Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Laremid na bóle brzucha, biegunkę w czasie zdenerwowania


Gość tomek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,mam problem gdy sie zdenerwuje,np przed wyjsciem do pracy mam bole brzucha,biegunke,ostatnio mam ster duzo wiekszy slabo spie w nocy,rano biegunki na tle nerwowym,wzialem dwa razy laremid i przechodzi,moj stolec jest normalny,gdy nie wzialem go 2 dni znowu to samo,jak dlugo moge stosowac ten lek przy jelicie drazliwym,czy jest on bezpieczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można taki lek stosować tylko doraźnie (np. raz w tygodniu góra dwa). Proszę ze swoim problemem udać się bezpośrednio do lekarza. Są specjalne leki normujące pracę jelit stosowane w zespole jelita drażliwego, ale dostępne na receptę (np. Duspatalin, Tribux, Debridat).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowanie tego typu leków przez dłuższy okres może doprowadzić do zaburzeń w pracy jelita, doprowadzając do przewlekłych zaparć i np. rozwoju patologicznej flory bakteryjnej w jelicie na skutek zwolnionego pasażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie mam zwolnionego pasazu!gdy stosuje laremid oddaje raz dziennie rano,normalny stolec o prawidlowej konsystencji i kolorze,z zaparciami nigdy nie mialem problemow,!w dodatku mam mniejsze gazy niz zwykle,co radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rowniez mam choobe jelita drazliwego i owniez stosuje laremid ( conajmniej az w tyg.) jestm wrecz od niego uzalezniona,poniewaz jest to jedyny lek ktoy mi pomaga, byłam u wielu lekazy i nic,duspatalin tez brałam i nic mi nie pomaga*/ nie wiem co obic wiec bioe laemid i zyje nomalnie, ktos kto nie wie jak to jest to nie zozumie.Wiem,ze nie moge tak zyc całe zycie (mam 20 lat ) ale innego ozwiazania nie widze jak narazie . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Justtynaa

Witam ! Ja również mam taki problem , gdy chcę gdziekolwiek wyjść ból brzucha i biegunka :( np. idę na autobus do szkoły i muszę się wrócić gdy wracam do domu ból ustaje lecz muszę iść do WC . Rok temu w marcu miałam operację na woreczek żółciowy . teraz biorę tabletki na wątrobę ponieważ miałam lamblie ale się wyleczyłam . Te bóle brzucha mnie wykańczają a moja doktorka mówi że mam to normalnie że powinnam iść do WC zawsze rano, tylko dlaczego nie mam tych objawów gdy siedzę w domu ? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zrospaczona

Skad ja to znam?Też sie wiecznie wracam, gdziekolwiek sie wybieram zastanawiam sie ,czy bedzie tam ubikacja-to chore. Jestem studenka i takie zycie jest bardzo niewygodne,dlatego regularnie biore ukochany laremid*/ jedyny lek,który sprawia,ze czuje sie* bezpiecznie*. Czy ktoś ma inne sposoby niz laremid? choruje 2 lata i nikt nie wie na co,zrobiłam wszystkie badania razem z kolonoskopia i z badan wynika ,ze nic mi nie jest, duspatalin i inne tez mi sie pomaga*/Nie wiem co mam robic i do kogo sie udac z tym problemem,moze jakies rady ? Z góry dziekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez stosuje laremid w dawce 1/2 tabletki dziennie,pomaga bardzo!!!nie mam biegunek,zawsze w weekend robie przerwe,nie biore go,czy laremid moze miec znaczenie przy wchlananiu witamin z przewodu pokarmowego?czy mozna od niego przytyc?prosze o odpowiedz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja stosuje go gdy musze wyjsc z domu, mimo tego ze biegunka nie musi sie pojawic, gdy go nie zazyje wpadam w panike i mysle gdzie moze znalezc sie toaleta. Uniemozliwia mi to normalne zycie, majac 22 lata jestem uziemiona w domu, lekarz zalecil mi smekta, pozniewaz leramid zbyt czesto stosowany moze doprowadzic do krzywdzacych skutkow, mimo tego nadal go zazywam co najmiej 3 razy w tygodniu lub czesciej i konczy sie to na 1,5 tabletek dziennie bo bedac poza domem czuje ze jednak wzielam za malo i musze do toalety, to nie chory organizm to chory umysl... mysle, ze poprostu jestem zbyt nerwowa moze kiedys mi to przejdzie... ale nadal jeste za stanowczym ZA leramidem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pierwszy raz zażyłam Laremid, dlatego czytam różne opinie o nim./ **Ja stosuje go gdy musze wyjsc z domu, mimo tego ze biegunka nie musi sie pojawic, gdy go nie zazyje wpadam w panike i mysle gdzie moze znalezc sie toaleta.** - Znam to doskonale, mam tak samo, zawsze noszę przy sobie jakieś leki przeciwbiegunkowe. A że Stoperanu nie mam a znalazłam Laremid, to dziś go mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuje laremid juz 3 lata, około raz w tygodniu */ Wiem,ze to żadne rozwiązanie,ale nie potrafie bez niego normalnie funkcjonować.Ubikacja to dla mnie najwazniejsza rzecz, gdziekolwiek pójde.. Lekarze nie wiedza co mi jest,wszystko mi szkodzi,nawet zwykły chleb z masłem.. Staram sie ograniczac w jedzeniu,ale to nic nie daje,nie mam zycia z ciagłym stresem,a jednak po 7 razy a nawet czesciej chodze dziennie do ubikacji( wcale przy tym nie chudne) co jest chyba dosc dziwne.. Dlatego chciałabym wiedziec jakie negatywne efekty moga sie pojawic po ciagłym stosowaniu tego leku? Mam 21 lat .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bym czytała o sobie. Bez laremidu nie wychodzę z domu. Jak już wyjdę to zaraz myślę o tym, że zachce mi się do ubikacji, a na samą myśl, że tam gdzie się wybieram jej nie ma wpadam w panike i już wolę zostać w domu. Męczę sie już kilka lat. Póki co po kilku latach stosowania laremidu nie widzę skutków ubocznych, może tylko tyle, że coraz większe dawki muszę brać bo przestaje pomogać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja przed wyjsciem staram sie zjesc cos co dziala zapierajaco np ser zolty , czekolada ,ryz - do picia - herbata czarna lub mietowa + wegiel lub espumisan - dopiero po powrocie do domu jem to co dziala rozluzniajaco czyli potrawy z warzyw i owocow wtedy moge tez zjesc cos na mleku - nie toleruje laktazy i w dzien bylabym przykra dla otoczenia .. wiaterki haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie problemy jakie opisujecie to nie jelita... to nerwy. Jak ukoicie nerwy to wszystko się uspokoi - bedziecie mogli wszystko jesc i normalnie zyc. Wiem co piszę gdyż sama najpierw wiecznie myslałam że mam *zakazenie dróg moczowych* , pózniej te drażliwe jelita, a wyniki badan co do jednego idealne. Lekarka przepisała mi jakies tabletki usokajające, 2mg kroje na 4 czesci i dziennie ( lub gdy ogarnia mnie stres) biore tylko jedna cwiarteczke:) Za mała dawka zeby byly skutki uboczne a ja mam świadomość ze wziełam cos co mnie uspokaja,wmawiam sobie troche działanie ( bo nie wiem czy taka cwierc rzeczywiscie jakos spekatkularnie działa) wierze w to i (nagle)nie mam żadnych przykrych delegliwości. wszystko kwestia psychiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli macie problemy jelitowo żołądkowe z czystym sumieniem mogę polecić wam Sangre de drago. To najlepsze co znalazłem a przerobiłem już dużo leków. Najlepiej(doraźnie) sprawdza się na bóle miejscowe i zapalenia(wrzerki i wrzody) jak również antybakteryjnie(helicobacter). Pomaga też przy refluksie i biegunkach ale raczej po kilku dniach jako efekt zaleczenia. SŁABE herbaty z dziurawca też są skuteczne. Co do mięty i rumianku mam mieszane uczucia. Bioprazol też działał na mnie ale leczenie następowało wolniej niż w przypadku właściwie doraźniego Sangre de Drago. Leki doraźne na biegunkę na biegunkę podrożną(na tle nerwowym) nie pomogą się wyleczyć, tak jak z antydepresantami będziecie skazani na nie do końca zdrowia/życia. Tu trzeba iść do psychologa albo poczytać przynajmniej jakieś lektury dotyczące samopomocy psychologicznej(co nie powinno być powodem substytuowania tym wizyty u lekarzy). Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaniżanie właściwie nie potrzebnych do zdrowia leków i wmawianie sobie, że to pomaga to bardzo skuteczna metoda, zwłaszcza dla lekomanów i hipohondryków, którzy wierzą w leki i ich potrzebują poprostu dla komfortu psychicznego. Sprawdziłem Jeżeli jesteś takim przypadkiem to lepiej też przeżucić się na witaminy i suplementy. Zdrowsze to będzie napewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Mam ten sam problem z biegunka a mam 16 lat i chodze do 3 gim. Rano gdy wstaje muszę iść do WC i robiłem normalnego stolca, ale od grudnia 2012 gdy rano wstaję mam biegunkę i stoperan mi nie pomaga.. Biorę też debridat i różnicy nie czuję.. Mam tak od poniedziałku do piątku. Odpowiedzcie :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam ten sam problem od 3 lat. Kiedy tylko wstaje i pomyśle że musze iśc na autobus i jechać do pracy aż mnie skręca i co? Lece do łazienki. Laremid biorę 3,4 tabletki w tygodniu i to mnie uspokaja. Mam tego dosyć to udrudnia życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio lekarz przepisał mi antybiotyk na te jelita kosztował 250 zł.Pomógł w 70 proc.ale nadal biorę laremid bo się boję że podczas bycia poza domem złapie mnie i będę musiała iść do łazienki a jej nie będzie w pobliżu. I tak już się męczę 3 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam... czytam to wszystko co tu jest napisane..i Jestem w troche bardziej komfortowej sytuacji niż większość tu osób, gdyż nie musze sięgać po laremid/stoperan w kazdym tygodniu. Ból brzucha i przyspieszone oddawanie stolca mam tylko w te dni kiedy są jakieś ciężkie przedmioty lub niewygodne sprawy do zalatwienia, czy wiele na głowie, wyjazdy itd (nie mam problemów z nauką ani nie jestem typem kujona) w mojej głowie to nic wielkiego- tłumaczę sobie, bo tak jest ale ciało reaguje inaczej, stresuje się jakby samo... Zaczęło się na pierwszym roku studiów.. z rozpoczęciem każdego tygodnia rano w poniedziałek toaletka*) byłam na badaniach, w szpitalu nic nie wykryto. w ostateczności zdiagnozowano zespół jelita drazliwego. Pani gastrolog przepisała rozkurczowo no-spę i na uspokojenie hydroksyzynę -syrop przed snem, co ścinał do snu odrazu. Troche pomagało albo sobie wmawiałam*) Tak naparwdę moje objawy uspokoiły się gdy zmieniłam na jakiś czas otoczenie, gdy wyjeżdżałam, relaksowałam się i nie myślałam za dużo. Lecz zawsze gdzieś była jakaś stresująca sytuacja.. najgorsze gdy się czeka na stresujący dzień bo gdy nagle coś się przytrafi (nie wiem czy ktoś z was zauważył) to nie łapie żaden ból czy chęć wypróznienia. jelito drażliwe towarzyszy nam rano, gdy jesteśmy na coś przygotowani...Gdy myslimy o czymś często i wkręcamy sobie.. Tak jak niektórzy że nie dadza rady bez laremidu dojechać gdziekolwiek. To kwestia psychiki. Radzę wszystkim na jakiś czas wyjechać, lub by ktoś się nami zaopiekował tak bysmy nie musieli o niczym myśleć, czy martwić się*) To nowa choroba. NAJBARDZIEJ PRZYKRE JEST TO, IŻ WIĘKSZOŚĆ OSOB Z TYMI DOLEGLIWOŚCIAMI MA ZALEDWIE 20 LAT..aż strach pomysleć co będzie później.... Ja mam 22 lata w tym roku i chyba udaje mi się ujarzmiać jelita, napewno jest lepiej niż było, pozdrawiam wszystkich i życzę odnalezienia włąściwego spospob na złagodzenie dolegliwości a przede wszystkim spokojnego życia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i to głupie, ale z przyzwyczajenia też noszę przy sobie stoperan *wrazie wu*.. na szczęscie nie używany od dłuższego czasu !!. Jestem wdzięczna mojej mamie, która pomogła mi zmienić nastawienie i odpręzyć się na tyle, że na jakiś czas zapominam o jelitach, jem co chcę i chodze normalnie czasami nawet nie załatwiając się przez 3 dni:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z tym żyję od ponad 10 lat. Gdyby nie Laremid, właściwie nie wychodziłabym z domu. Do tego terapia, pomaga, ale gdy pojawiają się sytuacje stresowe, np. wyjazd, rozmowa w sprawie pracy to Laremid muszę już zażyć poprzedniego dnia. Niedawno miałam rozprawę rozwodową, możecie sobie wyobrazić co przeżywałam. W tej chorobie (ZJD) są okresy lepsze i gorsze, przy lepszych nie biorę Laremidu nawet parę miesięcy, przy gorszych ok 1-2 w tygodniu. Ja to zaczęłam traktować jak niektórzy np. nadciśnienie, trzeba na to brać jak pomagają. A rady typu witaminy itp...... proszę, gdyby to było takie proste, życie byłoby piękne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)) Naczytałam się waszych wypowiedzi i pocieszam się tym, że nie jestem sama cały czas szukając toalety. Ja już tak latam do łazienki 22 lata, mój wiek to prawie 41 lat ( więc większa połowa życia ). Nic już nie pomaga i jestem zmuszona chodzić w pampersach ( oczywiście dalej stosuję laremid 4 tabl.dziennie ). TRAGEDIA !!!!! Ale innego wyjścia nie mam. Jak 20 lat temu chodziłam do lekarzy to mnie wyśmiewali i mówili, że za młoda jestem żeby chorować, a teraz ręce rozkładają i mówią, że za późno. Nadal nie mogę pogodzić się z tym, bo latam do łazienki nawet 15-20 na dobę. Nawet nie na jak iść do pracy PORAŻKA :(( Więc radzę młodym osobom nie dajcie się i szukajcie pomocy gdzie się tylko da BO SAMO TO NIE MINIE !!!! A przede wszystkim szukajcie pomocy w Poradni Zdrowia Psychicznego. Powodzenia i trzymajcie się *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×