Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Niegojące się rany na penisie, niby grzybica penisa


Gość Michał

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie jest juz widoczna poprawa moge smialo stwierdzic ze to sie goi :) Stosowalem i stosuje 2x dziennie rivanol i na noc zel solcoery+mycie plynem z kwasem mlekowym ale co 2 dzien bo slyszalem ze tez nie wolno z tym przesadzac. Bede jeszcze stosowal masc clotrimazolum przez miesiac bo mialem podejrzenie grzybicy i przy tym dlugo trzeba stsowac tego typu masc. Pozdrowienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może moje przeżycie komuś się przyda. Miałem czerwone plamy na żołędzi penisa i na napletku, które długo leczone różnymi środkami nie ustępowały. Poszedłem do innego dermatologa, który zapisał mi maść Pimafucort. Stosowałem przez 7 dni i było coraz lepiej. Ale 8 czy 9 dnia zaczęły się robić bordowe plamy a po kolejnych kilku dniach stan zapalny z sączącą się raną. Co mi pomogło? Dermatolog zapisał mi antybiotyk i lek przeciwgrzybiczy. I terapię, którą trochę zmodyfikowałem. Początkowo trzy razy na dobę, później dwa razy na dobę przemywałem solą fizjologiczną. Następnie wodą utlenioną. Trochę piecze na początku, dopóki rana się nie zagoi. Potem jeszcze raz solą fizjologiczną. Następnie nakładałem solcoseryl w żelu. I teraz bardzo ważne. Nie należy nakładać napletka. Solcoseryl wyschnie i utworzy się sucha błonka na żołędzi. Trwa to z godzinę i trzeba przeczekać z odkrytym dyndającym na powietrzu małym. Gdy zaschło dalej chodziłem z odsuniętym napletkiem. Jeśli się go nasunie na żołądź to po pół godziny znowu robi się sącząca rana. Tam musi być sucho i przewiewnie. Zrobiłem sobie futerał z miękkiego bandaża, który utrzymywała guma od majtek wokół tułowia. Po około 4 dniach był już przełom i widać było zdrowienie. Te trzy czy cztery dni należy przeczekać w domu, żeby rany nie urażać. Szybciej się wyzdrowieje. Po 7 dniach strupy się odkleiły. Wtedy kupiłem maść solcoseryl i nakładałem, po przemyciu wodą i solą fizjologiczną już bez wody utlenionej, dwa razy na dobę. Napletek już nasuwałem. Minęły ponad dwa tygodnie i plamy lekko czerwone są jeszcze na żołędzi. Nie używajcie kwasu borowego, gdyż zaognia stan zapalny. Także, gdyby wam zapisano do dezynfekcji np. Davercin nie bierzcie. Jest na spirytusie, mocno pali i też podrażnia. Woda utleniona okazała się najlepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ehhh mam podobną sytuację. To jest jakaś masakra, zaczęło się wszystko po stosunku z nieznaną partnerką i na dodatek jej prezerwatywą ( mi nie znaną). Po około 10-14 dniach po stosunku z żołędzia zaczął wydalać się koszmarny zapach ( zdechła ryba? ). Niezwłocznie udałem się do dermatologa ( prywatnie), Pani pewna swego przypisała Primafucort i płyn do higieny intymnej. Zapach delikatnie się osłabił ale nawracał, po UKOCHANEJ PRZEZ DEBILI LEKARZY MAŚCI PRIMAFUCORT na żołedziu porobiły mi się rany z krwią i wydzielała mi biało-żółtawa wydzielina. Nie wierząc w NFZ udałem się do innej przychodni prywatnej. Pani doktor przypisała mi okłady i mycie solą fizjologiczną ( NACL) oraz leki przeciw drożdzakowe ( chyba) - FLUCOFAST I CIPRONEX . Poprawa miała przyjść po 2-3 dniach , i jak myślicie ? Poprawy nie było... dosyć zażenowany tą sytuacją zacząłeś myśleć sam. Dzięki min. waszej pomocy zakupiłem RIVANOL I ŻEL SOLCOSTERYL. Poprawa przyszła bardzo szybko, wszystko się zagoiło ( chociaż czerwona kropka na naplecie nie zniknęła), niestety nie zmartwiło mnie to i byłem bardzo zadowolony, że wszystko się zagoiło. Po miesięcznym poście pozwoliłem sobie na krótki filmik i CHYBA TO MNIE ZGUBIŁO... Chociaż nie wiem czy to miało znaczenie, ale wydaję mi się, że tak. Dwa dni po dwukrotnym rozładowaniu ciśnienia wrócił okropny bardzo, bardzo intensywny zapach pierdolonej zdechłej ryby. Dalej myję żołędzia solą fizjologiczną oraz płynej intymnym ( nigdy nie przestałem , ale robiłem to rzadko, wszystko było okej... ). Jutro idę do lekarza rodzinnego ( spróbuję w publicznej placówce- trwoga to do Boga). Spróbuję zapisać się do urologa/dermatologa. Wyczytałem również o MAŚCI SZAŁWIOWEJ mającej właściwości grzybobójcze, od razu zamówiłem, czekam aż dojdzie. Asekuracyjnie zakupie też CLOTRIMAZOLUM, lek bez recepty na grzybicę. JUTRO ZACZNĘ TERAPIĘ I MAM NADZIEJĘ, ŻE POMOŻE... PANOWIE WIEM CO TO ZA UCZUCIE, POWODZENIA !!! NAPISZĘ JAK WSZYSTKO SIĘ POTOCZY, A TYMCZASEM - UMIESZ LICZYĆ LICZ NA SIEBIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dzięki za podpowiedzi odnośnie Rivanolum, jodyny, soli fizjologicznej i Solcoserylu. Leczenie trwa już kilka dni i widać zdecydowaną poprawę. Dwa razy dziennie Clotrimazolum, raz Solcoseryl. Pomiędzy zmianami leku płukanie solą fizjologiczną, kilkudziesięciominutowy okład z wacika nasączonego Rivanolum a po zdjęciu wacika maść Clotrimazolum lub żel Solcoseryl (zwłaszcza na te sączące *dziury*). Na razie nie idę do lekarza, dam znać za kilka dni czy to dobra droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem napisać że to wszystko po tym pieprzonym Pimafucorcie który dostałem na czerwone kropki na żołędzi. Kropki znikły same (nie zastosowałem maści) ale po 2ch tygodniach się pojawiły więc poszalałem i smarowałem Pimafucortem ale było jeszce gorzej, aż porobiły się te rany dałem sobie spokój z tą maścią bo to więcej zła niż pożytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam od 2tyg mam to samo panowie ! Obecnie stosuje masc Pimafucort i zadnej poprawy. Po sexie z partnerka nastapilo pogrszenie piecznie i zaczerwienienie zoledzia. Lekarz rodznny przypisal mi ta amsc i do tego biore antybiotyk. Jak dotad zero poprawy. Jak dlugo was trzymalo to paskudztwo. Powli juz trace nadzieje co robic..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam z powrotem! Jest zdecydowanie lepiej. Takie leczenie jak polecaliście i jakie opisałem przyniosło skutek. Teraz już bez Rivanolum i Solcoserylu - nie ma potrzeby. Rany ładnie się wygoiły, zostają takie lekko różowe *blizny* po sączących ranach. Mam nadzieję że niedługo znikną całkowicie. Będę teraz stosował sam Clotrimazolum. Tylko martwi mnie ponowne zaróżowienie w okolicach ujścia cewki i czasami po oddaniu moczu lekki dyskomfort. Być może grzyb mieszka w cewce? Jak będzie tak nadal to wybiorę się do lekarza i na badania. Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z tym cholerstwem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zdruzgotany

Mam podobnie jak Wy, byłem u lekarza - Dermatolog, Wenerolog Pani doktor stwierdziła, że nie mam się czym martwić, przepisała mi travogen (chyba dokładnie nie pamiętam) stosowałem przez tydzień, niby się poprawiło, ale ta suchość mnie drażniła, teraz nie dość, że jest suchy, to na żołędziu są takie jakby bruzdy / wgłębienia, ujście cewki zaczerwienione, nie ma brzydkiego zapachu, co to jest ??? Jestem załamany :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ZDRUZGOTANY, rozumiem też przez to przechodziłem. Jeśli przechodzisz grzybicę to zastosuj się do postów tutaj opisanych przez innych, lub przeze mnie. Jeszcze jeden mały update odnośnie mojej sytuacji. Byłem jednak u dermatolog, po stosowaniu Clotrimazolum przez 2 tygodnie. Po grzybicy oprócz blizn nie ma śladu. Nic się nie sączy, lub jest zaczerwienione. Te różowe świecące place to po prostu blizny. Widać je także jako *suchą skórę* po tym jak zdejmuje na chwilę napletek lub zaraz po erekcji, jak minie. Ten naskórek musi się wygoić do końca, odbudować się. Blizny podobno mają jeszcze stać się mniej widoczne. Najgorsze było to pieczenie, ale tez chyba sobie z tym poradziłem: Pani doktor kazała przestać smarowac Clotrimazolum bo może się pojawić uczulenie czy przeleczenie (coś takiego). Zaproponowała smarowanie Cicaplast Baume B5, to przyspieszenie gojenia gojenia skóry. Dodatkowo tez miałem pieczenie w cewce, ale gdzieś czytałem o możliwej alergii na SLS (występuje powszechnie w środkach do kąpieli). Teraz myję penisa szarym mydłem *Biały jeleń* i pieczenie ustąpiło praktycznie od razu. Dodatkowo zrobiłem posiew moczu, choć dermatolog twierdzi że po takiej dawce antybiotyków jaką dostałem w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nic tam nie powinno być (tlenowe i beztlenowe). Także jest lepiej, powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem Swędzi mnie członek i mam rany które zachodzą ropą. Przed przeczytaniem tego forum już miałem dzwonić do lekarzy i umawiać się na wizytę. Postanowiłem na razie leczyć się sam pojechałem do apteki i kupiłem: 1.Szare mydło 2. Clotrimazolum 3. Rivanol 4. Solcoseryl Kosztowało mnie to śmieszne 20zł Zacząłem od 22.04.2017r. będę pisał jak efekty może komuś się przyda. Pozdrawiam !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Michał

Siemka, Słuchaj nie dawkuje tego jak się powinno czyli ok. 2x dziennie lecz jest dobrze. Rany się zagoiły już powoli znikają lecz mam taki problem, że jak się już zacznie goić to zacznę się nim bawić albo z dziewczyną się pobawimy i tak sobie od nowa podrażnie. Najpierw go przemywam Szarym mydłem i Rivanolem Na początku dnia stosuje Clotrimazolum a na koniec, żeby się goiło Solcoseryl. Jak użyłeś tej metody to daj znać za 2,3 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mecze sie z tym cholerstwem od 7 miesiecy. Rany wygolily i sie po miesiacu stosowalem przerozne masci i solcoeseryl i clotrimazol i inne. Obecnie po stosunku zawsze podraznia mi sie czlonek i bol wraca. Suchosc skory zaczerwienienie i pieczenie czlonka i napuchanie żołędzia penisa. Obecnie stosuje Tamtum Rosa do mycia i masc Emoilium czy cos takeigo. Pomaga ale jedynie doraznie nie mam pojecia jak sie tego pozbyc na stale. Mam zamiar sprobowac natluszczanie olejem koksowym ktos z was probowal itp. A i tak wgl to bardzo was przestrzegam wezcie sie za to bo u mnie to sie skonczylo trwajacym juz 5 miesiacy zapalenie prostaty. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć, u mnie po stosunku z żoną i zakończonym antybiotyku wyskoczyło kilka czerwonych kropek na żoędziu, od drazu pomyślałem że to grzybica i zdadłem Flukonazol, po trzech dniach nie było poprawy, wręcz pogorszenie bo plamek przybyło więc trafiłem do dermatologa, który stwierdził że skoro przez trzy dni brałem Flokonazol i nie pomogło to nie grzybica tylko opryszczka. Dał mi maść na opryszczkę i Heviran. po 5 dniach nie byłożadnej poprawy więc trafiłwm do Weneryloga który kategorycznie wykluczył opryszczkę. Powiedział że to albo grzybica albo rany po grzybicy, dał mi maść Travecort i Zinaflat na ranki. Po 3 dniach stosowania maści niestety kropki rozniosły się po całym żołędziu i stały się bolesne. Odstawiłem maść na Grzyby, biorę cały czas Heviran, i idę znowy do lekarza. 2 lata temu miałem podobną dolegliwość którą leczyłem pół roku, miałem rany, lała się krew i ropa. Oczywiście byłem pod stałą kontrolą dwóch lekarzy. Niefortunie wymoczyłem ptaka w Rivanolu i to dodało oliwy do ognia, zrobiła się masakra. Potem lekarz powiedzieł że napletka nie wolno moczyć w Rivanolu. Zdziwiłem się bo mam syna i jak miał zapalenie napletka to go właśnie w nim moczyłem i zdrowiał. Nie pamiętam dokładnie ale 2 lata temu wydaje mi się że było to zapalenie bakteryjne i po podaniu antybiotyków przeszło. Generalnie w tel chwili mój żołądz jest cały w bolących różowych plamkach i idę znowu do lekarza, poproszę o antybiotyk, dziwne jest to że wyskakuje mi to zawsze w czerwcu. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, dolegliwości ustępują, przykładam kompresy z solą fizj. i smaruje non stop maścią Zinalfat. Lekarz powiedział że to raczej otarcie a przez stosowanie różnych kremów robią się alergie, tym bardziej przy stosowaniu leków antygrzybicznych. Panowie, generalnie tylko spokój Was uratuje, jak tylko pojawią się plamki, dajcie siurkowi odpocząć, posmarujcie go Zinalfatem, myjcie w szarym mydle i będzie ok., wiadomo że od razu nie przejdzie, ale po 10 dniach powinno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość myspecnac@gmail.com

SĄCZĄCE SIĘ *DZIURY* W ŻOŁĘDZIU I LUB WEWNETRZNEJ STRONIE NAPLETKA to Balantis / Balanoposthitis (zapalenie): spowodowane bakteryjna i/lub grzybiczna infekcja - czeste po uzyciu Pimafucortu. Objawy: - rumienie, rany na zoledziu i/lub wewnetrznej stronie napletka (tzw. zmiany rumieniowo-zluszczajace) - z ran wydobywac sie moze substancja jak gdyby sciete bialko jajka/ropa (rany sa sączące) - moze szczypac, kluc, piec - CZASAMI jest bolesnosc przy oddawaniu moczu - jak mocz dotrze do rany - napletek puchnie i moze dojsc do stulejki/zadziergnięcia Powod: - brak dbalosci o higiene i pozstawianie spermy, mydla, srodkow nawilzajacych, srodkow po prezerwatywach na penisie - uraz (rana) przy seksie np. - podraznienei chemia Co nas atakuje - bakterie (paciorkowce lub gronkowce lub beztlenowe) - KONIECZNY WYMAZ I ANTYBIOGRAM - grzyby (najczesciej Candida albicans) - KONIECZNY WYMAZ I badanie PCR zeby stwierdzic co to za grzyb DIAGNOZA ROZNICOWA tzw. wykluczamy inne podobne choroby: - opryszczka (powodowana przez wirusy) - kiła I i II okresu - wrzód miękki - świerzb - rumień trwały - zmiany nowotworowe LECZNIE: 1) kupić kompres w aptece oraz roztwó NaCL 0,25% (kosztuje grosze), odciagnac napletek aby powietrze docierala do instrumentu, obwinac kompresem i zalac obficie NaCL. Zalewac czesto (kilka razy dziennie) oraz zmieniac kompres 1 dziennie. NaCL jest obojetny dla naszych plynow ustrojowych - oczyszcza rany, usuwania opuchlizny itd. 2) NIC SAMEMU NIE KLASC ZADNYCH KREMOW I ZASYPEK!!!!! Drażnienie ran pogorszy chorobe. 3) KONIECZNIE zrobic wymaz z rowka zażołędnego oraz z cewki moczowej, ew. posiew moczu w kierunku ogolnym bakteryjnym oraz grzybicznym. Zaczekac na antybiogram, ktory powie co zlapalismy i JAKI LEK to zabije 4) Isc z karteczka z labolatorium do lekarza, opowiedziec historie, przedstawic antybiogram i poprosic o antybiotyk. 5) STOSTOWAC ANTYBIOL DO KONCA MINIMUM 5 DNI a nie do znikniecia objawow. Czemu? Bo jak nie, to sie uodpornia i wroca silniejsze. W miedzyczasei kogos zarazicie i po co wam to. Zrodlo: Mroczkowski, Szepietowski - Choroby przenoszone droga plciowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak było ostro - sączące się ranki na żołedziu i brzegu napletka - to dwa, trzy razy dziennie: mycie członka, dezynfekcja Octeniseptem, suszenie suszarką (oczywiscie bezpiecznie) i na koncu clotrimazol (pierwsze pare dni grubiej punktowo na ranki i delikatnie na reszte powierzchni), starając się go trzymać w ciepłym (nie gorącym!) powietrzu z suszarki. Rany zagoiły sie po okolo tygodniu, potem profilaktycznie smarowanie rano i wieczorem. Generalnie musze sie wybrac do dokt. bo wiadomo takie leczenie z braku czasu ujdzie ale przydaloby sie upewnic że wszystko jest cacy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie stosujecie oktaniseptu na błony sluzowe! przynajmniej tego w spreyu, strasznie podrażnia pół zołędzi miałem wypalone przez to i robiła sie jedna wielka rana pokryta najpierw jakby śluzem a po kilku dobach zastygła, pumifocort na początku dawał rade ale potem znowu podraznienie i rana,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzysztof C

Panowie, jest na to tylko jedna rada. Wypróbowałem chyba wszystkiego, co było możliwe. Miałem to coś przez ponad miesiąc. Niegojące się ranki, które powodowały bolące wżery. Dzisiaj mogę się z wami podzielić dobrą nowiną. MAŚĆ TRIDERM (na receptę)+ WODA UTELNIONA. Rano mycie żołędzi wodą z mydłem, później na to woda utleniona po klika kropel na każdą rankę. Wytrzeć po minucie i jeszcze raz woda utleniona. Potem maść triderm. Te same czynności powtarzałem wieczorem. I tak przez tydzień. PRZESZŁO :) Powodzenia Panowie, mam nadzieję, że komuś z was moje rady się przydadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem ostatnio cały wątek i wpadłem w przerażenie. Opowiem wam moja historie jak u mnie to wyglądało. Gdzies koncem listopada mialem zlecenie wiążące się z wyjazdem w delegację. Mieszkalem w spartańskich warunkach gdzie zachowanie higieny ograniczało sie do mycia zębów i zmiany bielizny. Po pierwszym tygodniu poczułem swędzenie, po powrocie do domu podczas kompieli zauważyłem że mam jakies małe czrwone kropeczki na żołędzu i pojawila sie jakaś biała meź pod napletkiem. Przeszłem do pożądku poniewaz stwierdziłem że pewnie to w wyniku braku higieny. Nastepny tydzien tez spedzilem w spartańskich warunkach i pieczenie nasiliło się. Zakonczyłem zlecenie i wróciłem do domu, gdzie powrocie i upragnionej kompieli stwierdziłem że stan mojego przyrodzenia znacznie się pogorszyła. Znowu biała maź i z czerwonych kropek zrobiły się wżery. Co robić? Pomyślałem. Trafiłem na ten wątek i załamałem się. Walka z drożdzakami wydawała się długa i niekoniecznie zakończona sukcesem. Dodatkowo moja partnerka jest dosc zazdrosna i ciężko będzie jej wytłumaczyć że to samo z siebie i że nie przywlokłem czegoś z delegacji. Jako ze partnerka miała akurat miesiączkę postanowilem działać szybko i może bardzo drastycznie. Przewertowałem mase ston by poznać z czym będę miał sie zmierzyć. W apteczce domowej znalazlem dwa środki które mogły sie do tego nadawać. Wczesną wiosną zostałem ugryziony przez psa a ranka choć niewielka zaczęła się paprać. Lekarz przepisał mi maść Novate i po dosłownie kilku dniach rana ładnie się zagoiła. Na ulotce przeczytalem że niepownno się stosować w miejscach intymnych ale w desperacji stwierdzilem że chyba gozej już być niemoże drugim środkiem byl płyn do dezynfekcji o nazwie Kardian w atomizerze niszczacy wszelkiego rodzaju grzyby,bakterie itp. Do mojej extrmalnej kuracji zastosowałem jeszcze mydło z nanosrebrem taki polski wynalazek tez kiedyś stosowalem z dobrym skutkiem oraz minarał cynk jako suplement ktory 5krotnie przedawkowałem i witamine C.w pirwszym dniu ściągnąłem napletek ispsikałem penisa Kordianem. Myslalem ze pogryze kaloryfer bo nieźle piekło. Po jakiś 20min nałożyłem maść i naciągnołem napletek by maść wchlonela się. Po pół godzinie znów ściągnąłem napletek by byl cały czas odsłonięty.na noc. Dodatkowo cynk i witamina C oraz szklanka octu jabłkowego z wodą. Rano moj klejnot wyglądał duzo lepiej pieczenie ustało. Cała sobotę chodzilem w luźnej bieliźnie z *obrzezanym* penisem oraz rano popołudniu i wieczorem powtórzyłem czynność umywszy wczesniej klejnoty woda z mydlem z nanosrebrem w niedzielę wieczorem bylo juz bardzo dobrze. W środę wszystko wróciło do normy. Jeeszcze tydzień chodzilem obrzezany w luźnej bieliźnie. Minął miesiąc i narazie nic sie nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×