością chodziłam ze stanem zapalnym. Nie wykluczone, ze wpływ maja tez wlasnie zastrzyki ze sterydów, czyli ta blokada tak zwana, Diprophos. Bo on robi tak, ze gasi stan zapalny ale wszystko uspokoaja sie w takiej pozycji jakiej jest, wiec tez mogą sie porobić nieprawidłowe zrosty. tyle sie dowiedziałam. Tak więc: po operacji bylam na L4 półtora miesiąca. z kulami chodzilam jakies 2 tygodnie, potem ewentualnie z jedną. Gdy szew zewnętrzny troche się podgoił poszłam na rechabiilitacje - i myśle ze to jest KONIECZNOSC i obowiazek kazdego po takim zabiegu aby wrocic do pełnej sprawnosci i ruchomości. Ja ze wzgledu na liczne kontuzje taneczne w roznych obszarach kostno stawowych ( kolana kręgosłup biodra), chodze cyklicznie na rechabilitacje jak tylko odczekam na swoj termin ( wychodzi dwa razy w roku około) wiec tylko rozpisali mi kolejne zabiegi na stope. Aha! wazne! moj lekarz, zrobił mi sprytnie cięcie z boku stopy, mimo ze trzeszczka jest pod spodem, ALE tu z boku ( tam gdzie halluks ) skóra lepiej się goi niż twardsza i grubsza na podbiciu stopy ( tam nie chce sie zrazstac, wiec nie dajcie sie wpakowac w cięcie na spodzie stopy - tej podusi - bo sie wyleżycie 3 miesiace az sie zrośnie! a spokojnie do trzeszczki da sie dostac nacinajac bok na jakies 2 cm cienką kreseczką ) Blizna jest praktycznie niewidoczna. Co do funkcjonowania stawu... W pierwszych miesiacach po zagojeniu, ból minol, ale ruchomość stawu była... ŻADNA! porównując stope zdrowa do operowanej, zgięcie stawu z duzym paluchem do góry ( bo pod spód bez problemu!), było bardzo widoczne i odczuwalne. Zdrowy zginam pod kątem prostym, mogę stawac na palcach, natomiast w stopie po operacji praktycznie staw sie nie zginał - pełna sztywność - chcac podciągnąc palec do góry - ledwo drgnoł.. Trafiłam na bardzo dobrą rehabilitantke ( to bardzo wazne! ) i zabiegi takie jak lasery prądy pola magnetyczne i takie pitu pitu to mozecie sobie darowac chyba ze sie cos nie goi, ale najwazniejsze sa ćwiczenia!!! Ona powiedziała tak: jest pare problemów... po pierwsze chodziłam krawędzią od małego palca, więc mięśnie po tamtej stronie stopy są bardziej wyćwiczone i elastyczne, a te od duzego palca do pięty pod spodem i na gorze do kostki, przykurczone i napięte boleśnie jak struna! Trzeba je wzmocnic, przez korygowanie odpowiedniego stawiania stopy. ( po dwoch latach krzywienia musialam nauczyc moja stope na nowo zginac sie prawidłowo - no i nad tym pracowalysmy zeby stawiac prosto i tak dalej, to madry rehabilitant juz zna cwiczenia na to ) Dwa - zrosty w stawie - trzymają, trzeba je ponaciągac. i Pani rehabilitantka brała i pastwiła się nad moją stopą, wykonując ruchy szufladkowe na stawie duzego palca - trzeszczało, pstrykało, bolało jak diabli! ale cos tam sie z tych zrostów chyba porozciagało czy poprzerywało i ruchomosc palca zaczela sie poprawiac. Dodatkowo rozciąganie sciegien - i uwaga nie zdziwcie sie ze to dotyczy aż całej łydki! ten przykurcz sciegna idącego pod stopą az do pięty, przenosi sie dalej na pracę łydki! wiec pani masowala mi to napręzone sciegno pod stopą ( masakra ) i robilam cwiczenia na rozciagniecie calej lydki. kolejna sprawa - stawanie na palcach! no to było nie wykonalne, no bo niby jak?! na czubku palca skoro staw byl sztywny?! no i nad tym pracowałysmy, ćwiczenia na wciskanie gumowej płaskiej piłki ( tak zwany beret) przechodzenie w podparciu z nogi na noge i tym podobne. dodam jeszcze ze potwierdzam to co juz ktos wczesniej pisal- ze do trzeszczki jednak przyczepione są rozne sciegna i miesnie i jakos to tam wszystko przechodzi i pląta sie wokoło, no a jak sie ją usunie, to gdzies to trzeba przyczepic inaczej, stąd wnioskuje mogą byc te przykurczone sciegna bo motoryka stawu musi dzialac inaczej niz w naturze. ogólnie rzecz biorąc, teraz po ponad roku, odbylam trzy takie rechabilitacje i zamierzam nadal chodzic cyklicznie i zawsze do tej fajnej pani :) bo efekt jest. oczywiscie nie jest to ten sam staw co swoj wlasny i zdrowy... ale ruchomosc sie zwiększyła. Plakalam strasznie ze nie bedzie szpilek, ale obcasik 5 cm w stabilnym buciku zalozylam na wiosne, a ostatnio na wesele stabilną wysoką koturnę ( koturny lepsze bo sie ciezar równomiernie rozkłada i nie obciąza sie tylko stawow z palcami ) Nie tancze juz zawodowo wiec to z pewnoscia wyciszylo dolegliwosci. Przyzwyczailam sie do plaskiego obuwia, ktorego wybor jest teraz ogromny i nawet gdybym mola szpilki, to jednak do pracy stawiam na wygodę. Na sysokie szpilki nie da rady, ale tak jak pisalam zgrabny klocuszek albo koturna juz pomalu probuję. AlChodze na fitnes, moge biegac, nie czuje ograniczen, cwicze sobie ten staw sama, widac jeszcze roznice ze zdrowa stopa ale minimalna w porownaniu do tego co bylo tuz po zabiegu. Sciegna sie wzmocnily bo staram sie juz tej strony nie oszczedzac i nie krzywic sie, wiec łatwiej sie wspiac na palce, choc jeszcze na samej jednej stopie jest to trudne. Blizna jest cieniutką kreseczką, kto nie wie to nawet nie widzi chyba ze sie przypatrzy, jak sie opale to nawet nie widac. podusia od spodu tez jakby jest bardziej płaska niż w naturalnej nodze, no ale to w koncu zrozumiale, bo brak tam kosteczki ktora to wypelnia. Sa to jednak detale, ktorych normalnie nie widac. A teraz najciekawsze... Boli mnie druga trzeszczka :) Nie wiem czy sie smiac czy plakac. zaczyna sie pomalu tak jak z tamtą... pewnie stalo sie tak dlatego ze obciązalam zdrową noge aby oszczedzac bolącą operowaną. Jeszcze nie robilam zdjecia, ale ide na konsultacje w nasteny piatek i bedziemy radzic z panem doktorem co począć. ale ja wiem ze to jest to samo, bo zaczyna tk samo bolec, nawet nie moge sie tam dotknąć tak to czuje. Tylko terazzastanawiam sie czy ryzykowac, dwa *nieswoje* stawy, juz zawsze lekko usztywnione? Przeciez nie wiem czy bedzie lepiej czy gorzej niz tą pierwszą.. Czy poczekac smarowac, nie opuscic do stanu zapalnego ( moze wlasnie zastrzyk wezme) skoro i tak nie musze szpilek, to nie wiem czy to ruszac. Sprawa jest świeza bo wizyta jak mowie w piatek a akurat przyszla moja kolejka w szpitalu na operacje trzeszczki (zapisalam sie do ogólnej kolejki na zabieg z NFZu jeszcze z tamtą trzeszczką hahaha śmiechu warte, bo zadzwonili w tym tygodiu - czyli po ponad roku!!!!!!! - ze nadeszla moja kolej.... to juz by mi noga odpadla do tego czasu. Wiec mowie pani do telefonu, droga pani ja juz sobie tą trzeszczke prywatnie wycielam, ale prosze nie odwolywac terminu operacji dla mnie bo moze nada sie na drugą noge jak znalazł *) i dlatego konsultacja. Bo jak sie zdecyduje moi drodzy to kolejna trzeszczka zniknie 23 lipca :) Mam nadzieje ze rozwialam watpliwosci zaciekawionych, co do stanu po wycietej trzeszczce, zagladne tu jeszcze w tym tygodniu, wiec jakby ktos potrzebwal dokladniejszych informacji to mozemy jakos sie indywidualnie skontaktowac. pozdrawiam wszystkich kontuzjowanych *)!! 20.06.2012r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Zoosia, Ja mam podobny przypadek - trzeszczka rozkawałkowana na 5 części. Chciałabym się Ciebie podpytać jaki lekarz robił się operację. Czy można się z Tobą jakoś skontaktować? Pozdrawiam, Asia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich, mnie też czeka operacja..chodzę z uszkodzoną trzeszką od 10 miesięcy, po drodze diagnozy typu podagra, hallux, płaskostopie. Jak u większości osób. Podobno teraz są też jakieś inne metody niż wycinanie trzeszczki, czy ktoś coś na ten temat wie? idę we wtorek do lekarza - kolejnego - mam nadzieję, że czegoś konkretnego się dowiem. a może możecie kogoś polecić w Warszawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×